no gienialne :bow:
Najciemniej pod latarnią.
Pytanie tylko czy taki smartfon nadaje się do jazdy motocyklem?
Czy wstrząsy a przede wszystkim gniazdo ładowania USB nie ucierpi ?

Obejrzałem pierwsze 9 minut...
Gość jak sam mówi urządzenie miał dwa tygodnie i pewnie nawet nie zajrzał do instrukcji obsługi.
Fajnie się ogląda recenzję kogoś, kto nie ma pojęcia o urządzeniu.
Mam chyba 410 albo 430. Urządzenie ma swoje fochy, ale nie te, o których wspomniał recenzent.

...jeżdżę z Automapą na telefoniku na moto i w aucie już kilka lat - jak dla mnie najwygodniejsza opcja. (telefonik mam niby odporny na warunki atmosferyczne - ale kto ich tam wie i na duży deszcz mam kondonik).

to zależy.
zwykle gniazdo cierpi, ale jak nie bedzie za czesto i agresywnie wkladana ladowarka, to w cyklu zycia smarkfona powinno dac rade.
widocznosc bedzie kiepska raczej.
obsluga macana na moto tez za dobrze sie nie sprawdza - te macane gps motocyklowe daja sie obslugiwac rekawiczka, ale zwykle trzeba sie raczej zatrzymac.
jak zacznie padac, to dupa zbita. Nie chodzi o wodoodpornosc, tylko wtedy macanie przestaje dzialac.
jak wrzucisz pod folie tankbaga, to bardzo latwo tel sie przegrzewa i wylacza.

oczywiscie, moze sie zdarzyc, ze bedzie pan zadowolony, ale powyzsze warto wziac pod uwage.

Potwierdzam to co wyżej, próbowałem, przegrzewało co powodowało drastyczny spadek baterii, ja miałem tel za szybą roadbooka, więc w teorii było to wodoodporne, dotyk miałem i mogłem obsługiwać w trakcie jazdy, nie wiem jakim cudem ale jakoś tak się tel przyczepił że działał. Widoczność kiepska.

No... też tak kiedyś myślałem. Zwykła jazda, bez żadnych offów - po drugim razie jak musiałem naprawić gniazdo to zrezygnowałem ze smartfona.
W lato w pokrowcu nie było chłodzenia i się wyłączał.
Jako navi "na chwilę", gdzieś na dojazd w mieście do hotelu czy coś - ok, jak ma być non stop odpalona to odpuść temat.

No to walczymy dalej...a np samochodowa Garminowa tyle ze w jakimś "pokrowcu" ?

Ja mam Samsung Xcover3 (ze trzy lata już ma) - podłączony w wakacje przez prawie 4 tygodnie non stop do ładowania na motocyklu w poprzednie wakacje ciągle przez 2 tygodnie... wodoodporny więc bez żadnych osłon i w deszczu i w słońcu... brak uwag - działał i działa bez zarzutu - gniazdu USB nic się nie stało... poza motocyklem użytkowany normalnie... bateria po kilku latach działa prawie dwa dni. Ale to telefon więc ekran mniejszy i obsługa gorsza niż w topowych nawigacjach, ekran mniejszy... żeby coś zmieinić to trzeba się zatrzymać.
Mapy mam standard: google offline, osmand, open steet, locus map...
Mi wystarcza... w te wakacje ten telefon poprowadzi mnie znowu daleko...

http://allegro.pl/nawigacja-motocykl...110450262.html
Ktoś miał z tym do czynienia? Dwa uchwyty, 3 lata gwarancji i można dograć swoje mapy. Taka budżetowa nawi.

ja mam :)

- wgrałem tam kilka programów navi
- zapisuje ślady bez problemu
- ma najwięcej pamięci 256 RAM - może dla tego się nie zawiesza jak jej siostry.
- działa od ponad roku
- w śniegu i deszczu
- trzeba po zakupie otworzyć zasilacz i zalać cewkę klejem z pistoletu albo silikonem.
- co do jasności wyświetlacza to jest ok w porównaniu do innych nawi - w zależności od zamocowania
- wgrałem tam też garmina XT i nawet działał, ale nie śmigałem na nim.

jak się zepsuje to proceder opiszę na forum :)

zmieniłem mocowanie na RAM

Załącznik 78584