![]() |
2 Załącznik(ów)
kolejny postój
|
Ładny przebieg dzisiaj :brawo: Niezłe tempo. Fajne tereny nad Wołgą. Jutro nocleg już w Azji ?
|
k... jak tak czytam te Lepiego smsy to z przerażeniem stwierdzam że ten wyjazd to będzie jedna wielka..... "uczta abstynenta":hehehe:
|
o cholerka, patrząc na chinolowe mapki uświadomiłam sobie jak daleko jest lepi :eek: a to dopiero poczatek :) "uczty abstynenta " :haha2:
|
wieści z podróży
od lepiego
28.05.2009 godz20:37 "Do Rosji przyszło lato,slonko swieci, ptaszki cwierkaja, dziewczeta usmiechaja. popuscilem wodze fantazji az policja chciala zabrac prawko. wyszlo drogo.jak to mowi reklama 'bo trzeba miec fantazje i pieniadze synku'. N54.43.610 E055.00.666 3489km. Spimy u Kirgiza w ogrodku." |
2 Załącznik(ów)
ten ogródek to prawie jak salon ;)
muszę przyznać ze tempo macie chłopaki zdrowe. :Thumbs_Up: |
W cztery doby przejechali 3489 , to wychodzi po 872.25 km na dobę:dizzy: jeśli dobrze doczytałem.
A się zapytajcie jakie średnie spalanie mają . |
5 dóp (wg Palikota). Troche im spadnie dzisiaj, bo maja Ural przed soba. A swoja droga jak ktos ma determinacje do porannego wstawania to 8 stow nie przeraza. Tylko nuda Panie...
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Pomyliłem tematy;) to zmazalem co pisałem:(
|
wieści z podróży
od lepiego
29.05.2009 godz. 03:54 "Do azji dzis.Spalo sie dobrze. Troszke zimno. Zmiana zarowki, sogadanie i w droge" godz 20:01 "Bedziemy jutro jechac przez Omsk. Rosyjski znamy b. dobrze. Pozdrow Monaha i powiedz, ze go odwiedzimy" No wiec Monah serdecznie pozdrawiam :rolleyes: i informuje ze zamierzaja cie odwiedzic :o marcin ma twoj numer tel wiec pewnie sie skontaktuje :) "Pozdrow Monaha i powiedz, ze go odwiedzimy"- ciekawe dlaczego mam wrazenie ze to mialo brzmiec "pozdrow i powiedz zeby wsadzil flaszke do lodówki :haha2: pozdrawiam |
wieści z podróży
od lepiego
29.05.2009 godz 20:45 "No zagadalem goscia i popilismy z wlascicielem zajazdu. zjedlsmy tez. jutro bania. wsio zdarma. trzezwiejemy tu N55.29.741 E065.13.822. Spalania 6.0-6.3 yamcia 4.5 Jak zejdzie nizej to wyrwe wszystkie wlosy, nie tylko swoje ;)" jak tak dalej bedzie to bede zmuszona ropoczac poszukiwania nowej watroby :mur: |
Jestem w Irkutsku do 5 czerwca, w tym dniu siadamy z chlopakami z klubu + motury na transib i jedziemy w okolice moskwy.Tak chto uspevaite)
|
Kiedy wracasz?? daj dokladne namiary na siebie:) pozdro
|
Cytat:
mam nadzieje ze sie przyda:) |
wracam gdzies 22 czerwca.jedziemy w pieciu takze moze byc poslizg.
