Dzięki wszystkim za zainteresowanie :)
Czy taki zestaw naprawczy ze sredniej półki sie nada w razie czego, bo raczej nie popadam w skrajności i nie kupuje ani najdroższych ani najtańszych części no chyba że ma to uzasadnienie jakieś itd.
A odnośnie kolegi Szynszyla to faktycznie jeśli by doszło do czegoś to oczywiście ze wole dać swojemy zarobić, choć np kiedyś dobre wrażenie zrobił na mnie mlody chłopak lubujący się w dawniejszej mechanice motocyklowej w ck, chyba Gołyga na sandomierskiej jsk się na Cedzyne leci, moze ma ktoś opinie o nim szerszą.
Co do składu mieszanki to na zbyt bogatej cjyba po rozgrzaniu pojawiały by się strzały itd, nie mam analizatora ani innych wynalazków ale może spróbować delikatnie zubożyć mieszankę?
Trzeba się spieszyć bo sytuacja w kraju obecnie robi się nieciekawa i może sie na moto nie użyje, bo albo nas w domach pozamykają albo kopyta człowiek wyciągnie tfu tfu tfu na psa urok, dzięki za odpowiedzi i powodzenia w walce z zarszą i pamiętajcie że w prewencji przed zarażeniem najważniejsza jest zdrowa wątroba :)

Strzelanie będzie od za ubogiej mieszanki, od nieszczelności na króćcach miedzy głowicą a gaźnikami.Ja ostatnio naprawiałem motocykl na wtrysku i wszystkie świece były czarne jakby była za bogata mieszanka a była prawidłowa, oleju nie palił- ot zagadka.
Na ile miałeś wykręcone pilot jet - tak jak w serwisowce dla twojego rocznika ?

Dodałbym jeszcze brak synchronizacji gaźników.

Albo jak w moim przypadku czujnik położenia przepustnicy. Oczywiście może być też combo :)

Nie ruszałem pilot jetów, a co do synchro to zrobiłem.
Musze przejechać pare km i zobaczyc bo filtr powietrza byl tez wiekowy, a co do koloru swiec w moto to jak mialem horneta na wtrysku PC41 to po wszystkich regualcjach itd itd tez świecom bylo blizej do czarnych w kolorze oleju grama nie brała tez.

Samo synchro gaźników jest przereklamowane. Jak nie zrobi się pełnej regulacji to ciągle coś będzie nie do końca dobrze i gdybanie co robić ;)

Czyli nie zrobiłeś nic. Weź zrób to tak jak wyżej masz opisane a efekty pojawiają się same.

No ja wiem wiem Panowie jak robić to porządnie, gaziory tylko przejżałem w sumie, glownie chodziło mi o ssanie bo komorach tłoczków było sporo rdzy z linek ktore rozebralem wypłukałem i wyczyściłem, plus membrany obczaiłem itd, teraz wiem ze to nie wina syfu tylko trzeba rozebrać i zaimplementować nowe gumki, oringi, uszczelki.
Polecacie jakieś zestawy do regeneracji?