Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Afrą na Pamir 2015 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=24315)

sambor1965 04.09.2015 13:25

ech... Straszne, to mało powiedziane. Domyślam się co tam przeżywacie. Trudne dni. Trzymajcie się.

ex1 04.09.2015 13:48

Masakra, współczuję, chlopie trzymajcie sie.... :(

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Adagiio 04.09.2015 14:10

Co za nieszczęście , kondolencje dla bliskich i rodziny .

zaczekaj 04.09.2015 14:18

Trzymajcie się. Nie mogę uwierzyć.
Za dużo nas odeszło w tym roku :(

wytapatalkowano

ocoloko 04.09.2015 15:04

Współczuję. Mam nadzieję, że szybko się pozbieracie.

sebol 04.09.2015 15:13

Bardzo przykre . Trzymajcie się .

Marushin 04.09.2015 15:36

Szkoda chłopaka...

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

miro&afryka 04.09.2015 17:57

Maurosso uważaj tam na siebie. Trzymajcie się.

Piast 04.09.2015 18:38

Trudno coś mądrego napisać. Współczuję i trzymam kciuki za resztę ekipy i rodzinę.

Mhv 05.09.2015 08:42

Trzymajcie się, ciężkie chwile..

Tank 05.09.2015 09:10

Współczucie... Trzymajcie się chłopaki!

Maurosso 11.09.2015 17:58

Jeżeli znudziło wam się już banowanie siebie nawzajem, to jest akcja:

Czy ktoś ma w planach (lub ma znajomego bliższego lub dalszego który ma w planach) wybierać się w najbliższym czasie drogą lotniczą do Kirgistanu? Tak w przeciągu ok. 7 dni?
Jest maaaała szansa że będę potrzebował jednej drobnej, choć istotnej rzeczy.

Rozleciało mi się łożysko główki. Wydarłem stare i poszedłem na zakupy, ale na jednym z bazarów powiedzieli, że może być ciężko takie dostać. Odesłali do innego, który otwarty będzie dopiero jutro.

EDIT: Jeszcze jakby była opcja...to czy ktoś obeznany mógłby potwierdzić rozmiar i numer tego łożyska?
Na Afripedi w poradniku mowa o : 26,2 x 47 x 15

natomiast w danych eksploatacyjnych: 26 x 47 x 16 (nr. 32005)

EDIT2: Zapomniałem dodać: AFRA DOJECHAŁA NA PAMIR (szok i niedowierzanie)!
http://i.imgur.com/asgev8f.jpg

http://i.imgur.com/CtyPlEs.jpg

http://i.imgur.com/y0uTm1I.jpg

http://i.imgur.com/4mtuId7.jpg

http://i.imgur.com/BFpnfMJ.jpg

http://i.imgur.com/clgyllg.jpg

http://i.imgur.com/54gHJix.jpg

http://i.imgur.com/1QaLlPh.jpg

http://i.imgur.com/tNir1Bs.jpg

http://i.imgur.com/OdBFFPr.jpg

Maurosso 11.09.2015 19:56

Podbiję temat raz przed spaniem...

dawid8210 11.09.2015 19:57

32005 JS/26 26x47x15
Powodzenia :)
Trzymaj się.
Ps. Zachowaj wewnętrzną bieżnie starego łożyska. Przecięta w jednym miejscu przyda się do wbijania nowego :)

sambor1965 11.09.2015 20:05

Ja mam takiego znajomego. Ale lecą chyba jutro lub w niedzielę. Z Anglii...

zaczekaj 11.09.2015 21:46

advriders.eu
Bandit z forum jest w tej paczce atakującej Kirgistan.

Marushin 11.09.2015 22:11

Czapki z głów dla kolegi... Sama zazdrość się zbiera oglądając zdjęcia... Łożysko główki ramy to pikuś... Pan Pikuś... Na pewno dasz radę... Musisz dać.
Wracasz na kołach, czy może jakoś inaczej?

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Maurosso 12.09.2015 09:04

Bazar dał ciała :) Afra ma zbyt kosmiczne łożyska w główce :)

Ale Artur mówi, że raczej urobi z przywiezieniem zapasu...dziękuje za namiar Zaczekaj :) Uratowałaś sytuacje!

danek-dr 12.09.2015 11:51

Kiedyś, gdzieś spasowaliśmy łożysko od jakiegoś sprzętu rolniczego. Tzn. wybiliśmy rolnikowi od jakiejś maszyny na wiosce. Jakiś trop w razie W. Powodzenia. Pięknie tam.

