Trial motocyklowy... są jacyś trialowcy...?
 

Mała Becia to manual także od razu młodzi wyrobili sobie ogarnianie sprzęgła i zmianę biegów.

Jak się od dziecka zacznie, to szybko wchodzi się na poziom.

Ja dzisiaj po dwugodzinnej walce z zawalonym gaźnikiem w końcu uruchomiłem swojego włoskiego dziadka i zamiast powoli sobie przypomnieć co i jak, to zachciało mi się popisać przed sąsiadką jazdą na kole i...


połamałem sobie tylny błotnik.:mur::haha2:

Motormaniak ma bete 125 na sprzedaż Trial beta rev3 125 2006 rok

Co prawda po makarońsku, dobry zawodnik z nudy postanowił poopowiadać trochę o technice w trialu : https://www.youtube.com/channel/UCAd...mYd__zPY25RhSQ

Trial motocyklowy... są jacyś trialowcy...?
 

Mała Beta sprzedana i nowy sprzęt wjechał do garażu - Gas Gas TXT Pro 125. Bardzo fajny zgrabny motorek. Młody zachwycony.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...d3a9f8d076.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...0f920e177d.jpg

Zaraza jakaś. Witam w klubie.
https://i.imgur.com/DxdhMba.jpg

Gratuluję,wygląda na Mikołajowy prezent.
Będziesz miał przez święta z kim(przy czym) piwo wypić

Ano fakt. Dzięki Gilu.

Gratuluje Emek zakupu. Fajna.
Kiedyś muszę się przejechać na jakimś trialu, jestem bardzo ciekawy jak się tym jedzie, pokonuje przeszkody

O Panie. To żeś odwalił do pieca. Piękna Monteneska - gratulacje !!!

To jeszcze ja, ja, ja ;)

Widzę, że się jednak udało przed końcem roku... :Thumbs_Up:

Rzutem na taśmę. W każdym razie pifko ci wiszę. 👍

no dobra... a ile trzeba $$ położyć na taką zabawkę (używaną) na początek żeby miało to jakiś sens?

PZDR

Qter

5k zł.

bym powiedział, że 5k to trza szczęścia mieć trochę :D ja może nie mam :D
najczęstsze ceny jakie widzę to 6-8.
fantica do remontu kupiłem dość tanio ale ja sam robię więc mnie robocizna warsztatu nie kosztuje. no i chciałem klasyka to mam...

moja Beta kosztowała 7 z papierami ale też trzeba było zrobić co nieco - pamiętaj, że to są sprzęty niemal dwudziestoletnie w tych pieniądzach i całe swoje życie jeździły TYLKO w terenie. często są po dobrym jebnięciu o planetę. bardzo często mają połamane zadupki, błotniki, subframe - trza to dokładnie obejrzeć bo często są to elementy zintegrowane z airboxem, który też potrafi nieźle dostać po dupie przy 'przeciągnięciu' na kole.
takie historie jak dobrze utrzymany stary trial to tylko jak sobie zrobisz: łożyska główki, uszczelniacze, łożyska kół, smarowanie wszystkiego, upewnienie się, że króćce są ok, lamele szczelne o ile rozrząd nie jest zadawany tłokiem, odnagarowanie komory spalania i tłoka, uszczelnienie magneto - to częsta wada starych trialówek - wilgoć wpieprza uzwojenia i przy kupnie pali na zimno ładnie - potem w terenie jest buuuuuuuuuuu..... i nie ma jazdy.
pierdoły niby ale się nazbiera i jest tego trochę - fajnie się robi jednak bo rozbiera się niemal jak rower.
kompletny przegląd zespołu sprzęgła polecam bo jeździ się CIĄGLE na sprzęgle - reparaturka zalecana na master i slave. oczywiście sprawdzić łożysko oporowe. samo sprzęgło w trialu jest bardzo żywotne i jebutnie przewymiarowane jak na przenoszoną moc ale oczywiście i ono jest nowe tylko raz.

