Jest werdyk serwisu
 

Cześć, fatalne wieści.
Sprzęgło spalone.
https://drive.google.com/file/d/1OL_...ew?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1v0r...ew?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1FZk...ew?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1g78...ew?usp=sharing

https://drive.google.com/file/d/1OL_...ew?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1v0r...ew?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1FZk...ew?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1g78...ew?usp=sharing

Wyglądają faktycznie na spalone.
To co zrobiłem źle, że spaliłem sprzęgło w tępię ekspresowym?

To podważa cel zakupu takiego motocykla.
Albo jestem totalnym lamerem w obsłudze afryki, albo są takie delikatne.

Stoi w Honda Plaza na Malowniczej 29a w Warszawie.

Ładne - takie adwentowe :D

JEŚLI - nie uda się założyć/udowodnić, że stało się coś w, prostym systemie dźwignia/wysprzęglik co spowodowało brak możliwości powrotu do pełnego zasprzęglenia to owszem możesz uznać swój udział. Kwestię lamerstwa bądź jego braku pomijam - sam sobie odpowiesz.

Takie przypalenie tarcz to musiało być konkretne piłowanie lub jazda cały dzień na półsprzęgle plus gaz. Myślę, że tak naprawdę przy nieumiejętnym ruszaniu pod podjazd, lub wyjeżdżanie z jakiejś dziury półsprzęgło plus konkretny gaz jest w stanie ugotować również i mokre sprzęgło ale trzeba się postarać.

Szedłbym w upewnienie się czy nie zawiesił/podwiesił się jakiś element wykonawczy bo trudno mi uwierzyć w to co widzę.

m

Kupiłeś nówkę sztukę czy demówkę?
Ile w sumie zrobiłeś kilometrów od kupna?

Niebywałe, zwłaszcza, że jak piszesz masz doświadczenie z innymi moto:dizzy:

Porażka,
zostaje mi się tylko umówić z bardziej doświadczonymi afrykańczykami, najchętniej 1100l z manulalem w jakieś błotko, gdzie pod okiem wyjadaczy nauczę się jak to maleństwo obsługiwać.

ps. Olej w skrzyni wymienia się oddzielnie od silnika?
Ile litrów potrzeba do skrzyni?

Pozdrawiam

Nówka, nie demówka, nie ma jeszcze 3 tygodni.
Naleciało 100km-130km.


Tak mi się wydaje.
Yamaha Virago 535 i tam czułem ślizgające się sprzęgło przy redukcji i odkręceniu.
KTM Duke 790 latałem po Polsce i torze (Modlin, Lublin, Radom)
PitBike też nie obce i Radom zaliczony, a w zime po torach gokartowych.
Od ponad roku latam Betą 430 RR, po Górze Kalwarii, Kołbieli plus przejażdżki szutrami.

Wydawało mi się, że ogarniam sprzęgło.

Jak pisałem - mi to wygląda na niekompletne zasprzęglenie/uślizg.

Afryka, nawet ta nowa to nie jest sprzęt, który można załatwić w 1,5 min w kałuży.

Też tak sądzę. Coś zwisło i próbowałem cokolwiek zrobić.
Jak wisiało, a ja kombinowałem, to dupa i sprzęgło spalone.

Kumpel też zjarał sprzęgło w 1100.
W serwisie powiedzieli mu, że to przez chińskie klamke.
Prawda jest taka, że "chwilę" walczył na górze piachu.
https://youtu.be/vC6JVbjfP_0

Ale spalić sprzęgło na piachu to dopiero trza być zdolnym :D :D :D