![]() |
Ostatnio pojawił się na OLX i bardzo szybko sprzedał ural z koszem ale chyba już na prostej ramie ok 1990 , zarejestrowany i nawet bardzo ładny na zdjęciach ( po odnowieniu) - i cena była fajna bo 5 tys - żebym miał miejsce gdzie go trzymać to bym sie skusił ( jakbym zdążył kupic :D ) ...
|
Eee.. mysle ze klasyczna motoryzacja, rowniez w formie malucha, duzego fiata, czy wski zawsze bedzie miala swoich pasjonatow. Prawda ze mlodzi MLODZI niespecjalnie juz sie garna, ale z drugiej strony zawsze sa pasjonaci.
Do tej pory sporo jest fanatykow ktorzy placa kosmiczny hajs za stare powozy konne z epoki (i ich repliki) czy stare traktory :) Imho ladnie utrzymany klasyk zawsze bedzie w cenie. |
A jeśli kogoś jara oglądanie starych zabytkowych traktorów to polecam muzeum w Ciechanowcu ;)
|
U ojca na podwórku: URSUS C45, C325, C-4011 i aktualnie C328 w trakcie renowacji :P
Jak to dziadek powiedział. Jak umrze to każdy z wnuków ma mieć w spadku jeden traktor, a wnuków aktualnie 5'tka :D Aktualnie ciągniki z PRL cenami przebijają motocykle japońskie z lat 90 :D Nasza C325 z 1962 roku: https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/...58_o_large.jpg |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Myślę, że wobec Junaka jesteś trochę zbyt krytyczny. Robili wtedy jak się dało i co się dało. Junak wymaga ogromnej cierpliwości, nakładów i dużo pracy na rzetelną odbudowę, ale się odwdzięcza i można nim polatać, nawet daleko. Załączam fotkę z wakacji, wybraliśmy się z kumplem w 2 M10 na południe Europy, jakiś czas temu :) Silniki Junaka, które już niestety nie weszły do produkcji - S131 i dwucylindrowy S132 to był spory progres. Żeby było ciekawiej, junakowe towarzystwo nabyło jeden z prototypów S131 i został nawet uruchomiony. |
|
Mój brat od 25lat posiada IFę BK350 którą kupił od pewnego jegomościa X w miasteczku Y.
Małe miasto w którym się wychowywaliśmy ... takie jakich wiele w Polsce... coś jak "Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody". Brat kupił Ifę na zasadzie jak to bywało kiedyś... czyli umowa i kasa teraz a papiery potem. Po kilku latach brat dowiedział się, że jegomość X miał przykry niecodzienny wypadek ... mianowicie ów X był rolnikiem który wyorał niewybuch. Jako, że X lubił majstrować , więc natychmiast przystąpił do pracy ... i majstrując wymajstrował swój pogrzeb. Tyle, że jego samego (X-a) na nim nie było .... bo nie było co zbierać jak niewybuch pierdolnął. Minęło 20 lat ... mój brat odrestaurował Ifę ... i przyszedł czas na ulegalnienie nabytku. Była umowa , nie było dowodu rejestracyjnego. Żółte papiery nie wchodziły w grę... brat nie chciał. Cudował .. kombinował .. rzeczoznawca , opinia ...nie wiem co jeszcze. W końcu zebrał papiery jakie mógł zebrać i pojawił się w okienku urzędu komunikacji w "Chrząszczyżewoszycach powiat Łękołody". (miasteczko Y). Zebrała się Bróklińska rada Pań i Panów z wąsami ... dumali dumali i w końcu Brat usłyszał werdykt: Nie możemy zarejestrować tego motocykla. W osiemdziesiątym siódmym spaliło się archiwum i nie możemy potwierdzić, że motocykl był tu kiedyś