honda transalp, slimak
 

jasne, to już trochę większa robota, napisze potem jak dam rade z tym ustrojstwem

Jak źle skręcisz pancerz z licznikiem to też może blokować. Skręcałem ślimak z linka i sprawdzałem czy lekko pracuje. Potem z licznikiem. Założyłem OEM i działa od 2016.

Podepnę się pod temat. Dzisiaj wymieniałem w afri szwagra ślimacznicę i ten pierścień który kręci ślimacznicę. Pierścień był pęknięty a ślimacznica zje..chane te dwa zęby które współpracują z pierścieniem. Po złożeniu okazuje się, że licznik nadal nie działa. Linka cała, końcówki linki niby są ok. Linka przykręcona do ślimaka po zakręceniu kołem obraca się po skręceniu z licznikiem dupa... Kręciłem samą linką bez pancerza włożoną do licznika, licznik działa.. Po złożeniu wszystkiego licznik stoi...Ma ktoś pomysł jak to ugryźć???

Miałem kiedyś podobnie w swojej Afryce. Powodem było złe włożenie końcówki linki w napęd ślimaka prędkościomierza w liczniku. Pierścień skręcający na lince musi być równo i dobrze dokręcony.

Uważam, że jest dokręcone wszystko dokładnie. Licznik odkręciłem sobie od stelaża, żeby było łatwiej. Końcówkę w licznik wsuwam z wyczuciem.:mur:

mam wykreconą Linke szybkościomierza, w lewo kręci ciężko ale płynnie, w prawo sprężynowała wypięta od ślimaka, luzem kręci w obie strony, ale ciężko.., czy tak powinno być?, że tak ciężko kręci..

już się wyjaśniło, zrobiłem jak radził szynszyll, po wypieciu linki, ciężko sie obracała w pancerzu, troche nafty ze strzykawki i linka śmiga aż miło.., pancerz wypłukany z pyłu rdzy, linka namoczona w nafcie.
W mim przypadku pył rdzy w pancerzu, hamował linkę, co powodowało różnicę obrotów linki i ślimaka, przegrał ślimak..