Nie wiem jak w czwórce ale RD07 nie musiałem nic spuszczać. Jaki dynks? Jeśli chodzi o przewód gumowy to można troche odgiąć i pokrywa wylezie/wlezie bez kombinacyij. Ew może tak być że w trakcie manewrów ją uszczelka może wypadać z rowka w pokrywie. Ja przykleiłem uszczelkę do pokrywy punktowo superglujem i wszystko ładnie przypasowało. ale i tak zrobiłem to wyłącznie dlatego, że nie chciało mi się meczyc z zakładaniem Airboxa (co jest w siodemkach znaną i niezbyt lubianą przypadłością - a przynajmniej w niektorych)

Taki chromowany wygięty króciec przykręcany do cylindra śrubcom na klucz sztorcowy 8.

Wlezie bez problemu.... trza tylko podkleic uszczelke do pokrywy czymś żeby nie opadała we dół i można swobodnie manewrować

Oj airbox , ile ja mu ch....w naslalem i chyba dlatego nie moglem dobrze krućców na gazniki zalozyć.
Ale zawsze sie smieje ze w fabryce maja żółtego co wchodzi miedzy gaźniki i przytrzymuje opaski , a my sie meczyc musimy.

Albo mi się wydaje, albo większości rozszczelnia się dekiel tylnego cylindra szybciej. Czy ma na to wpływ temperatura ? Ten cylinder jest zawsze w "cieniu" pierwszego.

No i jak R2D2, przestało lecieć ??

chyba zawsze w fałce tak bedzie.
wyjątkiem jest dl650 w ktorym po 50 000km przedni garnek wymaga remontu małego. Newrom wie o czym pisze ;)

oczywiscie ze przestalo , uszczelka byla padnieta
Wymienilem tez termostat i odrazu wskaznik ozyl.
Jako ze tylny gar chodzi w malym obiegu to uszczelka dostaje duzo mocniej niz w przednim.