zarejestrowany a w ogólnopolskiej bazie nie ma po nim śladu. Jak ktoś nie wie ..to w tamtych latach bardzo często paliły się archiwa ... takie tuszowanie szwindli które były wtedy dość powszechne w urzędach. W pewnym momencie do grupy dołączyła pewna kobieta (urzędnik) która wzięła oryginalną umowę do ręki. Usiadła, zaczęła ją czytać, wstała , rozpłakała się i głośno powiedziała: Ta umowa jest prawdziwa. To jest podpis mojego ojca .. pamiętam ten motocykl. Ojciec go miał jak byłam dzieckiem. Ojciec kiedyś wywalił się na tym motocyklu. Później już mało nim jeździł. W tym momencie na twarzach Bróklińskiej rady zagościł uśmiech i od tej pory wszystko stało się możliwe. Wszyscy znali przecież pana X i współczuli koleżance. Córka pana X przejęła sprawę w swoje ręce. Brat dostał białe tablice i dowód rejestracyjny. Sprawa skończyła się szczęśliwie. A IFA ? ma problemy z zapłonem i do tej pory przejechała tylko 70km z czego większość na 1 cylindrze :) A brat choć naprawia różne silniki od lat ... to do dziś nie wie co jest nie tak, że motur zalewa , i gaśnie. |
Często motorynki i wueski są kupowane jako wspomnienie z dzieciństwa. Ciekawe jakue wspomnienia będą miały dzisiejsi 10-latkowie ?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka |
z IFAmi i zalewanim coś może być na rzeczy.
znana mi IFA, która beka, kolegi mojego stała w warsztacie meblarskim mojego innego kolegi na ulicy Kluczborskiej we Wrocławiu. Rok był 1997 Lipiec. Wszyscy byli na wakacjach jeno jeden kolega co miał dużą przyczepę z plandeką został się we Wrocławiu i jak w mieście zaczęło być konkretnie mokro, a Kluczborska jest blisko Odry w śródmieściu, zapakował dwa Urale, Ifę, K750 i wszystko wywiózł w dobrej wierze na Kniaziewicza tuż koło Dworca Głównego PKP Wrocław. Na kluczborskiej było sucho a na Kniaziewicza z przyczepy wystawał chyba beret z antenką... Myślę, że poziom tam to było spokojnie jakieś 2.3m w piku... Tak więc zalewanie IFA ma we krwi :D Tak czy siak - to były czasy! Ech kurdebalans! Kisiel - niech mi będzie wolno mieć zdanie :D Junakom mówię NIE. Jeżdżą sztuki wyjątkowo zrobione itd. Normalnie była to paść i nie ma się co usprawiedliwiać wówczas panującym ustrojem. DDR dało radę zrobić MZ czy Simsona. Dwusuwy pchnęli tak daleko, że ich myśl techniczna została wykorzystana do przełomowego rozwoju skośnookiego przemysłu motoryzacyjnego, bo zastosowali Japońce świadomie zjawiska falowe w układzie wydechowym, która to wiedza została wyeksportowana z DDR w postaci niemieckich kwitów. Ponoć. Było można i wtedy robić dobre motocykle a nie wiem czy nie byli za mordę trzymani nawet lepiej niż Polacy bo mieli komunę po niemiecku. |
Cytat:
Archiwum Allegro Wychodzą dwa przewody WN i są trzy zaciski NN - czyli powinny być dwa oddzielne przerywacze z kondensatorami (raczej). Warto sprawdzić, bo motocykl taki niepowtarzalny :) - powinien czasem pojechać, jak za swej młodości. Powodzenia ! P.S. Ew. dwie oddzielne cewki od WSK 175 (chyba 6V to miało) ? |
Jak już jesteśmy przy temacie gruzów, to może ktoś ma dojście do kogoś kto by ogarnął rejestrację na żółte tablice?