dobre opony kosztują k...wa fortunę :D

za to - zrobiony, nawet starszy trialik pożyje trochę bo to w zasadzie wiecznie kręci się na wolnych lub tuż powyżej. nawet na podjazdach nie kręci się tego jak crossa bo te silniki mają te swoje 16-20 kucy przy 250ccm ale kręcić jest bez sensu bo chodzi o to aby koło napędzało a nie ślizgało się. uważam że fajny dół jest jak na taki dychawiczny silnik a przy wadze mas wirujących około 4-5kg ciężko to zdusić choćby nie wiem co.
jest duuuuuża różnica między 250 a 320 jak porównywałem jak idzie Strobusa Montesa. z drugiej strony mądrzy mówią, że najlepiej do nauki 125ccm - niedługo będę mógł porównać 125ccm na smallframe czy nie bardziej to poręczne.
no i jeszcze charakterystyka silnika - moja Beta Rev3 250 ma jeden ze spokojniejszych pieców w trialach jak czytałem i faktycznie się to sprawdza. taki osiołek.
fantic ma 220ccm ale rozrząd tłokowy i mimo bardzo dużego dociążenia koła zamachowego wkręca się jak głupi - nie mogę się już doczekać aż na nim wyjadę - to na pewno będzie zupełnie inna jazda.
z kolei Montesa Strobusa ma znacznie wyżej główkę ramy i w zasadzie trochę jest taka endurowa przy mojej Becie. Beddie mówił, że jego gasgas txt280 jest dla niego za niski i za bardzo zadziera głowę. może taka Montesa i podobne to jest temat na takie przypadłości.
no i oczywiście nowoczesne triale to jest przepaść do tych z lat 2000+ - cenowo również :D

nie mam przekonania co do 4t choć bardzo kusi mnie spróbować kiedyś Yamy Scorpa 125 w 4t - taki trialoszwędacz.

to tak może komuś to pomoże, może coś rozjaśni.
ja się tak wciągnąłem, że wciągnąłem młodego jeszcze i chyba sprzedam DRkę i GLa... na szosę wystarczy mi NC a reszta zabawy będzie na trialu. serio. odkryłem na 'stare lata' jazdę na nowo.
jadę na godzinkę do lasu i morda mi się cieszy.

nie łudzę się, ze będę robił splaty na 1.2m czy skakał jak Lampkin ale uczę się nowych rzeczy i jak uda mi się świadomie przejechać przez położonego jesiona wysokości przedniego koła to będę bardzo z siebie dumny. step by step.

m

Trochę szczęścia było ale i ryzyka. Ogłoszenie z FB i takie tam... Z papierami do rejestracji. Do ceny trochę ponad 1k zł na doprowadzenie do przyzwoitości tj:łożyska kół, teleskopu, łączniki wahacza, dźwigienka i czujnik stopu, świeca, płyny i ogarnięcie elektryki.

To ile matjasie za tego GLa?:)

O nienie :) jeszcze kurde nie dojrzałem :(
Tanio nie będzie to pewne.

Stare triale są przepaścią dziś w stosunku do nowych, ale na nich też można robić fajne rzeczy https://www.youtube.com/watch?v=Vws4d1LO0S4

Przepaść niby tak ale czytałem gdzieś ze ten przełom z twinshock na mono... od tamtej pory nie zmienil się rozstaw osi, kąty.... wszystko jest takie samo lub bardzo zbliżone.
Imo dzisiaj jest lżej - Fantic mimo chłodzenia powietrzem wazy niemal 10kg więcej od bety, która tez super lekka nie jest bo 72kg.
Bardzo dużo robią te żwawe współczesne silniki ale ogólnie ja wole to zamulanie bety.
Tył współcześnie jest na kiwaczce co ponoć tez robi lepiej.

Ja wiem na pewno ze na tych fanticach 243 jeździli tak ze nigdy tak nie dam rady.
Klasycznie: 80% jak zawsze robi łącznik.

