pierwszy przegląd (po 1500km) zrobiłem w 2dni po odbiorze, nic nie słyszałem bo byłem zjarany. Tylko człowiek z serwisu zadawał mi dziwne pytania, że jak, co, kiedy, po co, już, skąd...
Do dziś nic takiego nie nasłuchuję, pali, śmiga, love her.

Pytanie pomocnicze; jak mocno odkręcasz na zimnym? Bo może za słabo? :)

Tadzik- wiadomo ze się nie pizduje na zimnym. Może za słabo właśnie ;)

Midro- no trochę mnie pocieszyłeś, przynajmniej wiem że to norma a nie tylko mój.
Może faktycznie zmiana oleju po 1000km coś pomoże :)

Teraz się rozgladam za głośniejszym wydechem- kumpel dał za jakiegoś akrapovica 270 zł z db kilerem. Fajnie to gada i niedrogie.
Jeszcze stelarz pod kufry, bo Albania się szykuje .. pełno tego i nie wiem w co iść.

Akrapovic powiadasz?
Że też do Afryki 11x droższy :haha2:
Skandal.

Albo zero uciekło :D. Opcjonalnie to Akrap chińskiej produkcji.

Zwany potocznie Atrapoviczem :D

bodajże za 990zł masz slip on z Dominatora, do tego DECAT i jest pięknie.

na grupie fb chłopak miał ostatnio Akrapovica slip on ori do sprzedania w czarnym macie.

Wrócę jeszcze na chwilę do tego co napisałem wcześniej.
Napinacz łańcucha rozrządu w Tenerce oprócz tego, ze ma sprężynę napinającą to jest wspomagany przez olej silnika, a gdy silnik jest zimny, olej zimny, to ciśnienie oleju mniejsze i stąd też bierze się to że na zimnym silniku napinacz nie napiera na łańcuch rozrządu z odpowiednią siłą (nie napina go wystarczająco), no i wtedy powstają delikatne dźwięki. Dlatego warto dobrze zagrzać silnik zanim zaczniemy odkręcać manetkę dość mocno.
Występuje to w silnikach Yamachy CP2 i CP3. Dlatego niektórzy wymieniają napinacz na manualny bo wtedy ten problem nie występuje.
Tutaj przykładowy filmik jak brzmi silnik z prawidłowo działającym napinaczem i w drugiej części filmu z uszkodzonym napinaczem łańcucha rozrządu. Najlepiej słychać dźwięk w słuchawkach.



To wszystko to tak tylko jako ciekawostka dla posiadaczy, bo ogólnie silniki CP2 są nie zajebliwe, dobre, wytrzymałe i awarie napinaczy to są marginalne przypadki, ale mogą się zdarzyć jak zresztą wszystko w życiu. :)

tylko że:
- do zaworów trzeba ściągać piec
- lepiej skrócić interwał zaworowy
- uszczelniacz wałka zdawczego też leci dość szybko

Jak to piec ściągać do zaworów?

zbiornik zdjąć, rama blokuje, więc trzeba opuścić silnik i dopiero grzebać, 6-8h roboty wg serwisu. Sprawne ręce -> krócej niż 6h się nie da.
Manual mówi 40 000km, a już przy 30 000km jest na zero.

Trochę życia przepracowałem na hamowni silników, ale takiego zjawiska nie zaobserwowałem. Jesteś pewien takiej teorii?

W ogóle nie jestem tego pewien, przeczytałem to w necie i tylko papuguje. W sumie to może źle to zrozumiałem. To teraz już wiem, że takie zjawisko nie występuje.:)
Tutaj to przeczytałem.
https://www.tenere700.net/topic/1560...#comment-50331

Silnik zimny, olej zimny i gęstszy = ciśnienie wyższe.
Olej gorący, rzadszy = ciśnienie niższe.
Przy czym niższe, nie znaczy nieodpowiednie.

"Podobno jest to związane z napinaczem łańcucha rozrządu". Nieformalnie, jezeli zglosisz w serwisie ze jest cos nie halo z napinaczem to powinni wymienic. Bo wiedza ze w niektorych egzemplarzach takie rzeczy sie dzialy. Nie zrobili z tego akcji serwisowej ale po cichu wymieniaja jak sie ktos uprze. Info z pierwszej reki.
Dodatkowo, niektore modele ogumienia przedniego mialy wade. Wowczas tez wymieniali od reki.
Mnie proponowali wydech Akrapa w cenie 2800 ale wolalem dorzucic 2 stowy i kupic komplet outback-a. I trzeba przyznac ze to byla bardzo dobra decyzja.