Muszę to zrobić gdyż dostałem odmowę rejestracji na białe na siebie. Chcę ominąć problemy i po prostu klepnąć żółte i tyle. I tak nie idzie na sprzedaż, może kiedyś wnuki sprzedadzą i będą ustawione do końca życia :D |
Nasza IFA pali na tyk, tata zrobił wszystko jak należy, zresztą on jest fenomenem i każdy stary motorek zrobi, 60 lat grzebie w zabytkach. Oczywiście że to nasza kolekcja, mojego taty i moja. Mamy jeszcze pare innych motorków, wszystkie na chodzie i jeżdżące.
Każdy ma prawo do swojego zdania i o tym się nie dyskutuje, ale Junaka trza umieć ogarnąć żeby nie stwarzał problemów. Ojciec podobne zdanie jak niektórzy o Junaku, ma o ruskach. Ja za młodu jeździłem Iżem, K750 i Dnieprem, a i miałem też Zaporożca ze zjebanym webastem :haha2:. |
Teddy - masz jakiekolwiek papiery? umowę? coś?
dlaczego masz odmowę rejestracji na siebie? TEORETYCZNIE /i praktycznie również/ robisz białą książkę /samodzielnie/ wysyłasz poleconym do woj. konserwatora zabytków i czekasz na wpis. Ten dokument NIE MUSI być zrobiony przez rzeczoznawcę. Robisz te swoje różne grafiki to poradzisz sobie z palcem w bupie. Wzory tego co ma być w BK są w necie. Ja również takowy posiadam. Na Junaka :D :D :D JEŚLI WKZ będzie Cię nękać o opinię rzeczoznawcy PZMOT występujesz na piśmie o podanie podstawy prawnej /brak/ oraz o wskazanie rzeczoznawcy, który według nich zrobi taką opinię - nie dostaniesz takiego pisma bo podchodzi pod kumoterstwo, które niestety jest de facto praktykowane na tej linii z uwielbieniem. ale nie dajmy się dymać przynajmniej tutaj. Z decyzją o wpisie do rejestru smarujesz do wydziału komplikacji po próbne blachy, wykupujesz OC i jedziesz na przegląd. Po uzyskaniu badania składasz wniosek o żółte blachy i gotowe. Serio - tylko tyle. Ew. jak masz możliwości to jedziesz z pojazdem na przyczłapce czy w busie - robisz przegląd w OSKP i po bułach. Jeśli pomogłem kliknij 'pomógł' hehehehe. Temat właśnie ćwiczę ze swoimi paściami. Oczywiście zrobienie BK możesz zlecić rzeczoznawcy ale to kosztuje od 600 /najtaniej jak znam/ plus dojazd, do 1500 najdrożej jak znam - tu kutasina znany, wrocławski, się nawet nie pojawia przy pojeździe. taki spec. m p.s. kończąc z mojej strony dyskusję o tym jak zajebistym motocyklem jest Junak, powiem, że Z REGUŁY jeśli posiada się umiejętności i umie się również pojazdowi dać serce to on się odwdzięcza. w końcu. takie jest moje doświadczenie - być może również dotyczy to Junaków. |
Cytat:
Coś pamiętam że przerywacz był "poprawiany". Dam znać bratu ... niech popatrzy na ten post. |
Cytat:
|
Nasi ojcowie i dziadkowie również wiedzieli w którą stronę cięgnie się manetę ;) Oldtimery też mogą być upalane i dawać jednocześnie w kość i radochę. Naprawdę wtedy żyją. Zamiast x-nastego komara może zapolować na starego triala?
Zdrowia |
Co do np. IFA/y i innych wiekowych demoludów, rusków, angoli.
