Michal poszedł tą metodą. Jednak krzywa tarcza. nic nie widać na nie psiakrew...

Wymieniona, temat zamkniety

dzieki,

Przyjmę krzywą :).

cieszę się że się udało, to był najszybszy/najtańszy sposób sprawdzenia.

To teraz czekamy na foty nowej zmoty, żeby móc powzdychać. :D

mam calą scianę krzywych tarcz afrykańskich i nie tylko - na co ci to?
PS: zdjec nie ma. Dla Waszego zdrowia psychicznego.

W zasadzie masz rację. :mur:

Będę miał obie krzywe :).

Może chcesz żyletki..? :D

Tylko nie krzyczcie ale jeśli tarcze miały tak minimalne bicie, że trudno je było zauważyć, to można je wyprostować. Ale to ma sens jeśli są w b. dobrym stanie. Łatwiej chyba jednak kupić nowe.

Z prostowaniem bywa tak że większe odchyłki da się podrównać ale te małe nie zawsze i nie do końca.
Ale próbować trzeba , zanim coś wyrzucę najpierw próbuję uratować a jak nic nie pomaga to jeszcze jedno podejście i dopiero kosz.