Kask poszedł na reklamacje po 2 tygodniach.
Po 2 dniach odkręcił się śruby trzymające daszek, szybę i szczękę. Na szczęście stało się to na postoju i zdążyłem wczas zareagować. Później po 2 tygodniach jadąc z Łodzi do Częstochowy ponownie się odkręciły ale tym razem zgubiłem śrubę i mechanizm z lewej strony.

Kask na reklamacji. Czekamy co z tego wyniknie.

No niestety, z tymi śrubami straszna lipa. Mnie się odkręciła w Serbii. Oczywiście zgubiłem, wykręciłem zwykłą śrubkę na kontrze i udało się dojechać. Ale coś z nimi jest nie tak. Niestety jaka cena, taki produkt. Chyba następnym razem trzeba kupić coś konkretnego. Może Schubert E1?

U mnie po reklamacji wszystko OK z kaskiem. Śruby wkręciłem na klej do gwintów i od tej pory nic się nie dzieje.

Możesz napisać jak spisuje się ls2 po kilku latach i czy warto go kupić

Od reklamacji i mojej modyfikacji, czyli wkręceniu śrub trzymająych szybę i daszek na kleju do gwintów to nic się nie dzieje z kaskiem. Jedyne co zaobserwowałem to lekko wyblakły mi te fluoro żółte paski na górze kasku. A tak to wszystko działa i jestem zadowolony z tego kasku.

Ja mam w tym malowaniu:
https://ls2helmetsindia.com/userdata...c/gfx/1130.jpg

Wielkie dzięki :-)
Pozdrawiam