hehe...no jak dla mnie to klepie, najwyrażniej słychać tak od 5min.
wciskanie sprzegła niczego nie zmienia, nowy olej też nic nie daje(tzn.jezdze na motulu, moze zmiana na cos zupelnie innego..?)
zawory,swiece,gazniki.olej świeżo zrobione
z tym klepaniem to nabyłem już te maszyne, czyli jakies 6tys przejechalem tak
bylo by super, gdyby cały czas chodził gładko i jedwabiscie tak jak do momentu rozgrzania oliwy..
Przebieg licznikowy 80tys.km

No to jak przejechales 6 tys i stukanie nie narasta to na 100 nie sworzen. Ten z kilometra na kilometr tlucze sie bardziej.

Pytanie ktore musi pasc: dlaczego kupiles motocykl ktorego praca Cie niepokoi? Przy zakupie nie bylo tego objawu? Pojawil sie po pierwszej zmianie oleju? Moze po jakims wiekszym palowaniu?

Takiego nabyłem i nic sie nie zmienilo
A te dzwieki to stwierdziłem, ze to normalne w leciwej maszynie i po takim przebiegu.
Tyle,ze z czasem zaczyna mnie to coraz bardziej irytowac i dlatego zastanawiam sie, czy da rade wyciszyc to jakos i przywrócić do stanu pierwotnego jak nowego :D

Cisnienie sprezania mierzyles, olej bierze, jak walek, napinacze rozrzadu widziales?

Zakładam że to nie db killer wstępny w moim(Twoim):) tłumiku. Ale poluzuj obejmę i wciśnij tłumik w kierunku dolotu tłumika, czasem wystarczy lekko uderzyć ręką w końcówkę tłumika, jeżeli dzwoni db killer wstępny to powinien przestać.

Mam takie podejrzenie że to uszczelka pod kolektorem w głowicy, spróbuj dokręcić kolektory do głowic. Ale nie na siłę, z wyczuciem, łatwo bardzo ukręcić szpilkę.

O widzisz. Bardzo celna uwaga. Przeoczylem :) i dlatego nie ma nic lepszego niz burza mozgow i przegadanie sprawy :) dokrecaj tak jak pisze Zbyszek z wyczuciem - szpilki sa wyjatkowo miekkie i siedza w alu.

Dodatkkwy trop to to ze wali Ci marchewy w wydech po puszczeniu gazu - czesty objaw przy nieszczelnosciach kolektora.

Ciśnienia nie mierzyłem, spalanie oleju (jeżdze na pełnym przelocie od Zbyszka) jakies 350-400ml dolewki na 5tys.km
Nie jestem pewien napinaczy, ale mechanik twierdzi,że łańcuszek rozrządu jest ok.

Zbyszku-wszystko jest ok, bo stwierdziłem zbędność jakichkolwiek killerów w twoim wyrobie- wydech gra wyśmienicie :D
Na oryginalnym kominie też tak samo pukało
Jedynie to poklepywanie trochę psuje całokształt :at:

Dokrec kolektory do glowic. To nie ma nic wspolnego z wymiana koncowki wydechu. Ide o zaklad ze mamy przyczyne.

moze masz wybita srubke regulacji zaworow i ktorys zawor klepie? spytaj mechanika czy ustawial zawory przy uzyciu szczelinomierza czy czujnika zegarowego. szczelinomierz przy wybitej srubce moze dawac zanizone wartosci luzow, a to moze skutkowac zbyt duzym luzem.

Heh....a to ciekawe bardzo wnioski snujecie :D
w tygodniu zajrze tam i sie okaże
dobrze i pewniej bylo by znac jakiś moment dokrecenia co by nie zepsuć przypadkiem:o