Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Portugalia 2019 Kacper z tatą (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=34846)

Jac 25.04.2019 09:53

Pięknie! Czyta się i ogląda z ochotą :at:. Trzeba wrócić do tej Portugalii ...
Brawo tata, Brawo syn!

Novy 25.04.2019 10:14

Fajnie przypominasz Portugalię :Thumbs_Up:
Najfajniejsze jest to, że te wszystkie szutrowe drogi są legalne.

No i chyba rośnie młody fan offu :D

bukowski 26.04.2019 09:30

11 Załącznik(ów)
Dzień 3 - Almograve - TET - Evora - Portalegre

Załącznik 87543

Z Almograve wyruszamy z samego rana, zaliczywszy wcześniej przepiękną kilkukilometrową szutrówkę nad klifami. Młody chce na off, voila.

Załącznik 87536

Tym obrazkiem żegnamy Atlantyk na tydzień. Alentejo jest przepiękne - TET wiedzie przez pieszy szlak Rota da Alentejo. Mnóstwo dębów korkowych, zieleń - ludzi brak.

Załącznik 87533
Załącznik 87534
Załącznik 87537
Załącznik 87538

Po pięciu godzinach mamy dość, zrobiło się gorąco, więc wskakujemy na autostradę i jedziemy do Evora. Jak widać poniżej, prawdziwy mężczyzna nie może obyć się bez babeczki...Magdalenka.

Załącznik 87539

Tamże zaliczamy pierwsze Unesco Heritage. Ale uciekamy szybko, temperatura w słońcu robi się pod trzydzieści stopni.

Załącznik 87540

Na kromlechy nie ma czasu, robi się już popołudnie. Lokalną drogą asfaltową lecimy w stronę Portalegre, to jest w parku narodowym pod hiszpańską granicą. Po godzinie, przy dworcu kolejowym dostrzegam nitkę TET. W tym samym momencie młody się odzywa:

- Tato, nuda...

Załącznik 87541

No to wracamy na TET przy dworcu i zamiast spokojnych 10 km do noclegu asfaltówką, robi się nam 30 offu. A i paciak się przyplątał, także młody nawet dziewictwo stracił :)

Załącznik 87542

Tego dnia nocujemy w gospodarstwie w samym środku parku narodowego. Nuno, gospodarz, przyniósł karafkę własnego wina. Potem drugą. Ech...

Pii 27.04.2019 07:31

Chodzi za mną ta Portugalia już ze cztery lata, widzę po Twojej relacji, że i ja muszę koło tego tematu pochodzić. Fajnie, że się dzielisz, piękne widoki a z karawką wina to już cud miód, czekam na więcej i dzięki!

bukowski 27.04.2019 19:32

7 Załącznik(ów)
Kolejny dzień jest mało motocyklowy - zaplanowany przejazd 2h asfaltami (trochę inaczej niż na mapie, przez góry) do Caceres w Hiszpanii. Caceres to drugie Unesco Heritage na naszej trasie, a konkretnie gotyckie stare miasto należy do największych na świecie (obok Pragi i Tallina). Jest tez świetnie zachowane.

Załącznik 87554

Po drodze zaliczamy jeszcze spore stado sępów. Okolice Caceres to ich największe skupisko na świecie. Tak poza tym droga dość nudna - Extremadura to taki lekko pofalowany step, na którym jakiś olbrzym porozrzucał głazy.

W każdym razie Caceres jest zdecydowanie warte grzechu i pozostania tam większej części dnia i wieczoru. Jest też genialne muzeum, w którym obok normalnej nowożytnej historii, jest cała masa artefaktów z paleolitu, epoki brązu, żelaza i wczesnego średniowiecza.

Jutro wracamy do Portu i na TET!


Załącznik 87548

Załącznik 87549

Załącznik 87550

Załącznik 87551

Załącznik 87552

Załącznik 87553

RonDell 27.04.2019 21:15

Ładnie Panie,
czyta się:)))

bukowski 28.04.2019 20:10

10 Załącznik(ów)
Caceres - Alcantara - Zebreira - Alcafozes - TET - Belmonte

Kolejnego dnia nastawiamy się na off, czyli wracamy do Portugalii, na TET.

Załącznik 87562

Po drodze zaplanowane romańskie mosty i stare zamczyska. Nocleg mamy zaplanowany u podnóży Serra Estrella, całkiem sporych gór w środku Portugalii.
Po godzinie docieramy do Alcantary, u podnóży której stoi od jakiegoś 100 roku przed naszą erą romański most. Podobno była to jedna z najważniejszych inwestycji imperium. Most na rzece Tag, tej samej, przy której leży Lizbona.

Załącznik 87563

Załącznik 87564

Załącznik 87565

Po drodze drugi, nieco mniej okazały, ale niemniej stary mostek i już jesteśmy z powrotem w Portu.

Załącznik 87566

Pogoda dopisuje, gdy kawałek za granicą wjeżdżamy na TET cieszą nam się obu gęby. Delikatne szutry wśród gajów oliwnych; pachnie lawenda, która rośnie tutaj w charakterze chwastu.

Załącznik 87567

Fajny jest ten odcinek TET. Już z daleka pojawia się złowieszczo wyglądająca góra Monsanto; wygląda, jakby ktoś potrząsnął solidnie skałami, które stoczyły się; niektóre zastygły w cudnych pozach. Ścieżka coraz węższa, wspinamy się pod górę. Droga przechodzi w pieszy szlak, za wąski na afrykę z kuframi - ledwie, ledwie zawracam. Podjeżdżamy do szlaku dookoła i nagle trafiamy na niesamowite miejsce. Popatrzcie zresztą sami.


Załącznik 87568
Załącznik 87569
Załącznik 87570

Do samego zamku na Monsanto nie docieramy - im bliżej pod górę tym bardziej turystycznie, jednocześnie zaczyna ciapać i mokry bruk w ciasnych uliczkach robi się śliski jak cholera. Zawracamy i wiejemy przed ciężkimi, deszczowymi chmurami.

Po drodze zaliczamy jeszcze kawałek TET, ale deszcz ostatecznie przegania nas z terenu. Nocujemy w Belmonte, miasteczku na górze, prawie bez turystów. Ucinam sobie przyjemną pogawędkę z miejscowym Żydem. Jego matka miała na imię Ziembińska i uciekała przed wojną z Polski. Chłop ani słowa po polsku :) 11 lat temu kupił przy ryneczku kamieniczkę, prowadzi zakład jubilerski i nie chce się stamtąd nigdzie ruszać.
W sumie mu się nie dziwię.

Załącznik 87571

tyran 28.04.2019 20:25

Fajnie!

(Jak Ci się sprawuje Roughroad na deszczu?)

bukowski 28.04.2019 20:44

Mogło być lepiej.
Impregnowałem po praniu nixwaxem, ale i tak nasiąka. Oczywiście gore w środku działa, więc jest sucho, ale kurtka robi się ciężka. Kieszenie, mimo dumnej wszywki, nie są całkowicie wodoodporne.

tyran 28.04.2019 20:56

Cytat:

Napisał bukowski (Post 634669)
Mogło być lepiej.
Impregnowałem po praniu nixwaxem, ale i tak nasiąka. Oczywiście gore w środku działa, więc jest sucho, ale kurtka robi się ciężka. Kieszenie, mimo dumnej wszywki, nie są całkowicie wodoodporne.

No właśnie. Nie ma jak laminowany Gore...
Ale coś za coś.
Dobra, nie zaśmiecam więcej.
Szerokości!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.