El, dzięki.
Jak jeszcze Wilq wrzuci mapkę to jak ja to wszystko objade mając tylko kilka dni???
Pozdro.

El spoko - ważne, że temat żyje - po to jest forum (nie musi być ortodoksyjnie na temat).
RonDell - bazowaliśmy w Zawadce Rymanowskiej - wygooglasz sobie chatkę SKPB Lublin - 10 pln od głowy - klimat jak widać na fotach bezcenny (tzn ja taki lubię).
Pierwszy dzień to lekko zmodyfikowana trasa opisana tutaj na forum (też w tym temacie pisałeś o trasę):
https://www.google.pl/maps/dir/Dukla/''/49.372249,21.7918111/49.2722325,21.902576/49.3055739,22.0570956/49.1026105,22.6364714/49.3143323,22.441652/Myczkowianka/49.5137878,22.2679815/49.3348284,22.0695717/@49.3498993,22.0697433,14z/data=!4m25!4m24!1m5!1m1!1s0x473c39de68f35513:0x71a a4809e4394a3d!2m2!1d21.6832308!2d49.5555137!1m3!2m 2!1d21.7084077!2d49.4756136!1m0!1m0!1m0!1m0!1m0!1m 5!1m1!1s0x0:0xf793c33f6be37775!2m2!1d22.4110848!2d 49.4324887!1m0!1m0!3e0
goglowa mapa nie puszcza więcej pkt więc dalej jedziemy drogą 897 do Tylawy i do Zawadki.

Nad drugim dniem zaraz popracuję i jak googlowa mapa nie pomoże to gpsx zrobię w MapSource

Gugiel poległ na bocznych dróżkach, w linku plik gpx - zrobiony na szybko, ale oddaje trasę.
https://drive.google.com/open?id=0By...khWd1BUY0RiUTg
Info techniczne - zwalony mostek pokonujemy pod łańcuchem - afryka z wysoką szybą przeszła bez problemu (mimo, że na pierwszy rzut oka wygląda inaczej) - przy okazji jest to jedyny alternatywnie oficjalny odcinek (wg tego co wiem)

Wilqu - dzięki. W Zawadce byłem rok temu - było tam parę osób z FAT. Wpadłem tylko na chwilkę świeżo po zakupie AT. Był tam też kolega na czerwonym TA który udzielił mi kilku rad i poczęstował łańcuch królowej Hipolem. Dzięki mu za to :Thumbs_Up::Thumbs_Up:.

Ja planuję pociągnąć z Zyndarowej na Czeremche a później podobnie do Twojej mapki.

Jeszcze raz dzięki.

Jak mówisz o starej 600 to pewnie Andrzej vel Bosi był - bardzo fajny człowiek i naprawdę niezły jeździec.
Udanego wypadu życzę i może jakąś małą relację tutaj machniesz - Niski ma swój niepowtarzalny klimat, bardzo fajnie się go ogląda, czyta o nim a najlepiej tam być...bo w takiej chyży to czas inaczej płynie.
Bardzo polecam Ci odwiedzenie tej izby łemkowskiej za Olchowcem, jak dobrze zaczniesz rozmowę z gościem dowiesz się wielu ciekawych rzeczy, a i od jego żony też usłyszysz np o pisankach - polecam tam "zabłądzić". Kawałeczek niby musisz dołożyć, ale jedź tam, nie pożałujesz - a i szutry tam są znakomite.

Tak, Tak. Ciągnie mnie w tamte strony.:at:
Ostatnio jak jeździłem to natknąłem się na świeżo wybudowaną cerkiew. Nie byłem świadomy, że wciąż je budują na tamtym terenie.

Będzie się działo. Generalnie wyjazd max na południe w każdą możliwą drogę.

Dzięki.

Super wypad, swietnie się ogłada tym bardziej ze dzisiaj stamtąd wróciłem.
w tamtym rejonie koniecznie zbłądzić na szybowisko Bezmiechowa, jeden z piękniejszych widoków jakie ostatnio doświadczyłem.

W Bieszczady wrócę na moto ... kiedys