"Również napinacze łańcucha rozrządu mają zawory ograniczające ciśnienie, aby nie wywierać zbyt dużego nacisku na prowadnicę . Zimny olej nie wywiera niezbędnego nacisku na napinacz łańcucha krzywkowego, więc można stąd słyszeć hałas, dopóki olej nie nagrzeje się do normalnej temperatury roboczej. Musisz poczekać do normalnej temperatury pracy, aby ustalić, czy masz problem. Dotyczy to wszystkich silników".

Przetłumaczone przez Google.

Nie dochodzę jaki rodzaj napinacza ma T7 bo to motocykliści powinni wiedzieć (użytkownicy motocykli niekonicznie);)

To forum jest najlepsze w kraju i starajmy dochodzić prawd technicznych, a nie opowieści bo szwagier mówił znajomemu........

Załóżmy, ze T7 ma hydrauliczny napinacz. Jaki rodzaj? Załóżmy taki prosty z kulką jako zawór zwrotny. Jeśli z jakiś błędów wykonawczych spadnie ciśnienie w napinaczu to łańcuch nie będzie naprężony. Odpalamy silnik. Olej zimny i przez (załóżmy) otwór kalibrowany (mała średnica) olej z trudem dostaje się do siłownika i słabo wypycha ślizg napinający. Po rozgrzaniu następuje szybszy obieg oleju i napinacz działa już poprawnie. W taką teorię o zimnym oleju jestem jeszcze w stanie uwierzyć, ale to tylko spekulacje
Dodać trzeba tylko, że przeginanie z wymianą oleju w silniku nie służy hydraulicznym napinaczom:(

Jak działa taki napinacz można zobaczyć na filmie, choć pewnie nie wyczerpuje do końca tematu.
Może mamy tu mechaników co podzielą się wiedzą odnośnie T7?

@Kazmir
Skad od razu personalna wycieczka pt. " To forum jest najlepsze w kraju i starajmy dochodzić prawd technicznych, a nie opowieści bo szwagier mówił znajomemu........"?
Czy ja gdzies napisalem ze szwagier, wujek, dziadek podrzucil takie info? Przeczytaj jeszcze raz. Informacja jest z pierwszej reki. Ale pewnie wiesz lepiej.

Nie nie warto, odpowiadając na pytanie w temacie..:p Kloc.., brak mocy.. a środek ciężkości czyli zbiornik na wysokość brody..:haha2:
Zajrzalbym raczej do salonu KTMa..790/890..;)

Źle to odczytałeś. Nie bierz tego do siebie. To ogólna uwaga do wszystkich chcących pisać o diagnozach usterek. Kiedyś walczyłem z klepanym i na tym forum powiedzeniem, że "Japonii" się nie naprawia. Jak jeździ to niech jeździ aż się rozsypie:mur:

20lat temu jak kupowało się auto, to każdy patrzył na zegar ciśnienia.
Świeżo po odpaleniu każdy pojazd miał ciśnienie ok nawet i 5at, ale jak dobrze rozgrzał się to zużytych silnikach ciśnienie spadała poniżej 0,5at, przynajmniej w ciężarówkach.

Czy udokumentowano co najmniej 1 przypadek silnika CP2 przeskakującego ząb na mechanizmie rozrządu z powodu niskiego napięcia łańcucha? Nie słyszałem o żadnym, więc nie martwię się o napinacz. Miałem ten sam system na WR250R, z tymi samymi właściwościami - może dlatego się do tego przyzwyczaiłem. To nie jest nowy system, to prawdziwe i wypróbowane rozwiązanie od kilkudziesięciu lat.

https://enduromagazine.com/pol-tarre...=socialnetwork
https://youtu.be/R9NxPTHeiyghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...a68f0f27f7.jpg

Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka

Co do cykotania w silniku.
Byłem na pierwszym przeglądzie po 1000 km. No i mówię co jest- oczywiście jest to jak najbardziej normalne i nie świadczy o usterce . Takiej odpowiedzi się w sumie spodziewałem. Przejechałem sie testówką w czasie serwisu i ............. było jeszcze gorzej.
Założyłem głośniejszy wydech. Mniej mnie to wqr.... No i ma imię nowe- świerszcz :D
Nawet podobieństwa widzę :)
https://s9.tvp.pl/images2/9/0/6/uid_...fot-pexels.jpg

To akurat chyba szarańczak :D :D :D

Faktycznie , szarańczak brzmi bardzo podobnie :D

https://www.youtube.com/watch?v=7zuaEkTSE3k

Jebłem :) idealne trafienie!
Cieszę się ze mogłem naprowadzić na właściwy tor hahaha;)
Jak ktoś zrobi elektryka to może sobie to wgrać jako dźwięk silnika.

