Acewell. Bierz jak możesz

a nawet taniej. Za swój (3963-podobno najlepszy do AT) zapłaciłem 450zł:Thumbs_Up:

Touraech bardziej odpowiada mi do mojego projektu ale troszkę poczytalem nie tylko na naszym forum i innych i te same opinie ze za tą cenę jakość kiepska.
Musze zmienić projekt.
A co do samego Touratecha , to na kilka części jakie posiadam od nich do każdej mam zastrzeżenia. Co mnie tym bardziej przekonuje.

Ja tez kupiłem 3963(wręcz idealny do AT), cena trochę ponad 500pln(Alledrogo.pl). Cały osprzęt razem w komplecie, tylko dokupiłem se magnes na tarcze i przełącznik do obsługi licznika z kierownicy.

Jest jeszcze opcja zamontowania licznika TrailTech, też fajne zabawki i mają dobrą opinię i w miarę normalne ceny. W TrialTechu kupowałem właśnie osprzęt do AceWella.

http://www.trailtechproducts.co.uk/

oczywiście... walory estetyczne.....rozumiem ....ale czy to ..to..wyżej wymienione będzie pełniło jakaś większą rolę nisz oryginalne zegary friki ,czyli prędkość,obroty i przebieg czy to tylko przerost formy nad treścią ?

No , w afrze i trampku często pada plastykowa przekładnia napędu.
Co przydatne a Ace i Touratechu to woltomierz .
Jak się pokombinuje to możnaby uzyskać poziom paliwa ( da się żyć bez)
Inne bajery średniopotrzebne

za 3963 da się zrobić coś koło 500 z tendencja na mniej :)
transglobal acwell wazy sporo mniej niż obrotomierz i prędkościomierz z afry
a resztę miejsca na kokpicie można wygospodarować na GPS albo Holder

Rozumiem ze jeśli odchudzę portfel i afre o trochę gramatury to pozwoli mi się to wzbić w powietrze i oderwać wreszcie koła od ziemi.Biorę w ciemno... a stare zegary to se nad drzwiami powieszę a z tripa zrobię minutki do gotowania jajek;)

jak chcesz to zmuszę ten twój motor do latania :) bez wydawania zbędnego grosiwa na upgrade :)

Obrotomierz w tripmasterze KTMowym trzeba podłączyć pod przewód wyzwalający z cewki. Jakby ktoś chciał to mogę podesłać schemat wiązki elektrycznej ADVki z takim ustrojstwem.