Ja na swoje złego słowa nie powiem

Tak przed


http://i41.tinypic.com/e8o3sm.jpg


http://i41.tinypic.com/302ca5e.jpg


a tak kilka dni później w po wyklepaniu młotkiem , nie mam lepszego zdjęcia pod ręką ale zapewniam że mało co widać


http://i43.tinypic.com/sxn9lh.jpg


PozdrawiaM

Bo Ci cycki kufry ochroniły :haha2:

kufry przetrwały ale pokrywa zaworów już mniej:vis:

hola, hola zły człowieku!:oldman:;)

to jest temat dotyczący wytrzymałości-niewytrzymałości kufrów, a nie wyższości Hundy nad BMW;)

A mi 'udało' się zrobić taki test:
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/...eat=directlink
Większość siły uderzenia przypadła na kufer (alu 2 mm spawane)
Tak wyglądały po:
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/...eat=directlink
szkoda drzewa...
Albo tu:
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/...eat=directlink
Nic im nie straszne:umowa:
http://africatwin.com.pl/%3Ctable%20...3E%3C/table%3E

Jesteś DEBEŚCIAK - jak to zrobiłes??:)

Berndt Tesch robił kiedyś właśnie z 5754 czyli z AlMg3 a po naszemu PA11. Teraz chyba poszedł na łatwizne i zmienił materiał, bo jakoś inaczej się błyszczą, no i nie spawa po całości tylko np felcuje dna.

Ale kiedyś robił przyzwoite baniaki :D
http://img27.imageshack.us/img27/3182/64298952.jpg
;)

:hello:

Te z plastikowymi nakladkami to Zegi? nigdy nie mialem ale z tego co widzialem w Mongolii to dobrze ponad polowa z nich wracala pospinana pasami, nie mowiac juz o niemozliwosci zamkniecia.

twoje Pastor są najmocniejsze :), aż strach się bać bo pół motóra urwie a kufer przeżyje

gdzieś ta siła uderzenia musi mieć ujście w końcu :)