Super to co Marcin wrzucił. Ja tydzień temu jeździłem tam i zrobiłem alternatywna pętle - tez wrzucę bo to było genialne 300 km!

To i ja dorzucę, niedaleko w Czechach.
Szczególnie fragment drogi 44 pomiędzy Bela pod Pradadem do Loucna nad Desnou.


https://goo.gl/maps/s8MmF1Ls9eT2https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...bbe0277bd1.jpg

Mam pytanie ile faktycznie zabiera czasu przejechanie tej petli bez napinki i na pelnym luzie bo google pokazuje 9h jezeli ktos ma ochote to w poniedzialek wtorek planuje przejechac Marcinową petle jak sie uda :)

Jak chcesz na totalnym lajcie zatrzymując sie pocieszyć oko widokami, wypić kawę i wieczorem czapowanego kelta to podziel trasę na dwa dni z noclegiem w ładnym miejscu. Będziesz bardziej zadowolony, na Slovensku mandaty wysokie i pośpiech niewskazany. Warta przejechania jest też trasa Naczelnego, najlepiej w tygodniu bo przy łikiendzie dożo motorków tam śmiga a milicjanty czyhają.

I dlatego pytam bo pospiech drogo kosztuje Adam a jakis sprwdzone mety postojowe sa znane czy zdac sie na czystą improwizacje pogoda taka że prawie spiwor niepotrzebny :)

Nie pamiętam nazwy miejscówki, spałem gdzieś w okolicy Murania, spotkałem na stacji miejscowych na motorkach i mnie pokierowali. Fajna meta w lesie, miałem ochotę wczoraj tam pojechać, ale burze w górach prognozują na łikend, więc jeżdżę rowerem. Gorąc straszny.
Powodzenia .

a możecie polecić jakieś exkluzywne pensjonaty w okolicach tej pętli?
bo chyba sie wybiorę w przyszłym tygodniu z przystankiem na noc lub dwie.
Źródła termalne, masaże itp atrakcje.

Ja też chciałbym polecić 44, genialna a jak się wam znudzą winkle to takimi małymi drużkami mozna zwiedzić świetne miejsca w Cz.

Marcin dlugo trwalo ale w koncu znalazl sie czas trasa przejecjana 99 % 512 zajebioza a tetaz pytanie do autochtona gdzie sa dobre oscypki w okolicy zakopanego
Ps trasa zrobiona z gps papierowa mapa bo 276 nie chcial przyjac tyle punktow nawet dzielac slad

tam gdzie pokazujesz i wszędzie w okolicy na zachód są takie drogi, że jak przyjedziecie na tydzień to nie ma ch..., żeby wszystko objechać - Kotlina Kłodzka, Karkonosze, Czeska strona tegoż zagadnienia. Dziennie nie ma problemu, żeby nawinąć 500km i zgłupieć kompletnie od zakrętów.

m