![]() |
ja swojego leatta piorę ręcznie raz do roku i jest ok
ciekawe czy pralnia chemiczna by się podjęła takiego wyzwania ? |
Też miałem taki problem....skończyło się robótkami ręcznymi w wannie. Nawet płukanie sobie zrobiłem w płynie i przez chwilę ładnie pachniała - bo wcześniej to potem.
|
Zamocz w wannie z płynem lub proszkiem a potem dobrze wypłukaj. Do pralki bym nie wrzucał bo już raz to zrobiłem i zamek poległ (żyłkowy, kostkowe są IMO wytrzymalsze). Po praniu dobrze suwak przesmarować. Są specjalne mazidła, Ortlieb daje takie w zestawie z torbą ale pewnie zwykła wazelina też da radę.
|
W pralni chemicznej 20 pln taki zabieg. Zanim to odkryłem to nalewałem ciepłej wody do wanny, kupowałem płyn do prania i jazda :D potem prysznicem płukanko i po temacie. Z proszkiem to nie polecam bo za dużo czasu zajmuje jego porządne pozbycie się. Płyn doskonale robi robotę.
|
Mada, ty na poważnie z tym pytaniem...?!
:rolleyes: |
A czy papież sra w lesie?
|
Opcja z połączeniem wszystkich propozycji wydaje mi się najsensowniejsza ;> Sprytny topic.
"Do czego tu doszło, że w naszych czasach, jesteśmy niewolnikami własnego świata. Życie daje ci możliwość wyboru, sam decyduj o swym losie, nie pytaj na forum. Internet opanował świat, sam z niego korzystam i czasami czuję się jak turysta." -Złuta Kula / Grubson Ukraiński kurz i błoto to straszna rzecz...czas kupić nową :) |
Moczysz karcherem z daleka lancą która nie rozpierdoli materiału, potem spryskujesz płynem (jakim to już zdecydujesz sam) Dajesz czas żeby się przegryzło i na koniec znów karcher. Na koniec wylewasz na zbroję olejek zapachowy z apteki :D
|
Albo tylko olejek i z głowy po co się męczyć :D
|
Jak sie ostatnio do rowu teleportowałem, to jego zawartość intensywnością zapachu przewyższała nawet taki olejek :D
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.