Moim zdaniem lepszy jest październikowy/listopadowy termin na Maroko niż lutowy.
W 2014 roku śnieg, mróz i lód na drogach (patrz 1:03 Trailera)




MAroko fajne jest i na pewno się tam jeszcze pojawię ale w październiku.

Pozdro
PiotrAs

Kibicuję pomysłowi jako stały bywalec Maroka do niedawna :) Faktem jest że w lutym można utknąć z powodu śniegu chociażby na drodze prowadzącej przez Przełęcz Pastwisk w Atlasie (Tizi nTichka - co jest z tymi apostrofami w edytorze? Kodowanie się rozjeżdża?), co mi się przytrafiło kilka lat temu. Czy w okolicach Azrou i/lub Ifrane. Nie ma problemu gdy plan wyjazdu bierze to pod uwagę, gorzej gdy jest napięty i bez miejsca na zwłokę.

ja jade 28-III do 24-IV , ktos jedzie w tym termine?

My tech chcemy jechac ale raczej kwiecien.

W razie czego to szukam transportu DR650 z KRK. Moze byc Malaga czy Marrakesh.

Ja wtedy do Polski wale na przegląd i trochę załatwień z przeróbkami w moto.
Czyli jak luty to słaby termin to już nie wiem. W tym roku będzie mi ciężko się z busem wyrobić.
Aale wszystko sie zobaczy. Może się z kimś pojedzie.



:)

Kajman, jesteś tu tyle czasu i dobrze wiesz na jakich zasadach można na forum się reklamować, dostajesz ostrzeżenie następnym razem ban.

Robisz trase przez Maroko czy i na Sahare zachodnia??

Adagiio, mogłeś zostawić informacje kiedy Kajman jedzie :bow:

Wyślij do niego wiadomość i się dowiesz...:dizzy:

Komercja nie jest zła, Ktoś chce jedzie, Kto woli sam , jedzie sam.

Wracając do wątku, coś się dzieje w temacie ?;)