Wracajac do głównego tematu, to zrobiłem już trochę kilometrów i twierdzę że warto:) , mimo świerszcza( szarańczaka) w silniku :). Kanapę dałem do tapicera, zrobił miękko, wymieniłem wydech na bardziej basowy/ głośny i jest dużo lepiej, chce się tym jęździć.

Ja po 4kkm jestem bardzo zadowolony.
Czy to prawda że nówki są ciężko dostępne w salonach?

To ja tez napisze bo właśnie wrucilem z tet chorwacki i Ok 1800 km loopa po Bośni - yamaha Tenere 700 jest zajebista - jak dla mnie :)
Nakręciłem ponad 2500km po bezdrożach kamieniach błocie kurzu trochę asfalcie. Tenera miała nie łatwe zadanie - powiem jedno POLECAM !
Jeździłem w towarzystwie dzików :) 790, 2x890 i 1090 i nie zamienił bym jej na żadnego z powyższych
Silnik rewelacja !

Tak z ciekawości. Zawieszeniem i środkiem ciężkości nie odstawała na minus od 790/890 Adventure ?

Nic takiego nie miało miejsca. Napisze więcej ze ten wyjazd i warunki z jakimi motory się zmagały utwierdził mnie ze t7 jest trafionym zakupem.
Do tego trochę pali mniej niż 790/890 - ale może przez to ze ma bardzo elastyczny silnik.
Nie jestem jakimś profesjonalistą w jeździe ale mysle ze zawieszenie w ktm to trzeba umieć i mieć odwagę wykorzystać wtedy wychodzi ze jest lepsze ale na ten styl jazdy co ja mam , t7 zaspakaja mnie narazie w 100%

Pozdr

:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Przejechałem 3200 km na TET Szwecja + Norwegia, średnie spalanie wyniosło 3,5 l/100km. Tak niewielkie spalanie przy tak przyjemnym silniku jest po prostu niesamowite. Wyższa szyba jest koniecznością, dla mnie stanowiła różnicę między przyjemnością a cierpieniem.

Mi średnio pali 5 litrów na 100km. Może dlatego że kostki mam założone?

Też mam kostki, ale 5+ litrów tylko przy 100+ km/g. 70-80 km/g w szutrach dało mi 3,5.

Lubiłem T7 miesiąc temu, mimo świerszcza w silniku, ale po powrocie z Albanii itp, lubię ją jeszcze bardziej. Dobrze mi sie tym jęździ i w trasie i w offie. https://photos.app.goo.gl/5dz92snFREAgzYNJ7
Nie umiem jeszcze ustawiać zawieszenia. Wiem ,że gdybym w offie zrobił bardzo miękko , byłoby jeszcze lepiej.
Ktos mi może łopatologicznie rozjasni, kręceniem których śrubek co sie robi? 2 na lagach u góry sa do spusczania powietrza , to wiem, 2 kolejne nie wiem i sa jeszcze gumowe zaślepki od spodu lag , też nie wiem co one regulują.

Instrukcja obsługi może?

https://youtu.be/K8H2nOTgLw8

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Hej, po 4000 mam czarny olej, a że wybieram się w sierpniu na Bałkany, chciałem olej wymienić.
Polecacie jakiś konkretny?
Yamlube mnie jakoś nie przekonuje.

Kiedyś motul robił yamalube teraz jest to ori olej japoński. Ja do xr leje LM 10W50 a kumpel jo fujary też to samo tak wiec go polecam.

Hej. U mnie poza pierwszym olejem, dalej już ciągiem Motul 7100 10w40.

Zmiana kodu - siedem z przodu...

pewnie serce już po remoncie, szprych połowy nie ma bo zardzewiały, rama pewnie też spawana

;-)

Dzięki, potwierdzasz mój wybór.


Miotaczu gratuluję!

A bulbulator zastąpiłem impulsatorem kinetycznym :D

No i stało się... Wyskoczyłem do Turka na kebsa i gdzieś po trasie zawitałem na słone jezioro... No i błoto mnie wciągnęło, ale nie tyle na głębokość, co pod błotnik... Obciążenie było tak duże, że na dwójce tracił obroty nawet z gazem odkręconym na max:( . Przełączyłem na jedynkę i to samo. Przeciążenie było tak duże, że poległo sprzeglo, a w zasadzie pierwsza tarczka się rozpadła :dizzy:
Ale już zrobione;)
74 i pół.

przywieź jakiegoś dobrego Kebsa.

Zeżarłem :p

Omg, wygląda strasznie jak cholera... A co z solą, czy odkryłeś jakieś nowe źródła korozji w ciągu zaledwie jednego dnia, tak jak ja po przejażdżce brzegiem morza?

He he akurat wiem jak wciaga muł -jezdzilem u siebie po jeziorze jak spuścili wodę -no i w baku tyz ubywa w zastraszającym tepie.