Dzis przyjechalo 2 gosci z warszawy na gs1200 jutro smigaja do ulan bator a w pitek ze mna na pociag nach moskau) takze na piatek juz mamy w pociagu 6 motocykli) |
wieści z podróży
od lepiego
30.05.2009 godz. 18:35 "Zrobilismy lans we wsi i nocleg sam podjechal. Koles ma kilka wscieklakow i zaprosil nas do siebie. fart jak codzien. Produkty zakupione.Zaczynamy impreze. Dzis pijemy tu N55.00.581 E074.05.593 Pozdrowienia dla forumowiczow. 4973km od domu" :) |
3 Załącznik(ów)
Załącznik 5635
Załącznik 5636 Załącznik 5637 pierwsze zdjecia z wyprawy :haha2: http://plfoto.com/zdjecia_new2/1605062.jpg proponuję zakupić do banku cześć http://bi.gazeta.pl/im/3/5606/z5606423Z.jpg do wypożyczenia dla kierunków wschodnich;) |
Hehe:)
Dawaj Chinol mapkę,bo jestem w trasie i sam tego nie mogę włączyć:) |
no mapka jest, chyba ze nie widać to dajcie znać
|
Oki:) widzę już ino moja handy maszynka netowa sie dłuuuuugo namyślała;)
|
wieści z podróży
od lepiego
31.05.2009 godz 4:03 "w Rosji nawet kac jest wiekszy . Pakujemy sie i spadamy do nowosybirska." godz 18:20 " Hejka szczeście nas nie opuszcza.wyladowalismy na daczy gdzie wlasnie opijano nowe auto. znowu bania i zarcie. Chyba nie schudne :( N55.05.426 E081.34.087 5480 km. dobranoc" |
2 Załącznik(ów)
on już tydzień pije ;)
|
I bedz przez następne pięć...
|
wieści z podróży
od lepiego
01.06.2009 godz. 17:44 "Hej, dzis spimy u ksiedza Andrzeja w Biysk'u. zostajemy jeszcze jeden dzien. Robert bedzie grzebal przy moto a ja bede zazywal kompieli slonecznych N52.31.547 E085.14.323 5920 km |
3 Załącznik(ów)
Załącznik 5654
w/g mapsoursa wychodzi 4859 km ale wiadomo ze jeżdżą do skupu butelek co rano, to się suma summarum nazbiera ;) Załącznik 5655 ze niby mało przejechał ;) Załącznik 5656 tak sobie myślę ze przydało by się wymyślić silnik napędzany kacem :dizzy: no ale dzisiaj modlitwa i może wino mszalne dla odmiany |
Na wstepie pragne zaznaczyc, ze my wcale tak duzo nie pijemy. Wczoraj na ten przyklad kupilem tylko 1 piwo. Fakt, bylo nieco wieksze niz u nas ale to w koncu Rosja.
Moto spisuje sie dobrze, zawiasy wybieraja wszystkie dziury, nawet te najwieksze i to przy kazdej predkosci. Znudzilo mi sie przelotowe 100-110 i lece przodem ile fantazja i budget pozwala. Potem odpoczywam w trawie. To dobrze wplywa na moje plecy, ktore juz najchetnie by wracaly. Mamy taki plan, zeby olac bajkal i zrobic wielka petle po Mongolii. Opony szosowe zostawie na granicy. Robert chce swoje zabrac bo sie boi, ze mu sie skoncza tak jak lancuch. Teraz ma taki z Iza-Planety. Ja zmienialem tylko zarowke w stopie. Z noclegami mamy farta, zagadujemy luzi i zawsze ktos jest przychylny. Skutecznosc 95 procent. Wszyscy zapraszaja nas w drodze powrotnej wiec dlatego chcemy nia wracac. No byl jeden wyjatek, ktory nas nie zaprosil ponownie ale nie pamietamy dlaczego :vis: Jak by co to pytajcie, bede jeszcze troche na necie. Pozdrawiam serdecznie. P.S. Jutro jedziemy pod granice mongolska i tam zmieniamy/zostawiamy opony, nocujemy i zaczynamy robic Mongolie! |
wieści z podróży
od lepiego
3.06.2009 godz 17:54 "Rano padalo wyjechalismy o 12. W koncu gory i winkle 200km dzida! potem znow deszcz ale opony kleily wiec dzida. Na koncu step 80km prostej wiec 170km/h w koncu sie wyjezdzilem" "Jestem na granicy mam fajny nocleg w cieplym. N49.42.848 E089.11.746" :) |
wieści z podróży
od lepiego
4.06.2009 godz 4:45 "W nocy spadl snieg ale teraz jest pieknie.zrobilem 6515km. wysokosc 2109mnpm" godz 12.20 "siedzimy na granicy mongolskiej i sa jakies problemy.Wyszlo slonko, asfatu juz nie ma" godz 15:46 " Na granicy byla swinska grypa, potem szybkie szutry czyli to co duze katy lubia najbardziej. teraz jemy barana i bedziemy napijac szklankami z kazachami. N48.59.340 E089.57.204 1719mnpm 6632 km" |
fajnie ma Lepi:)
|
3 Załącznik(ów)
czasu nie było
|
Eeech...zajebiście!!!