Sylwek_76 12.09.2015 21:58

Pamiętaj,że gdy wrócisz do kraju,to masz ode mnie kopa w ..no.

Była taka mniej więcej rozmowa w Chiwie:
-Mam łożyska do kół,chcesz?
-Nie,to waży,itd.
-Mam łożysko główki ramy,bierzesz?
-Niee,jak najmniej masy,etc.:lol8:

Ok.Pojechaliśmy.
Łożyska i inne wynalazki do dziś błąkają się po sakwie.
Chyba nie mam daru przekonywania.

Maurosso 13.09.2015 04:54

Faaaktycznie tak bylo ;p ale Twojego kopa w dupe to po przyjezdzie przekaze mojemu poprzedniemu mechanikowi, ktory wsadzil w glowke jakies chinskie gowno, ktore rozlecialo sie w drobny mak po 30kkm. Do tego zrobil takie barbarzynstwo ze sztycy dolnej polki ze rece zalamac...chyba toporem sciagal poprzednie lozysko...a jak mu nie poszlo to jeszcze diaksem/gumowka/szlifierka katowa poprawil...smutek...

szynszyll 13.09.2015 12:21

z tanimi lozyskami nie ma zartow. tez staram sie nieraz wbic klientom do glowy zeby przed dluzsza wycieczka zainwestowali w cos solidnego - to nie - bo szkoda im wydac pare pln i laduja jakies gowna ze sklepu z odkurzaczami za 18 pln. to co Ci sie rozlecialo to lozysko na kulkach czy juz na rolkach?

a dolna bieżnie - tak, zeby nie pokaleczyc sztycy i dolnej polki - najwygodniej delikatnie naciac dremelem az do pekniecia i tak jak napisal moj poprzednik zachowac ta przecieta dolna bierznie do nabijania. a nasadzac na przyklad na cieplo - podgrzac palnikiem nowe lozysko i czasami potrafi samo wskoczyc na swoje miejsce. czasem trzeba mu lekko pomoc.

najwazniejsze jednak, zebys nowe lozysko mial juz w rece - wtedy mozna cos kombinowac. no i oczywiscie solidnie nasmaruj - ale to raczej truizm.

Robin 13.09.2015 14:13

coś solidnego - czyli co?
np All balls to są te solidniejsze czy to te gówna ze sklepu z odkurzaczami?

szynszyll 13.09.2015 14:53

o firmie all balls nie mam jeszcze wyrobionego zdania ( z tego co sie orientuje to wlasych lozysk nie robia tylko konfekcjonuja produkty innych firm - raz lepszej jakosci, raz gorszej). dosc krotko sa na rynku polskim - zalozylem juz kilka zestawow tej firmy do kol jesli kupili je na wlasna reke klienci - narazie reklamacji brak. co do lozysk glowki ramy w afryce to zakladam te:

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&...g==&bid=104511

lub te:

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&...w==&bid=104511

zestaw all balls jest w podobnej cenie ale ja nigdy go nie montowalem

Maurosso 13.09.2015 17:06

Rozleciało się stożkowe. 30kkm temu wymienione. Ale nic na nim nie ma nabitego nawet, jakiś chiński szmelc...pokaże zdjęcia później.

I naprawdę nie prosiłem o takie...wiadome mi jest, że oszczędzanie na łożyskach to krótka droga...przed wyjazdem wymieniłem też wszystkie w kołach...o główki ramy nawet się nie martwiłem...nie po takim przebiegu. Szczególnie, że porządne stożkowe miało być założone...już takie praktycznie na wieki...

Pytania do Ciebie Szynszyl: Po założeniu i wstępnym wyregulowaniu łożyska, kiedy je ponownie porządnie sprawdzić i podregulować? Po jakimś tysiącu kilometrów? Jest szansa, że raz założone od razu się ładnie ułoży i nie trzeba będzie regulować? (Klucz 30 do nakrętki nie jest aż taki łatwy do znalezienia odziwo) Jeżeli chodzi o regulacje potem, to rozumiem że tylko odkręcam główną nakrętkę i popuszczam górną półkę, a potem regulacja nakrętką koronkową?

szynszyll 13.09.2015 17:43

Hej. Mozesz po 1000 km mozesz i po 500. Wazne zeby to zrobic bo luz sie na pewno jakis pojawi. Procedura tak jak piszesz: glowna, polka, koronka do wyczucia lekkiego oporu. Powodzenia.

