Mirabelki raczej.... No i ryby z Pilicy :)

STOPA!
pisałem ze staneliscie na małym komendanta! ;)

STOP!

;)

Kuchnia jest, tylko nie ma kto gotować :dizzy:
Spokojnie coś wymyślę, w końcu parę lat w gastronomii siedzę:D

Jak coś to już mam narysowanego tracka, lajtowa pętelka wzdłuż Pilicy, 70km. Postaram się zrobić oblot na dniach.

Pozdro ;)

Tak delikatnie wyprzypomne ze kiedys tam ustalilismy biznesplana na produkcje nowej kawy ala kopi luwak. Moze w koncu jest ta okazja??

Fassi, będziesz? Skoro i tak nic nie wiadomo to trzeba wątek i robić listę jako motywator dla naszych organizatorów ;)

Jest szansa, że dojadę w tym roku w sobotę... ::)))

Żarcie to małe miki. Łatwe do ogarnięcia, można se przywieźć, zrobić, kupić w okolicy i nikt z głodu nie padnie. Paczka kabanosów i pumpernikla spokojnie załatwi temat, fiku miku i po krzyku.
Znacznie gorzej by było, gdyby miał nam zajrzeć w oczy kryzys na odcinku napojów i inszych napitków. Jak twierdzą fachowcy w białych kitlach, odwodnienie, lub jeszcze bardziej ekstremalne odwódnienie jest zabójcze - zbiera żniwo szybko i znienacka. I to na tą ewentualność musimy się dobrze przygotować. Ale na szczęście czasu jest dość :D

:oldman:mądrego aż miło posłuchać:oldman:

Popieram matjasa co do żarcia. Jeśli nie będzie obsługi kuchni, zróbmy własny wikt. W zeszłym roku i tak z tymi paniami z kuchni ciągle tylko jakieś afery wynikały. To już nie to co te kochane panie z hortexowym makijażem z Białej, które troszczyły się o każdej porze o każde zagubione, głodne lub spragnione kaczątko :)

Chciałbym się z Wami zobaczyć i przyjechać na zlot. Większości z Was nie znam osobiście, a fajnie było by poznać. Ale mam pewną obawę, bo z wątku wynika że będzie alkohol lany dożylnie i to na czczo - nie wiem czy jestem na to gotowy ;)

Tu wszyscy tylko tacy mocni w gębie na forum. Na żywo ogromna większość gardzi alkoholem i chodzi trzeźwa 3 dni, więc się nie obawiaj.

I jak zrobiłeś oblot? Może bym się tak podłączył :D

Jeszcze nie, dam koda na priva jak się będę wybierał.

Ktoś spróbuje? Kajakarze byli zawiedzeni, że odpuściłem.

Tak czy tak zlot będzie, jak coś to kuchnie też jakoś ogarniemy. Kupimy chińskie zupki albo zamówimy 150 kebabów i jakoś to będzie :at:

To ja poproszę z ostrym sosiwem al kaida :D

Myślę, że jedzenie to najmniejszy problem, jeśli tylko wcześniej będziemy widzieć, że mamy się odpowiednio przygotować.

:)

I słuszną linię ma nasza partia!
W tym przypadku łatwo jest przekuć porażkę w sukces np. ogłaszając, że w tym roku mamy Fit-Zlot, czyli imprezę odchudzającą i oczyszczającą organizm - w ramach posiłków listek sałaty i plasterek jabłka :D

Albo, że jest to impreza survivalowo-adwenczerowa dla prawdziwych twardzieli: co sam upolujesz, to zjesz :D

O, Mygosiu - to jednak się wyrwiesz? :Thumbs_Up:

Ponoć człowiek bez jedzenia może przeżyć miesiąc, więc luz.
Ważniejsze jest żeby pić! Duuużo pić!

wiele razy w życiu nie jadłem przez tydzień - spokojnie da się, najtrudniejsze są pierwsze trzy dni ale te będą tak pełne wrażeń, że na pewno zapomnimy o głodzie :D