Jeśli ktoś potrzebował by Fachowej porady czy Mechanika, który posiada ogromną wiedzę i umiejętności, do tego czynnie startuje, to polecam kontakt z kolegą - Nickeledon - z IZowego forum. https://www.youtube.com/channel/UCBE...=dd&shelf_id=0 |
Dzięki Kylo ... jakie miasto tego kolegi ?
|
Słupsk.
|
1 Załącznik(ów)
Ja jeszcze takiego ujeżdżam od czasu do czasu.
|
@matjas
Mam papiery, ale... no bo było to tak: Cezetę kupiłem od córek pierwszego właściciela który zmarł. Mam dowód rejestracyjny, jeszcze taki z lat 70., papiery z polmozbytu, no wszystko. I umowę kupna z tymi paniami wraz z KSERO wypisu z sądu że przyjmują po nim spadek. No właśnie. KSERO. A wydział komunikacji ma xero w dupie i chce notarialny odpis tego, albo oryginał. Kontaktu ze sprzedającymi nie mam. Czasu minęło sporo, napisałem list z prośbą o kontakt - zero odpowiedzi. No może i dom sprzedały, chuj wie. A może myślą że ja chce matura zwrócić :D Kiedyś przy okazji zapytałem o to jakiegoś adwokata, to mi powiedział że nie ma chuja żebym ja z sądu wyciągnął jakiś odpis z tego, przecież nie jestem stroną i nic mi do tego. |
nie wiem na ile to jest skomplikowane /czy bardziej niż zółte papiery/ ale jeśli możesz udowodnić, że pojazd posiadasz X lat /chyba minimum 5/ to da się go zarejestrować przez zasiedzenie - zupełnie legalnie ale to niestety cała moja wiedza w tym temacie.
w przypadku takich starożytnych sztrucli co to są skazane na stanie gdzieś w kącie a jednak dobrze aby miały jasny status prawny w razie 'W' - uważam, że żółta blacha jest lepsza. zdejmujesz to z OC i niech sobie stoi do usranej. gdyby trzeba było kiedyś sprzedać lub ... ktoś miałby to odziedziczyć to nie ma problemu. o tym również trzeba myśleć. niestety. |
No dlatego chcę z tym zrobić porządek.
|
2 Załącznik(ów)
|
Ten żółty śliczny :)
|
raf - ten motockl jest dla Ciebie zdecydowanie za mały. Wyglądasz na nim jak na owczarku:) Musisz pilnie sprzedać:) Ja chętny:)
|
@Novy śliczności ten pierwszy:D:D:D
Miałem wieki temu takiego ale w malowaniu jakby kawowym z brązowym bakiem. Bosze ależ to była maszyna na tle ogarów i kadetów :at: |
Ostatnio wszedlem na portal aukcyjny sprawdzic jak z dostepnoscia czesci do simsonow. Chodzi mi po glowie zanabycie S51, tak nostalgicznie, jako ze to byl moj pierwszy jednoslad, zrobilem tez na nim przygode zycia nastolatka w postaci trasy nad morze. Zakup tak bardziej do posiadania niz jezdzenia.
Mocno sie zdziwilem ile czesci do tego jest ! I to nowych, oryginalnych albo wspolczesnej produkcji. Gazniki, silniki, zbiorniki paliwa, no co chcesz, i to w calkiem ludzkich pieniadzach. Nawet nowe kompletne silniki:) a juz szczytem zaskoczki jest to ze mozna kupic "funkel nowke" simsona ! Poskladanego obecnie z nowych czesci. Co prawda kosztuje ponad 20 tysi, ale jak komus taki hajs zbywa.. :) |
To samo z motorynką. Da się w 90% złożyć nową. Są nowe felgi, nowe ramy, itd.