p.s. uwazaj zeby nie przeciagnac bo wtedy lozysko dostaje w dupe i tepo sie moto prowadzi

zipo 13.09.2015 18:55

Cytat:

Napisał szynszyll (Post 449014)
z tanimi lozyskami nie ma zartow. tez staram sie nieraz wbic klientom do glowy zeby przed dluzsza wycieczka zainwestowali w cos solidnego - to nie - bo szkoda im wydac pare pln i laduja jakies gowna ze sklepu z odkurzaczami za 18 pln. to co Ci sie rozlecialo to lozysko na kulkach czy juz na rolkach?

a dolna bieżnie - tak, zeby nie pokaleczyc sztycy i dolnej polki - najwygodniej delikatnie naciac dremelem az do pekniecia i tak jak napisal moj poprzednik zachowac ta przecieta dolna bierznie do nabijania. a nasadzac na przyklad na cieplo - podgrzac palnikiem nowe lozysko i czasami potrafi samo wskoczyc na swoje miejsce. czasem trzeba mu lekko pomoc.

najwazniejsze jednak, zebys nowe lozysko mial juz w rece - wtedy mozna cos kombinowac. no i oczywiscie solidnie nasmaruj - ale to raczej truizm.

...Ze co?
Lozysko podgrzewasz palnikien przed przed wprasowaniem??
Mam nadzieje ,ze to przejezyczenie.
Lozyska to mozna zamrozic a nie grzac.
Wyjasnij w innym temacie ,jesli podtrzymujesz swoja opinie i technike.

pozdro

Maurosso 13.09.2015 19:27

Łożysko ochłodzone, skurczy się. W przypadku elementu tocznego nakładanego na sztycę...nie byłoby to pożądane, dlatego trza go podgrzać...aby się rozszerzył. Ot fizyka...

Chłodzi się np. łożyska zakładane do kół, albo bieżnie łożyska główki ramy.

Pozdro

szynszyll 13.09.2015 19:29

Wpisz sobie w google nagrzewnice do lozysk i poszperaj troche - na yt jest tez kilka ciekawych filmow

p.s. jezeli jest taka mozliwosc to sztyca oczywiscie do zamrazarki przed operacja - ale nie zawsze o to latwo w warsztacie

zipo 13.09.2015 22:44

OK.
Nieporozumienie ,wyniklo .
Myslalem o lozysku wprasowywanym zewnetrznym kołnierzem a zapomnialem,ze mowa o sztycy.
Dzieki za odpowiedz.

Maurosso 17.09.2015 06:39

Cześć,

Dość leniuchowania w Osh. Łożyska dostałem, dzisiaj trze je założyć i jechać dalej...

Z uwagi na opóźnienie, pojawił się jednak inny mały problem. Mianowicie wiza Kazachska zaczyna mnie ograniczać...mam ją do 30go, a chciałbym tak z tydzień lub troszkę więcej pokręcić się po Kirgistanie...

Czy wiecie jak wygląda sytuacja w razie W? Można w Kazachstanie (w Almatach np.) przedłużyć wizę o parę dni? Jakie jest ich podejście, jak się przekroczy termin wizy o kilka dni? Gułag i kula w łeb? Czy jakaś drobna kara? Bo obie te wersje słyszałem...

miro&afryka 17.09.2015 09:34

Słyszałem opowieści osoby, która tego doświadczyła na własnej skórze. Opowieści o tej gorszej wersji. Był areszt, perspektywa sądu, chyba posądzanie o szpiegostwo, nieskuteczne telefony do ambasady. Bardzo nieprzyjemnie.

szynszyll 18.09.2015 13:54

hej

ogarnales temat lozysk?

Maurosso 18.09.2015 16:57

Uch...lipny temat...jestem wielce podkurwiony na szpeca, ktory wpakowal mi te kitajskie gowna w glowke ramy. Do tego stopnia ze chetnie rozpetalbym gownoburze na internetach...

Ekipa z advriders.eu, prawie zalatwila je w Londynie, ale przedstawiciel tamtejszej Hondy dal ciala na calej lini i wylecieli bez nich, z tym ze mieli je ugadane w Bishkeku.

Na miejscu je odebrali i przywiezli tutaj do Osh. Uchachany jak dziecko (mimo ze byly same lozyska, bez uszczelniaczy, a stare byly w oplakanym stanie), pojechalem na warsztat gdzie Afra czekala, bez nog, na nowy staw biodrowy.

I co sie okazuje? Oznaczenie sie zgadza, wymiar zewnetrzy i glebokosc tez, ale wewnetrzy jest o milimetr za maly. I huj...nie wlezie na sztyce...