Ja chciałem potwierdzić termin czy to będzie 13-15.09? I drugie ważne pytanie - czy jakaś jazda będzie? Terenowa? :D

Termin 13-15. Jak wszystko dobrze pójdzie to w sobotę nikt nie będzie w stanie prowadzić więc pewnie ogarniemy jakieś kajaki :haha2:

Tak, tak - koniecznie kajaki! :Thumbs_Up:
Już mam parę chętnych osób do spływu:D

To jakby ktoś był na tyle szalony, żeby przyjechać na zlot i nie pić to ja jestem pierwszy w kolejce do jazdy ;) Czym bardziej terenowo tym lepiej.
Kajaki w sumie też super, tylko nie łączmy ;)

Oj tam jest gdzie polatać.. może ktoś ma jakieś fajne tracki z okolic. Ja mogę polecić standard UĆ - wypad na rybkę do Spały bokami.

Piłem w Spale spałem w Pile? :D

Co do spływu to sprawdziłem stany średnie na Pilicy i powinno być z wodą OK nie to co w Białej.

m

Takie coś właśnie trafiłem na FB, może jednak jest to jakiś pomysł :D

Matjas.... Ale wiesz ze to 13-15 Września... Nie teraz:p

Da się. Wody w Pilicy tyle, że sa miejsca gdzie przejdziesz na drugą stronę i do butów się nie wleje.

JAK będzie tak sucho zawsze można wziąć kajak na hol za motórem :D

Na zloty mojej grupy przyjeżdża zawsze takich dwóch co im zrobienie brodu w poprzek nie wystarcza. Jak już wjadą to wzdłuż walczą :D jeden ma zajęty termin, ale może Quentin się skusi na robienie za ciuchcię? :D

Pojawia się światełko w tunelu w sprawie kuchni :at:

Jak będzie Szanowny Pan Sołtys to już nic więcej nie trzeba. Będę. Jak z tego światełka wyjdzie kotlet, to już mam więcej niż trzeba.

Cynciu
Pan Sołtys jest duży ale dla stu osób nie wystarczy.

W czwartek jedziemy z kucharzem do Białego Brzegu
i mamy nadzieję że będą wreszcie ostateczne ustalenia.

ciał

Na Pana to musiał bym mieć wygląd i pieniądze... więc po prostu Sołtys :haha2:

Przepraszam, a wiela Was na tym zlocie orientacyjnie bedzie?

A pewnie 100-150 osób :Thumbs_Up:

Jakieś zgłoszenia potrzebne czy po prostu kto przyjedzie ten będzie? Pytam bo nie byłem jeszcze a chciałbym sie wybrać.

A trzeba się z kimś znać czy można sie poznać dopiero na miejscu? :)

Tego nie wiem, ale wiem natomiast, 'ze na kazdym spotkaniu jest taka sytuacja, ze ktos musi zaczac jako pierwszy.. '

Niebawem będzie nowy wątek jak poznamy koszty, tam się zapisujemy i podajemy rozmiar koszulki. Znajdziecie tam wszystkie potrzebne informacje :umowa:
A co do poznawania nowych ludzi to niektórzy pamiętają coś dopiero po trzecim zlocie :friday: więc nie ma się co martwić tylko trzeba być :Thumbs_Up:

Przepraszam a czy na wszystkie zloty ta sama osoba 'zalatwia koszulki? Bo jesli tak to mam zapytanie.

Na wszystkie nie, ale jest na forum kilka osób zajmujących się tym. Pisz na priva co potrzeba to postaram się pomóc :D

Poszlo.

Gośc ,który prowadzi stanicę prowadzi również Harcerską Pocztę Polową warto się odezwać jak będzie miał chęci przygotuje znaczki na tę okoliczność

Ale jaja.
Drużyna mojego młodego łyknie za pomocą mojego sponsoringu trochę tych znaczków.
Panowie! Za 50 lat bedo ony jak cepeliny!

Sołtysu podeslij kontakt do gościa proszę.

Będę się z nim dzisiaj widział to wybadam temat i dam znać