M

Dzięki za film, fajnie było...
A zauważyliście (chyba, że mnie zmysły już zawodzą, bo jakość video jest... jaka jest), że tam były dwa 4-takty ?
Jak się nie mylę, to ok. 2 min. BSA 340 i ok. 3 min. Honda 360.
Co prawda już w 1971 r. A. Kwiatkowski (*) pisał: "Czterosuwy należą do rzadkości raczej ze względu na cenę i nieco większy ciężar, gdyż charakterystyką, kto wie, czy nie przewyższają one dwusuwy.", ale myślałem , że to jednak zjawisko ostatnich 10-15 lat...

(*) Andrzej Kwiatkowski "Technika wyczynowej jazdy motocyklem", WKŁ, 1971 r., str. 65.

No worries Emek. Na razie to ja zablokowany na tej Wyspie jestem 🤔 więc piwo musi poczekać

Dużo było wtedy 4t. Tu tego nie widać ale zobacz jakiekolwiek zawody Classic trial we Francji na przykład. Współcześnie to jest przynajmniej 1/3 maszyn a chyba więcej.
Wtedy chyba była to po prostu za droga przyjemność a ludzie byli ubożsi średnio. Kredytów nie było i komu to przeszkadzało???

Emek - Zarąbista maszyna . :Thumbs_Up:Gratuluje.

Widzę że wychowaliśmy się na tej samej literaturze:)

ja nie lubię. Dlatego kupiłem fabrycznie nowy gaźnik dellortho do mejej rev3 270 za 460 zł i motocykl chodzi podobnie jak te nowe, a mam porównanie bo w garażu stoi tez rocznik 2019 (nie mój oczywiście).


Ja jednak nie mam cierpliwości do jazdy trialowej i będę się pozbywał..

Ma ktoś może ten podręcznik w pdf?

Daawno temu był dostępny skan (taki sobie) w Sieci.
Poszukam. Sam mam wydanie z 1971 zamienione / pożyczone od kumpla, co w czasach nieco późniejszych w motokrosach jeździł.
Dam znać.
Edyta: Niestety, jak to bywa, źródełko wyschło. Poszukam na dyskach, jak znajdę, to na Priv mogę podesłać..

Dzięki!

Edyta - zapodany wcześniej link nie bangla, poszukam u siebie i na Priv
A książka - moim zdaniem b. ciekawa (oczywiście uwzględniając 50 lat postępu w dziedzinie...)

Jeb. Strobus mnie podkusił :)

Gdzie się podziała przyczepność?

Pięknie !!!

Była i jest. Nimom triala:mur:

No widzisz... to zupełnie inna filozofia.
O przyczepność trza walczyć. Jest tylko w hoooy mało.
Każdy orze jak chce ale uslizg koła to jest coś czego nie chcemy.

Ostatnio jak jeździliśmy ze Strobusem to kminilismy jak to jest z tymi trialami... cały fix jest taki ze nie ma uślizgu koła.
Dzisiaj było to samo tylko do ekstremum.

M

o dziwo przyczepność wzrosła pod koniec zabawy... może trochę wprawy, może rozgrzana opona?
grunt by się chciało !!!
zdrowia

Też się wybrałem platać koło domu takim prawie trialem, trial został w garażu.

Załącznik 103388

Załącznik 103389

Strobus1 chyba się spotkaliśmy tydzień temu w Czerwińsku?
Pytałem o rocznik sprzętu.

Świat jest mały :)

Taki Freeride fajniutki!

Freeride jest bardzo fajniutki :Thumbs_Up:

Robi się ciepło, wiosna co raz bliżej :)
Zdrowia

Załącznik 103797

Załącznik 103799

Ale heble trzymają!!!!!!

Nasmarować ?

Ha! Łoszust! Kręci monitorem jak mu się podoba!

Ja dzisiaj już nie zdążyłem na motorek. Ale od środy ma być 10 na plusie!

Ty razem mniej trialowo ale równie zimowo..;)

nooooooooooooooo majo rozmach @#$%^&*( :D :D :D

Każdy orze jak może, nimom skutera:mur:

Fajna wyprawa. Przynajmniej dupa nie boli :)