Brakuje np. plastikowego tylnego błotnika ale jest metalowy zamiennik słabej jakości. |
Znający się lepiej młodzi Niemcy podpowiedzieli mi jakiej apki (albo strony www) używać do kupowania części Simsonów (ale i części do MZ) - jest tego od groma. Jest chyba jakaś fabryka w byłym DDR, gdzie to produkują.
|
Cytat:
Z ciekawosci https://allegro.pl/oferta/blotnik-ba...la-11590297997 Pobierz aplikację Allegro - najlepsze ceny, największy wybór, darmowe dostawy. https://allegro.pl/apka Wczoraj pokazał mi się cały zestaw na olx za 150zł wiec żaden koszt. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Źle napisałem. Chodzi o schowek. OE plastikowego nowego nie kupisz. Tylko zamiennik metalowy: https://allegro.pl/oferta/motorynka-...nik-9726606633
|
Edit
https://allegro.pl/oferta/blotnik-ba...ka-10977790709 Pobierz aplikację Allegro - najlepsze ceny, największy wybór, darmowe dostawy. https://allegro.pl/apka Takie coś to bylo Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Ciekawe ile by taka dryna kosztowała poskładana z nowych gratów :D macie pojęcie???
Może się okazać, że te wystawiane za 5-6 i więcej tysi to jednak jest GRUBA przesada. Gdyby się dodatkowo posiłkować częściami używanymi /silnik od Rometa to nie będzie majątek/ to może się okazać, że można sobie poskładać drynkę z nowych, w większości, części. To nie jest może taki zły pomysł. |
Nowa rama 900zł
Schowek + błotnik: 150zł Nowe 2 felgi: 320zł Nowe 2 opony + dętki: 94zł Nowa lampa przednia: 120zł Uchwyt na lampe tył nowy: 50zł Nowa lampa tył: 50zł Teleskopy nowe: 300zł Nowa kierownica + nowe uchwyty: 170zł Nowe manetki: 20zł 2 nowe uchwyty klamek: 100zł Błotnik przedni 250zł = 2500zł Używany silnik kompletny około 1000zł Używany zbiornik: 200zł Używane widełki: 100-500zł = 1700zł No i sporo dupereli jak linki, klamki, szczęki, siedzenie, łańcuch, zębatk itd. Lekko kolejny 1000zł. Do tego malowanie. Raczej taniej jak 5k zł nie będzie. |
Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
U mnie młodzi rozkręcali: 6 i 3 lata :D
|
Jak jest tak sentymentalnie...to ja też coś pokaże...
Kiedyś sobie latałem na mojej jawie...teraz c też bym chciał .ale nie mam czasu żeby ją uruchomić...na razie umyłem😀https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...cc07cc53f0.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...c5cd1d778b.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...4553d3a7bd.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...cdf6f3de1d.jpg Wysłane z mojego SM-G985F przy użyciu Tapatalka |
|
Świetna ta Jawa enduro. Te retro sprzęty mają w sobie to coś.
|
Od razui się polski film z nimi w roli głównej przypomnial.
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
Prywatne śledztwo (1986) - cda.pl (Jak OT, to przepraszam i poproszę o usunięcie posta.) |
Film mocno średni, główny aktor za to niezapomniany..
|
1 Załącznik(ów)
Cytat:
A i jeszcze takie graty mam ( motorynka była kiedyś Matiasa) |
Cytat:
A takie właśnie silniki czasami były używane przez nas w gokartach. Dźwięk silnika (CZ 125) z filmu przypomniał dawne czasy... |
Cytat:
https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 A to mój hard enduro a właściwie hard-tail enduro. Przepalam raz-dwa razy w roku żeby poplątać się po okolicznych terenach. Pomimo niskiej masy 45 kg moc 1.4 KM nie pomaga, ale mogę ją na podjazdach podwoić pedałując:) https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 |
Dziadek takiego mial. Zazdro ! :)
|
Cytat:
"Chodził mi po głowie" jeszcze jeden projekt z WSK 125. Nawet mam do dzisiaj odpowiedni materiał na budowę. Super cross Koło 21"(motobajzel) 16" (MZ) na kostkach. Pomalowane to w panterę i hasło : Motocykl dla Wojsk Obrony Terytorialnej. No musi to być sukces murowany :haha2:Tylko czasu nie ma..... |
Wracając do tematu motorynki:
Cytat:
|
Wg. mnie nie bo to nie ma numerów ramy.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.