No i nie wiem jak u was ale u mnie Valvoline jest tańsze od np. Castrola czy Motula.

Jeżdżę na DuraBlend 10w40. W Krakowie 4L za 100zł

podpisuje sie obiema lapkami - do starszych wolnobieznych maszyn leje polsyntetyka 10w40 a do nowszych i bardziej wysilonych full syntetyka 10w50, ktory jest w cenie okolo 120pln za 4 litry co jest wg mnie dobra cena za olej specyfikacji API SM.

dawno temu do XLV lalem minerala Valvoline i tez bylo dobrze

valvoline ma poza tym kilka innych produktow do motocykli w dobrych cenach - oleje do zawieszen, plyny chlodnicze, oleje do kardanow, spraye do lancucha itp.

Afra i FJR jeżdzą u mnie na Valvoline 10W40 full syntetyk. DRka też jeździła, ale odjechała do nowego właściciela.
Jestem bardzo zadowolony. Spalania oleju brak, skrzynie chodzą precyzyjnie, zero problemów sprzęgłowych. Dobry stosunek jakości do ceny. Polecam.

Teraz pelnego syntetyka 10w40 juz nie ma w ofercie - zastapil go ten 10w50 o duzo wyzszej specyfikacji

Moje techno pali sobie dużo oleju w związku z czym wypaliło już większość tego valvoline, a dolewam motula 15w50 bo mam jakies resztki i jest słabo, sprzęgło napieprza, skrzynia chodzi jakby była tam woda zamiast oleju ogólnie padaka. Trzeba się zaopatrzyć znowu w 4L valvoline to na trochę starczy :D

Kiedyś czytałem temat o oleju i wiele osób polecało Liqui Moly, jak się ma do Valvoline?

Hehe... Dawniej lałem dura blend 10/40, teraz leję LM 10/50 ( albo 0/50?) w każdym razie pełen syntetyk i co...? Jeździ tak samo, tylko trzeba więcej płacić.😎 Nie wiem, czy dane mi będzie odczuć jakąś różnicę. Mam nadzieję, że babcine serducho jeszcze pociągnie, a ma już, albo dopiero 103 kilo!


Wysypane z mojego iPhone z talkiem.

Leję valvoline do auta z duuużym przebiegiem i jestem bardzo zadowolony. Do motoru z przyzwyczajenia motul.

Wyraźnie odczułem różnicę pomiędzy Motulem 10W40, a używanym obecnie Valvoline 10W50 Synpower, ale ja mam silnik chłodzony powietrzem. W upalny dzień, w miejskim korku szybko da się zauważyć, który pierwszy odpada.