Jako ze na miejscu w Osh byla tez ekipa z vVagary.pl, Bartek i Laura, pomogli mi niezmiernie. Gdyz okazalo sie, ze Bartek potrzebuje krociec ssacy do gaznika w swojej BMie, i wysylke jakims UPS'em robi nastepnego dnia (czyli dzisiaj). Wiec szybka akcja, kumpel w Ww, wpadl do Larsona, zgarnal porzadny zamiennik, z dwoma lozyskami i dwoma uszczelniaczami (jak Pan Bog przykazal) i zawioz na miejsce, z ktorego dzisiaj zostalo wyslane.

Ponoc ok. 5 dni roboczych ma isc...dla ciekawskich, tutaj nr. paczki, mozna sledzic gdzie obecnie jest wielce potrzebny staw biodrowy Afry ;] 1ZA8902E0499369671

Takze troche lipa...bo lacznie chyba z dwa tygodnie bede tutaj zamulal...ale jutro mam ambitny plan sie ruszyc i podzialac choc pare dni turystyki w starym stylu...czyli autostop, etc. Jak lozyska przyleca, to wroce, poskladam moto i dzida...

Tyle ze pewnie bede musial cos wykombinowac z wiza Kazachska...mozliwe nawet ze wyrobic ja ponownie. Moze udalo by sie przesunac termin jej rozpoczecia? Nie wiem, to ogarne jak bede w Bishkeku...

Podsumowujac...nie ogarniam jak ludzie podrozowali bez internetu i telefonow komorkowych. Jest to niewykonalnie. Nie da sie, a wszelkie wzmianki o takich wyprawach, to sciema. Na pewno....

---
Ps. Wybacz brak polskich znakow, klawiatura sie zbuntowala.

szynszyll 19.09.2015 09:16

hej

wpisalem numer paczki do sledzenia w ups i wiadomosci nie sa dobre :(

cyt.

Firma UPS nie obsługuje aktualnie adresu docelowego tej paczki. / Paczka zostanie zwrócona do nadawcy.

Maurosso 19.09.2015 11:05

Tia...same problemy. Zmiana adresu w toku...jednak trzeba bedzie nadac na Bishkek.

sebol 19.09.2015 17:05

Maurosso nie bym Tobie źle życzył, ale jak tak dale pójdzie, to zima Ciebie tam zastanie :)

mdxmd 23.09.2015 22:29

większość problemów z łożyskami to ich niewłaściwy montaż oraz niewłaściwy demontaż starych - np uszkodzenie osadzenia łożyska w główce skutkuje szybką jego destrukcją, czasem główka jej jajowata np. po dzwonie i nawet najlepsze łożysko może się poddać... przy demontażu nie można uszkodzić półki oraz sztycy.. (przed montażem wszystko dokładnie obejrzeć z dobrym oświetleniem) łożysko dolne na sztycy zawsze montuje się na prasie z odpowiednim dociskiem i nie ma takiej możliwości aby później samo siadało co ma zawsze miejsce z zabawą w nagrzewanie, które można stosować jako wstępne osadzenie na sztycy ale później należy i tak użyć prasy lub dobić np. przez starą bieżnię.... uszczelnienia zawsze nowe ! i nie żałować smaru (litowy)

podobnie w kołach, tutaj nawet najlepsze padną jeżeli nie wymieni się uszczelniaczy na oryginalne lub tourmax (to samo co orginalne) uszczelniacze z "motoryzacyjnego" można sobie darować bo się nie nadają...

Mirmil 24.09.2015 01:25

Z wiza kazachska najlepiej tak zrobic,zeby pojechac do Biszkeku i zrobic sobie kolejna wize- trwa to kilka dni roboczych, wiec jedz juz jutro, a jak bedziesz mial afruke sprawna, to sobie ja odbierzesz na spokojnie, razme z paszportem.

Kiedys tak wlasnie robilem, troche z innych przyczyn potrzebowalem kolejna, trzecia wize do Kazachstanu i w Biszkeku ja wtedy robili bez wiekszych problemow
ale to bylo w 2007....

