Mam elementy 3. Narazie nie mogę się wypowiedzieć o jeździe, bo jeszcze ich nie użyłem, ale przy dłuższym łazeniu po chałupie jest całkiem ok. Nie są to super twarde crossowe skorupy i wydaję się, że się da w nich w miarę normalnie łazić. Dla mnie podstawowym kryterium wyboru był rozmiar, ale poza tym za tą cenę wyglądają całkiem sensownie (mają np. wymienny środek podeszwy, jak podnóżek go wycheta).;)

Aha. Na taką odpowiedź liczyłem. Pędzę zatem do sklepu po tech10 albo sg12.
Wiem w czym jeżdżą zawodowcy. W najlepszym. Mają kasę i sponsorów. Mnie na crossfire'y nie stać.
Tańsze buty są też dla ludzi. Tak jak np "garbus".
Dla ścisłości. Pytam o buty z półki cenowej od 350(fly viper, o których słyszałem wiele niedobrego) do powiedzmy 500zł. Pytam o o'neale bo mogę je mieć za 320zł.

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego że droższe są lepsze. Jednak wyżej ch.. nie podskoczę. Mam tyle i więcej mieć nie będę.

Czasem wydaje mi się, czytając wypowiedzi(niektóre) że każdy z Was trafił w totka. Gdzie zatem szukać informacji na temat tańszych(czyt. nie najdroższych) rozwiązań. Może na forum GS'a? Bez urazy Pałeł.

mi dziadek powtarzał na zdrowiu się nie oszczędza! o wyznaczniku cenowym nie wspomniałeś ani słowa

Racja, nie wspomniałem. Mea Culpa. Ale ale. Pałeł, idąc tym tropem to jeździć TYLKO w tech10 i lepszych, tylko w shoei hornet, tylko w zbroi dainese za 1,5k, tylko w asteriskach itd.
Nie dajmy się zwariować.

nie no co ty każdy ochraniacz lepszy niż jazda bez :)

dokładnie z takiego założenia wychodzę. Nawet najtańsza kurtka motocyklowa lepsza jest od jej braku. Pocisz się, jak pada to mokniesz itd. Ale przy ślizgu jakoś tam działa.
Nie można twierdzić że skoro kogoś nie stać na HG Cruise II to nie powinien kupować motocykla. Nie popieram takiego rozumowania i "faszyzmu finansowego".
Odbiegliśmy jednak od tematu.

Chodziło mi o to czy w stricte crossowych trzewikach można przejść kilka mterów bez uszczerbku na zdrowiu fizycznym i psychicznym. Czy jednak takie są tylko na tor. Wiem, bo widzę na wielu fotkach że spora część motopodróżników jeździ właśnie w takich. Pytanie. Czy muszą mieć zawias?

Artu - buty offowe za 300/500 zł są bardzo podobne do siebie. Wszystkie przemakają i są troszkę sztywniejsze od pantofli :) Jak ja będę kupował następne będę kierował się klamrami. Jeżdżę w oxtarach raptorach z plastykowymi klamrami i bardzo szybko straciłem 2 szt.(pękły)

nie nie musza, na temat butów jest na forum sporo :) da się spokojnie chodzić choć komfort nie jest to specjalny

brat jeździ w teamie rowerowym- jeszcze nigdy sponsor nie kupił tego co chciał :)

wydaje mi się, że każdy prosty bezzawias jest dobrym rozwiązaniem :Thumbs_Up:
poprzymierzaj i dobierz buta do stopy- właśnie dlatego kupiłem formy (dobrze współpracowały z moją stopą).

Też śmigam a Oxtarach. Klamry plastykowe ale żadna nie puściła. Natomiast jedną zgubiłem jak łaziłem na zlocie w porozpinanych butach.
I teraz pytanie gdzie taką mogę zanabyć? Yasiu71, jak Ty sobie poradziłeś?