Trzymam kciuki:)... jeszczedwa miesiące;) |
...jeszcze rok :).
|
Cytat:
a kierunek Ci się troszeczkę nie pomylił?;) |
Sam-wiesz-co jest po drodze ;).
|
wiem, wiem:) nie jeden sklep z piwem;)
|
Winem za 8 leji rumuńskich :)
|
z tego co wiem, Wieczny za leje to wino będzie w tym roku kupował:)
w przyszłym to nawet wina nie będzie;):haha2: |
Ino kurz!!
Ale dobra, nie ma co się wozić bo zapeszymy. |
sie dzialo, nie napisze bo admin i tak by wycial ;)
Mala retrospekcja. Na granicy spalem u jakiegos fitosanitarnego kontrolera, ktory wybiera sie do mongoli na rowerze. Tylko nie moze nazbierac kasy na ten rower.Ale mape juz mu obiecalem.Wogole poluje i zbiera pazury niedzwiedzie, spoko koles.Zostawilismy u niego opony. Tak jak pisalem w nocy spadl snieg i wszystko bylo biale, potem wyszlo slonko ale bylo chlodno.Na granicy zadyma, kazali nam placic h*j wie za co 5000 rubli od glowy. Skonczylo sie na 100 rublach :). Do tego akcja "swinska grypa" a ja z katarem i kaszlem.Mierzyli nam temperature. No a za granica step. Cudnie. Tyle szutrow ile zapragniesz.droga raz jest, raz niema. Wszedzie biegaja swistaki czy cus. Chlodno ale wystarczy pokrecic maneta i robi sie cieplo. Po zdjeciu opon moto dobrze sie prowadzi, mozna nawet czasem pojechac po bandzie. Ale wysokosc i kiepskie paliwo daje znac. Wolne obroty spadly o 400rpm i dol jest slaby ale jak sie wkreci to dzida. A na sniadanie byla wodka. Siedzimy w kafejce w Olgi i staramy sie wytrzezwiec.Chyba wypije jakies piwko. Nie wiem czy dzis gdzies wyruszymy. W sumie nigdzie nam sie nie spieszy... |
fotki
9 Załącznik(ów)
Fotek nie robilem za duzo bo ciagle w siodle. Wiec po jednej z noclegu.
|
Na 7 fotce po lewej siedzi koles, ktory byl wiekszy od nas dwoch. Dlon mial jak moja glowa.
A na 8 fotce widac ze Rosja robi sprzety, ktore sie nie przewracaja a moj juz lezal na kazdej stronie. |
5 Załącznik(ów)
fotki
Czasami trafi sie asfalt. Na jednej fotce widac jak wyglada czlowiek po wodce "mongol standart". Pozdrawiam. |
Heja czarnuchu!!!zajebiście!!! Ale nią siedzcie stałe w tej knajpie ale jeździć mi!! ;) trzym sie i przypominam o śladzie...hihi
|
No Wlodar, na ciebie zawsze mozna liczyc! Reszta ciagle spi;)
Jakis slad sie zapisuje ale chyba go ci nie dam, najlepsze jest szukanie drogi! No moze za flaszke ;) |
Jestem pod wrazeniem.
Swoja droga, czy juz na wszystkich koncach swiata sa kafejki internetowe? |
Co śpi, kto śpi :)
|
kafejki sa wszedzie, ale tylko kafejki.
Pozdrowienia dla czarnuchow! Nie siedzcie w domach! W trase! |
Cytat:
Co śpi! Co śpi! Chcesz w ryj? Spokojnie tam mi jeździć :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.