Maurosso 24.09.2015 04:28

Mdxmd...wszystko prawda. Zapomniales o jeszcze jednym powodzie padajacych lozysk: zalozenie taniego chinskiego gowna, a nie lozyska. Wszystkie grzechy, ktore wymieniles ostaly popelnione przez pewnego "miszcza" sztuki mechanicznej. Jak wroce do Osz to wrzuce foty sztycy...noz w kieszeni sie otwiera.
Tak tez robie Mirmil. Lozyska juz czekaja na.mnie w Biskeku. Dzisiaj je odbieram, zostawiam paszport w ambasadzie i wracam na bogato samolotem do Osh.
obaczyc klase AirBishkek za 20$ sobie nie opuszcze ;)

Mialem nadzieje ze uda sie to zrobic jakims ulatwionym trybem. W sensie np
Zeby wbili pieczatke ktora tylko zmienia date rozpoczecia/zakonczenia wizy. Ale nie urobi. Trza nowa i basta.

Przy okazji Mirmil: zgarnales spod schodow moj wor pamiatek? ;)

Mirmil 24.09.2015 09:39

Zabralem,przywiozlem do Pl. Czekaja na odbior w mielcu.
Duzo sniegu na przeleczach w kirgistanie juz jest?

Maurosso 24.09.2015 10:20

Sporo. Jeszcze nie duzo...ale sporo.

Maurosso 25.09.2015 17:16

Gdzieś w Kirgistanie:

Warto zwrócić uwagę na to jak wygląda bieżnia (dla przypomnienia... tylko 30kkm nalotu). Żadnych oznaczeń na łożysku.

Dziury po dłucie na sztycy pozostawię bez komentarza...natomiast to czego nie widać (ale jeszcze obfocę), to piękne wcięcie pod łożyskiem od jakiejś boszki/diaksa/biaksa/gumówki potocznie zwanej szlifierką kątową...

http://i.imgur.com/Lc0KGp8.jpg

http://i.imgur.com/og85eNr.jpg

http://i.imgur.com/S9NPwmK.jpg

Jutro zabawa w zakładanie nowych...trzymajcie kciuki...czy co tam się trzyma, coby kręcenie śrubek się udało. Pewnie browara ;]

Mhv 25.09.2015 17:49

:eek: a te nacięcia/wgniecenia na bieżni to od czego? Pitting to nie jest, jakby odciśnięte więc musi być od wałeczków, ale wygląda - dla mnie - przedziwnie..

Maurosso 25.09.2015 17:53

Dobrze zużyte łożysko stożkowe tak będzie wyglądało...dlatego kiera blokuje Ci się "na wprost". Wałeczki wpadają w te odciśnięcia i czuć przeskok jak z nich wyskakują...

Tyle że głębokość tych wskazywałoby na to, że łożysko miało przebiegu tak ze 80kkm, a nie 30.

szynszyll 25.09.2015 18:04

Wada materialowa. Najczesciej sa 2-3 kreseczki ktore juz przeszkadzaja w jezdzie. Z tym to nie wiem jak dawales rade jechac. Przetrzyj sztyce drobnym papierem sciernym zeby zdjac skaleczenia bo bijac na sile tylko pogorszysz sprawe. Spoleruj zadry.

Maurosso 25.09.2015 18:27

Dzięks za radę szynszyll, tak też zrobię.

No nieciekawie się kierowało przy małych prędkościach...bardzo...Przy obciążonym przodzie, kierowanie przy niskich i średnich prędkościach było w stylu zero/jedynkowym (prosto/piłowanie podnóżków). Natomiast ciekawe było to...że po uniesieniu koła w górę, w ogóle nie było tego czuć.

Czyżby łożysko było nie dokręcone? Dziwne by to było, bo podczas użytkowania, regularnie starałem się wyczuć ewentualny luz łożyska etc. Jak poczułem, że pada w Uzbekistanie, to jakieś 700km dalej ukazał mi się taki widok.

Inną ciekawostką było na przykład to...że główna nakrętka, która powinna być dojebana jakimś epickim momentem...puściła jakby była tak ino ino złapana.

puszek 25.09.2015 18:42

Dowalony przód ,plus niedokręcone łożysko i masz efekt..zwłaszcza jak po dziurach naginasz... Nie szukałbym przyczyn tylko naprawa i dzida.

szynszyll 25.09.2015 18:51

Hej

Tak jak piszesz lozysko bylo nie dokrecone ale wyczulbys to luzem po chwyceniu lag badz drobnymi stukami podczas jazdy. Glowna nakretka ma miec jezeli dobrze pamietam 100-110Nm

Mhv 25.09.2015 22:27

Różne łożyska widziałem..ale to wygląda jak nacięte - może takie zdjęcie. Prawidłowe napięcie łożysk stożkowych to podstawa. Tak samo jak kontrola po jakimś czasie, jak się ułożą, w niektórych systemach także okresowe.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:14.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.