![]() |
Cytat:
Jedna z lepszych relacji w tym roku. Pozdrawiam |
Genialny opis i dokumentacja... Takie relacje sprawiają że człowiek nie przestaje się wiercić, i w końcu dostaje mobilizacyjnego kopa aby samemu ruszyć :at: Choć już poszwendałem się tu i ówdzie, to jednak przez niedostatki talentu (i pamięci) nigdy nie udało mi się sklecić czegoś ciekawego :Sarcastic: Tym bardziej mój wielki szacun i uznanie! :bow: Życzę kolejnych wspaniałych wyjazdów, ale bez takich przypadków jak w ostatnim akcie - szok! Nieprawdopodobne! :eek: Kolego Luki, -szybkiego powrotu do pełnej sprawności. Życzę Wam zdrowego i przyjemnego świętowania...
|
Panowie, wielki :bow: za wypad i jak zawsze relację na najwyższym poziomie:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
Lukiemu szybkiego powrotu do zdrowia!!! Czytało się rewelacyjnie!!!! |
Ciekawia mnie te rogale, gdzie toto można kupić bo szukam w neci i nie widze?
|
Cytat:
|
Panowie, dziękuję za relację - miałem co robić w wigilie w pracy:Thumbs_Up: i zdrowia dla pechowca, w ogóle zdrowych Świąt dla piszącego i czytających.
|
Przez Ciebie mam przerąbane! Zabiją mnie dzisiaj! Już jestem wszędzie spóźniony!!!!!:Thumbs_Up:
|
Dzięki wszystkim za ciepłe słowa. Dokończyłem opis głównie dzięki waszym zachętom, a trochę dzięki przymusowemu pobytowi w domu - nie ma to jak antybiotyki i święty mikołaj :)
Pamięć jest bardzo zawodnym narzędziem. W czasie wyjazdu mam w kieszeni mały notes i notuję na bieżąco, w czasie posiłku albo pod koniec dnia. Notuje wszystko jak leci, bo to drobiazgi ulatują z głowy najszybciej. Dodatkowo zrobiłem ponad 2 tys zdjęć, Luki nagrał kilkanaście godzin materiału na GoPRO i parę setek zdjęć. Bez dobrego montażu jest to nudne jak film z wesela - na trzeźwo nie idzie patrzeć. Luki już zdrowy, chodzi na "dwóch łapach" i w nowym sezonie będzie jak nowy :) Wesołych Świąt życzę wszystkim, zdrowia i przyczepności w Nowym Roku :) |
Świetna relacja, przez tych kilkanaście chwil gdy śledziłem wasze zmagania mimo,że na monitorze poczułem się jakby tam był - Dzięki, wielkie dzięki. A dla kolegi życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.
|
Dzięki za fajna opowieść, zdrowia dla Lukiego niech smaruje śruby i nakrętki, ja tez dzięki grypsku mogłem składanie doczytać do końca.
|
Ja też muszę przyznać , że super relacja :)
|
Wrzuciłem do wątku o Rogalu podsumowanie moim wrażeń z jego eksploatacji - gdzieś tam w tekście obiecałem takie podsumowanie.
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...&postcount=188 |
czołem!
dzięki za życzenia :) żeby nie było zamieszania to do samej relacji nic nie wrzucałem, dorzucę niebawem jedynie opis samego sprzętu jakiego używaliśmy na wyjeździe, bo z tego co widziałem często są o to pytania... co do złamania, fakt, trzeba być czujnym do samego domu, ja byłem :) ale co i dlaczego, to ciężko powiedzieć, sam jestem zaskoczony, zwłaszcza, że prędkość była minimalna, jakieś 10km/h może dlatego... a może wszystko na raz... tak czy siak, wszystkim połamanym życzę również powrotu do zdrowia, a... przy okazji nie ulegajcie złudzeniu, że jak wszystko już ma być OK, to faktycznie jest OK :)) ja tak uległem i teraz nie mam już śrub w nodze, a za to mam płyty, gdyż zaliczyłem kolejne złamanie po 4 miesiącach :)) faktem jest, że poprzednie zrosło się super, ale wyżej, nad starym złamaniem kość ma inną sztywność i dlatego lubi strzelić, jeśli się ją nieco przeciąży... pozdr! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.