![]() |
Marek, zanudziłbyś się z nami, jechaliśmy naprawdę powoli. Chyba, że byś dołączył rowerem ;) To pierwsze kroki Agi na motocyklu i już sama moja obecność wystarczająco ją stresuje. Poza tym jest zawzięta, a nie chciałem, żeby próbowała nie być "gorsza" i jechać szybciej niż pozwalają jej umiejętności. Dlatego też VIR-a odpuściliśmy.
Ale zrobiła już spore postępy i myślę, że następnym razem już się odważymy wyjść do ludzi ;) Na pewno będziemy w lipcu na Podlasiu z namiotem, obiecuję, że damy znać. |
5 Załącznik(ów)
Sobota
W czasie pakowania gratów na motocykle odkrywam, że bagażnik w Tenerce zaczyna pękać :Sarcastic: Wzmacniam go dodatkowymi trokami, nie wygląda to przekonująco. Ruszamy w stronę rezerwatu żubrów, stąd to rzut beretem. Niestety moje obawy okazują się słuszne, bagażnik z jednej strony pęka na dobre, a z drugiej niewiele mu brakuje. Mamy jeszcze trochę czasu do otwarcia rezerwatu, biorę się za robotę. Jak najwięcej rzeczy z kufra przeładowuję do plecaka, zaś sam kufer przymocowuję na miejscu pasażera. Minusem Tenerki jest to, że kierunki sa przymocowane do bagażnika, nie chciałbym ich urwać. Tworzę misterną konstrukcję z troków, ekspanderów i dużych trytytek, efekt jest oszałamiający :D Powinno wytrzymać, ale mam nadzieję, ze nie spadnie deszcz, bo przeciwdeszczówki zostały w kufrze. Idziemy zwiedzać rezerwat. Oprócz żubrów jest sporo innych leśnych żyjątek, łosie, jelenie, sarny, dziki, wilki, a nawet ryś. Fajnie jest oglądać rezerwat zaraz po otwarciu, bo większość turystów w Białowieży jeszcze trzeźwieje, więc nie ma tłoku, a zwierzęta mają swieżo wysypaną paszę przy ogrodzeniu, więc można obejrzeć je z bliska. Z Białowieży jedziemy w stronę Hajnówki, oglądamy miejsce, w którym naziści rękoma sterroryzowanych przez siebie niemieckich żołnierzy zamordowali 142 mieszkańców Hajnówki (sarkazm). W Hajnówce skręcamy na Kleszczele, ale zaraz odbijamy z głównej drogi na Orzeszkowo, Wojnówkę, Opakę Dużą i Czeremchę. Część drogi wiedzie po dziurawym asfalcie, martwię się o kufer, który co jakieś czas zsuwa się na siedzeniu do przodu i muszę odpychać go dupą. W połlowie drogi okazuje się, że bagażnik pękł już na dobre, dokładam więc dwie duże trytyki wzmacniające konstrukcję i jedziemy dalej. Teraz jest dużo lepiej, droga szutrowa i leśna, robimy słit focię przy granicy. Za Czeremchą wskakujemy na zielony szlak rowerowy, którym jedziemy wzdłuż granicy aż do Mętnej, w której odbijamy w stronę Niemirowa. Oboje jedziemy już na rezerwie. W Niemirowie przeprawiamy się promem przez Bug, i udajemy się do najbliższego CPN-u :D do Janowa Podlaskiego. Spalanie Tenery 4,2 zaś TDR-ki 3,8. Jest spoko :) Po zatankowaniu motórów pytamy autochtona, gdzie tu można coś zjeść. Gość poleca pizzerię w mieście. Wiedział co mówi, bo pizza była naprawdę bardzo dobra, i tak duża, że nie daliśmy rady całej oszamać. Stadninę koni odpuszczamy i wracamy w stronę Bugu. Jedziemy wzdłuż rzeki do mostu, przejeżdżamy znów na podlaską stronę i jedziemy drugim brzegiem do Mielnika. W Mielniku Sajgon. O znalezieniu miejscówki do spania można zapomnieć, dzwoniłem wszędzie i dupa. Długi weekend. Dobra, próbujemy Serpelice. Jest! Ośrodek Ostoja, mają wolny kartonowy domek, bierzemy. Dzida na prom, może zdążymy. Dupa. 10 minut zabrakło, jedziemy znów naobkoło ;) przez most. Ośrodek zalatuje mocno poprzednim ustrojem, czyli tak, jak lubię. Niestety cena już współczesna. Idziemy nad rzekę wypić piwko i powciągać świeżego powietrza, później siedzimy przy ognisku. W nocy dupska trochę nam zmarzły, ale prawdziwy adwenczurer zimna się nie boi hehe ;P |
7 Załącznik(ów)
I jeszcze fotki
|
Robiliśmy z kumplem tą traskę ze dwa lata temu. W Mielniku wpadliśmy jeszcze do kopalni kredy a prom w Niemirowie jeszcze nie kursował więc objazd mieliśmy do Siemiatycz.
|
Super opis ,miło się czyta ,muszę zrobić kiedyś tą trasę.Ale masz piękną tą tenerkę -ja sprzedałem parę miesięcy temu swoją( mocno spanachaną tylko silniczek cycuś ) i już żałuję .
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.