![]() |
Z tym wprowadzeniem motocykla do tureckiego obszaru celnego to coś dziwnego piszesz .. Byłem trzy razy w Turcji na moto, nawet na dwa bo żonka na swoim, i nikt nigdy nie pytał jak długo będziemy w Turcji na granicy... Każdy wjazd na innym przejściu granicznym...
|
Turek brał dowód rejestracyjny ? Wklepywał dane do kompa ? Ja dopytałem celnika w okienku .... permit na 15 dni.
Na powrocie przez Gruzję to samo dowód rejestracyjny i wklepywanie danych do systemu... nic nie tłumaczyli. Jak czekałem w kolejce aby wjechać do Iranu to spotkałem Irańczyka który przekroczył przyznany limit o 5 dni... i czekał na wyznaczenie wysokości grzywny. Przeciętny turysta nie wie że za każdym razem dostaje czas na wywiezienie pojazdu z Turcji... za każdym razem zwróciłem na to uwagę... też byłem zaskoczony. Dodatkowo jest tak, że Turcy robią zdjęcie każdego wjeżdżającego pojazdu ...na 100% na granicy z Bułgarią. U mnie było tak, że podjechałem pod same okienko i kamera nie objęła tablicy rej ze względu na rozmiar motocykla. Turek poprosił mnie o inne ustawienie moto. |
Rozwalileś mi system . Dwa z moich wyjazdów były dłuższe niż 15 dni, choćby z 2020 gdzie wracaliśmy w 17 dniu i żadnych pytań czy problemów przy wjeździe czy wyjeździe... Dowody zawsze faktycznie biorą i klepią dane ale tu bardziejchyba chodzi o kwestie celne , żeby nie na sprzedać Moto i wrócić np. samolotem. Mój znajomy miał właśnie w takiej sytuacji bardzo duży problem bo będąc w Turcji musiał pilnie wrócić do Polski na kilka dni(zmarła mu mama) i na lotnisku w Ankarze nie przepuścić go przez kontrolę bo miał w systemie wbity wjazd na motocyklu... Dzień stracony, jakieś oświadczenia, depozyt celny musiał zostawić i dopiero mógł wsiąść do samolotu.
|
Dokładnie ... chodzi o cło. Następnym razem zapytaj celnika na ile czasu dostałeś permit. Z moich doświadczeń wynika że jest on określany na wjeździe.
Może dają różnie ... nie wiem. Po to jest ten wątek aby właśnie takie sprawy wyjaśniać...aby móc podróżować bezstresowo. |
Dzięki. Wesna pryjde :)
. |
Cytat:
Dopowiem trochę do Twojej zacnej roboty Wiza: Istnieje możliwość przedłużenie wizy będąc już w samy Iranie. My zrobiliśmy to w Sziraz. Trzeba mieć 2 zdjęcia i 3 ksero paszportu oraz 3 ksero wizy. Papierologia zajęła nam 3 dni bo zaczęliśmy w czwartek po południu a piątek jest w Iranie dniem wolnym a w sobotę też było coś ie tak. Wiza do odbioru była w niedzielę. Koszt 1 600 000 Riali za 2 osoby Noclegi: Mieliśmy namiot ale średnio się przydał. Ceny noclegów w miastach oscylują w granicach 15 EURO za dwie osoby. Dużo noclegów spędziliśmy na stacjach benzynowych w pokojach modlitewnych. Nocleg jest bezpłatny a jedyną daniną jaką się płaci jest pozowanie do niezliczonej ilości zdjęć i gadanie do późnych godzin nocnych poprzez Google Translator. Niektóre stacje potrafią być głośne przez całą dobę więc stopery do uszu robią robotę Internet: Sporo rzeczy wyciętych, nie tylko Facebook, więc jak ktoś potrzebuje to dobrze mieć w zanadrzu jakiś VPN. My mieliśmy VPN Express i dawał radę Granica Turecko – Irańska w Esendere. Po stronie tureckiej luz i marazm. Przed nami były jeszcze tylko dwa auta, po odprawieniu których, WOPista wyszedł z budki i powędrował z nami załatwiać nasze papierki. Na koniec poprosił o fotkę z motocyklem. Atmosfera mega przyjazna. Po stronie Irańskiej czekał na nas Hossein https://www.facebook.com/Hosseinsbnb , który ogarnął resztę papierów. Z granicy pojechaliśmy prosto do domu Hossein’a. Koszty noclegu ze śniadaniem i garść fajnej wiedzy o Iranie oraz ogarnięcie papierów na granicy + pomoc w wymianie kasy i ogarnięcie katy SIM to 60 EURO. Moim zdaniem dobrze wydane pieniądze. W razie „W” jest do kogo zadzwonić i skorzystaliśmy z tego Granica Irańsko – Armeńska w Noordoz Tutaj było tak jak opisuje to syncronizator Dopowiem tylko, że na granicy po stronie Armeńskiej można kupić wymagane ubezpieczenie ale kwota była jakaś od czapy i nie potrafiłem jej zbić. W końcu kupiliśmy tutaj: 38°54'09.1"N 46°14'45.2"E Biuro jest na piętrze po schodkach CDP: Podbite dopiero po powrocie w Gdańsku. Nie obyło się bez telefonu do PZM i przekazania słuchawki celnikowi, który nie wiedział co ma zrobić z tymi papierami. Sprawdzali VIN więc dobrze mieć zapobiegliwie swoją latarkę co by przyświecić 😊 Policja: Zatrzymali nas dwa razy. Raz za przekroczenie prędkości ale skończyło się na pogawędce. Drugi raz rutynowa kontrola ale jak zobaczyli moją minę po prośbie o wizę to machnęli ręką. Wizę miałem na dnie sakwy więc wystarczył paszport. Policja bardzo życzliwa i pomocna dla turystów |
Ja spałem 50/50 Namiot/Hotele.
Brałem hotele w miastach głównie ze względu na ochronę motocykla. Pewnego razu gdy kempingowałem i byłą już noc, podjechał samochód który zaczął mi oświetlać namiot .. nikt nie wyszedł i nikt nie podszedł... a byłem rozbity na pustkowiu. Rozum podpowiadał mi spierdalać :) więc jak auto zgasiło światła to z zwinąłem mandźur i szybko odjechałem. Wtedy właśnie nie mogłem znaleźć hotelu i wylądowałem w pokoju do modlitwy. Ale niestety słabo to wspominam bo nie mogłęm spać. W nocy wchodzili ludzie i się modlili. Obsługa stacji poprosiła mnie abym zwinął się przed 6.00... praktycznie całą noc nie spałem. |
Czy orientujecie się, czy dostanę wizę do Iranu deklarując, że byłem rok wcześniej w USA?
Miałem być w Iranie ale bym wtedy nie poleciał do USA. Teraz bym chciał spróbować. |
Wejdź na ten link i przejdz do końca formularz.
Luknij czy jest takie pytanie o USA. Generalnie jeśli dostaniesz promesę to tak jakbyś miał już wizę w kieszeni. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.