![]() |
Cytat:
Oficjalnie w DE nie wolno, ale w rzeczywistosci... wiadomo. Choc jak pisze kolega powyzej ryzyko jest. |
Jak kiedyś jeździłem motocyklem to tak jeździłem na autostradach :D
Wacha po 1.90. wczoraj skrzynkę piwa kupiłem za 10 ojro w ofercie czyli prawie 4 piwa za litr paliwa. 100km jazdy i spalasz skrzynkę piwa. A bez piwa betonowanie nie idzie. Wybór jest prosty . |
Ci z kuframi i pasażerami najczęściej stoją, mimo korytarza życia. Taka kultura i świadomość. Ci na lżejszych moto zwykle przeciskają się wolno.
Mimo olbrzymiej kampanii społecznej nt. tworzenia korytarzy nadal jest bardzo słabo z wykonaniem, także poza granicami RP. |
w ub roku jechałem motkiem z Francyi i wbiłem się w dwa korki po wypadkach w deszczu - myślę, że miały lekko po 15km każdy. Miałem kufry więc spokojnie jadąc 25kmh objechałem to środkiem lub bokiem jak tam można było i pojechałem dalej. stałbym chyba do tej pory ale pod warunkiem, że ktoś by mi przystawił lufę do głowy.
stanie w samochodzie w korkach jak pada czy jak upał jest nieprzyjemne, wiadomo, ale to jest inna liga niż bycie w tym samym czasie na motocyklu i nie ma co grać bohatera tylko pchać się z rozsądkiem do przodu. ci co sobie siedzą pod daszkiem w klimie nie mają pojęcia co się czuje stając latem w korku :D nie ma to nic wspólnego z kulturą lub jej brakiem. jak moknę w deszczu lub jestem na prostej drodze do udaru cieplnego mam w dupie konwenanse. zresztą jestem wtedy promilem uczestników takiego zbiegowiska. |
Czyli jedziemy bokiem lub środkiem z ryzykiem na 50 jurków. Tylko u Helmutów tak się porobiło? Bo cisnę dalej i może coś wiecie o podobnych zmianach w innych krajach?
|
Jak jestem w gościnie i nie widzę policji to cisnę, a jak widzę to nie. Zasada prosta im kraj bardziej na południe i im więcej motongów wszelkiej maści tym filtrowanie bardziej pobłażane. Patrzcie na Włochy czy Francję. Wg mnie najgorzej w Austrii i Niemczech, tam to nawet kąt rejestracji jest ważny. Myśle ze dużo tez zależy czy władza w tych krajach ordnung must sein, ma moto czy nie. 50 ojro to nie majątek i ile razy może się zdarzyć. W Rumunii słyszałem ze najechanie na linie ciągła to wielkie przestępstwo to i filtrowanie trudne
|
Cytat:
Policja i straż miejska ustawia się strategicznie na końcach ulic, dostaje informacje z drona a oni wyłapują i lepią mandaty. To nie wymysł to się dzieje , jeszcze pieszych się nie czepiają mocno. To nie wytwór wyobraźni tylko realia. Ludzie na drogach są tak spanikowani że jadą czasem o 20km/h mniej niż mogą , tworzą przez to znaczne utrudnienia. Czas przejazdu na odcinku 200km odcinek W-wa -Karwica (Mazury) zwiększył się o godzinę do półtorej. To skutek nagonki celem wyciągnięcia ludziom pieniędzy.Nigdy to nie służyło bezpieczeństwu. Nie wiem gdzie żyjecie i gdzie się poruszacie ale gdzieś dalej może być inaczej niż wam się wydaje. |
Współczuje Ci, u mnie nie ma dronów, nie ma starzy miejskiej, policja nikogo o nic się nie czepia jak nie zasłuży. Taką mamy sielankę na małopolskiej prowincji. W Romie jest jeszcze luźniej, od 20 lat nie zapłaciłem mandatu a bywały lata że robiłem 35 tysiaków rocznie po mieście skuterem, gdzie na odcinku 10 km straciłbym kilka x prawko w takich realiach o jakich piszesz. Jedyny przepis który jest przestrzegany przez skutery i moto to czerwone i jazda pod prąd. Nie pamiętam kiedy miałem kontrolę, na północy IT jak nie łamię przepisów i jadę to co na znakach + 5% nikt się mnie o nic też nie czepia .
Wracając do tematu, jak mam motocyklem stać w korkach razem z autami to przestaję po prostu jeździć , nie po to jeżdżę moto i skuterem żeby w korkach stać. |
Cytat:
Zawalidrogi jak były tak dalej są i będą, ja po prostu ich wymijam/wyprzedzam jeżeli jest taka możliwość nie jadąc przy tym więcej jak 100-120 |
Widać ze jakieś dwie Polski mamy a nawet więcej - zależy skąd się patrzyâŚ
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:40. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.