Prawdopodobnie masz stabilizator 1A a urządzenia pobierają więcej prądu.
Trzeba by zrobić jakiś zasilacz impulsowy co by dawał jakieś 2A.Zobacz ile prądu pobiera GPS
A ładowarki nie wiem czemu się popsuły , zamieniłeś może bieguny zasilania ?

Z pomyloną biegunowością to bym się nie zdziwił jak pomieszałem.
GPS ciągnie 8W. Wiec powinno działać. Miałem w tym gniazdku już trzy inne navi i bez problemu z tym stabilizatorem i ładowarki do tel OK
Wiec jak mamy gniazdko siłowe 12v to plus jest w środku na an obudowie minus..?

Dokładnie tak ;)

"...12v to plus jest w środku na an obudowie minus..?"
plus bedzie tam gdzie zostanie podłączony przewód od gniazda. jak podlaczysz odwrotnie to na obudowie będzie + w w środku masa.



Przerabiam ten temat a czytając ten watek stwierdzam ze jakieś podstawy mogę przekazać.

Aby mieć stabilizowane napięcie trzeba sam stabilizator zasilić napięciem wyższym od napięcia jakie chcemy miec na wyjsciu.
Popularne stabilizatory seri LM78xx potrzebują napięcia co najmniej 2-3 Volty wyzszego na wejsciu ale wydajność prądowa tychże to 1A najczęściej. to trochę mało.

Szukając znalazłem jeden rodzaj stabilizatorów mogących się nadać:
seria LT108x(do 7A obciążenia co daje ok 80W) i te potzrebuja minimalnie 1,5V na wejsciu wiecej - tak wiec 13,5V wystarcza.
x:
3 - 7,5A
4 - 5A
5 - 3A

Planuje przebadać ten układ. Do poprawnego uruchomienia potrzebne są jeszcze 2 kondensatorki.

To co zabija ładowarki (przeważnie impulsowe) to szpilki napięcia(chwilowe skoki, trwające ms). Aby sie zabezpieczyć stosuje sie diody transil których czas zadziałania jest rzędu pikosekund(znacznie lepsze od warystorów). działaja prosto -zaczynają przewodzić powyżej jakiegoś progu napięcia - np. 15V czyli wpięte równolegle zwierają + i -. i wytrzymują sporą moc)

Tak wiec połączenie obu tj stabilizator i diódki powinno zabezpieczyć czulą elektronikę.
Jak tylko dostane ten stabilizator to zmontuje układ i o testach napisze.

Mam aktualnie 78M12 na 3A i żadnych diód, a nawet radiatora nie trzeba i działa tip top :) koszt 2zł. Większe niż 3A to chyba fanaberia :D

A tak na marginesie, skoro tyle pisze się o szpilkach, skokach napięcia itp. Ktoś to zweryfikował? Ktoś miał plan podłączenia oscyloskopu. Czy to nie czasem jakieś opowieści o smokach?

.... mi padła ładowarka orginalna GPS i już ją chciałem wyrzucić .Ale rozebrałem i okazało się , że to od drgań puścił lut na cewce , która była najcięższym elementem na płytce . Cewka ma izolator "pierścieniowy" z porcelany owinięty drutem miedzianym - rzecz niewielka , ale odstająca od płytki . Jazda po wertepach zrobiła swoje . Cewkę należy czymś przykleić do płytki (zlać) tak aby nie wpadała w wibrację , to powinno załatwić sprawę.... w tym przypadku:) .

no nie wiem ale ja ruszyc z garazu nie zdążyłem i poszła ładowarka do PDA ...poźniej robiłem trase na pamieć co też ma swoje +++:)nie jestem 1 osobą którę elektronika odmówila posluszeństawa...tak więc nie szukał bym smoków:haha2:
każdemu wg potrzeb jego. do ładowania tel jest oki 1,5A ale ja mam inne fanaberie niestety.
zamówiłem dziś układ stabilizatora 5A, te 7,5A sa hooorrrendalnie drogie..