Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Francja - Podróże śladami Hannibala, wiosna-lato 2011 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9664)

JARU 09.06.2011 19:46

Cytat:

Napisał jarek (Post 182248)
kurna, Jarosław...a nie znalazłbyś dla mnie jakieś rodziny tam?...też bym sobie pojechał...odwiedzić:):):)
pzdr:Thumbs_Up:

Jak się trochę opalisz to może do jakiejś murzyńskiej wielodzietnej Cię wkręcimy. Tyle ich tam jest, że się nawet nie kapną:D

myku 09.06.2011 19:52

Ja tam nie widze zadnego zamku.Tylko maszt nadawczy :D

nicek27 09.06.2011 20:05

Cytat:

Napisał myku (Post 182294)
Ja tam nie widze zadnego zamku.Tylko maszt nadawczy :D

Myku może by się zgadać i na żywo zobaczyć co tam dokładnie widać? Właśnie komponuje priv.

JARU 09.06.2011 21:45

21.05.2011 Italia!
 
Pewnego pięknego dnia w mojej skrzynce na listy znalazłem ulotkę „HANNIBAL et les Alpes”, która w oka mgnieniu pobudziła moją wyobraźnię.


Korzystając z bezpłatnego wstępu, w noc muzeów z wielkimi oczekiwaniami i flaszką wina za pazuchą wyruszyłem na podbój Alp u boku Hannibala. To, że wystawa okazała się bardzo ubogim źródłem informacji i materiałów w porównaniu do pana Google nie zniechęciło mnie i flaszkę za powodzenie przyszłych wojaży wypiłem.


Skutkiem zainteresowania się wyczynem Hannibala była pierwsza wycieczka. Celem stała się przełęcz Col de Clapier, która jest wymieniana przez badaczy jako jedno z prawdopodobnych miejsc przemarszu wojsk Hannibala.



Jeżdżąc po okolicy zauważam, że Francuzi pieczołowicie pielęgnują pamięć o ruchu oporu „La Resistance”. Tablicy lub pomnika upamiętniającego walki, potyczki nie może zabraknąć w każdej szanującej się Alpejskiej wiosce. Miejsce pamięci zawsze zawiera listę ofiar – partyzantów poległych w walce lub cywilów rozstrzelanych w ramach represji.



Dalszy etap wycieczki prowadził przez malowniczą, niezaludnioną dolinę Combe d’Olle, w której roi się od świstaków siedzących przy swoich norach lub wylegujących się na środku drogi za zakrętami.. Stada świstaków biegających po polanach sprawiły, że poczułem się jak reporter National Geographic i dobre parę minut biegałem z aparatem ścigając co słabsze i wolniejsze osobniki. W tym czasie reszta z nich wyglądała z nor i czekała aż człowiek w kasku odjedzie i da im spokój..



Ruszam dalej, a otaczające mnie widoki miejscami do złudzenia przypominają mi gruziński Kaukaz.



Widoki z przełęczy Col du Glandon i Col de la Croix Fer:



Po drodze mijam Fort Victor-Emmanuel:



i wcale nie takie milczące owce w miasteczku Termignon:


cały czas zbliżam się do Col de Clapier..

Elwood 09.06.2011 22:39

Fajnie Kolego.
Dość inspirujący jest przewodnik po Alpach (nie pomnę teraz nazwy, a było to wydanie niemieckie), składający się z całej masy szlaków w oparciu o szutrowe drogi dostępnych dla zmotoryzowanych turystów.
Myślę, że najfajniej zwiedzać te rejony poza sezonem, kiedy osady są bardziej senne i życie toczy się wolniej. Choc tak naprawdę, kiedy tam nie ma sezonu...

Sławekk 09.06.2011 23:23

ładne te owieczki

P.S
zapodaj kilka fotek francuzek, bo zaczynam się martwić :Sarcastic:

bajrasz 10.06.2011 09:02

Cytat:

Napisał Sławekk (Post 182357)
ładne te owieczki

P.S
zapodaj kilka fotek francuzek, bo zaczynam się martwić :Sarcastic:

No właśnie, tylko owce i owce:D

puntek 10.06.2011 10:17

łowce ni łowce:drif: mnie te widoki i foty załamują - znaczy poprawiają humor i nagle drastycznie załamują mój dobry nastrój ... że też mnie tam nie ma :(

solo1972 10.06.2011 11:32

Bardzo Fajnie.

randal 76 10.06.2011 12:11

Jarek sam widzisz cywilizacja i jak pięknie ,kurde muszę cie odwiedzić:D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:05.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.