![]() |
.........
|
zdziwiłbyś się... generacja "copy/paste" nie zna litości...:D
|
Sub czy to ta sama generacja co 'undo'? :D
Kayman - fotki i opis jak zawsze pierwsza liga. pozdrawiam z loży forumowych klakierów :D matjas |
Bardzo fajne dzięki:Thumbs_Up: Widzę kilka fajnych fotek do kalendarza 2014:D
|
zaczynam zbierac kase na wyjazd :) Ciekewe kiedy pojade bo jak narazie to nawet na białą mnie nie stac... Qrwa mac!!!
|
Ślinka cieknie na taki wyjazd z ekipą !! Pieknie pokazane
|
Dzięki
Fotki są podlinkowane z mojej strony dlatego mają na dole ten napis (link do strony i pełnej galeri na samym początku opisu) Aa i niektóre zostały zrobione przez uczestników tegoż wyjazdu więc im też należą się oklaski Po południu jak się ogarnę w biurze to napisze dalszy ciąg |
cd
Na południu udaje nam się dojechać na "przedmieścia" pustyni GOBI http://kajmanoverland.pl/images/mong...styni_GOBI.jpg http://kajmanoverland.pl/images/mong...styni_GOBI.jpg Co niektórzy nawet wybierają się chyłkiem rankiem i jadą poszaleć po piaskach http://kajmanoverland.pl/images/mong...styni_GOBI.jpg Potem kierujemy się ....niby główną drogą na północ w stronę Ułan Bator. Hmmm... główna droga .... okazuje się że robienie 250 km dziennie jest doooosyć męczące. Męczące i dla kierowcy jak i dla sprzętu Ułan Bator http://kajmanoverland.pl/images/mong...U_an_Bator.jpg Jak dla mnie ....omijać to miasto szerokim łukiem To co jest na zdjęciu to tylko taki jeden "kwartał " miasta - centrum Dojazd, i reszta miasta .....przemilcze |
Potem standard, granica z Rosją, dojazd do Irkucka.
Motocykliści - w samolot i po kilku godzinach moga być już w domu. Dla nas - Mileny, Szparaga i mnie - czekanie na resztę ekipy i potem droga powrotna do Polski. Miedzy czasie okazuje się że dwa motorki padły z ekipy która nie jechała z nami. W obydwóch to samo - sprzęgło - marka - KTM Szparag z Mileną wyjeżdżają wcześniej aby odebrać te dwa motorki - bo nie są one na trasie powrotnej lecz znajdują się o ok 1000 km w bok od Nowosybirska. Umawiamy się na granicy ros-ukr. Ja zostaję aby zabrać resztę ekipy. Co gorsze okazuje się że jedno z upoważnień kolega napisał do 20 sierpnia. A ja z Irkucka mogę wyjechać 15 sierpnia - i jadę sam. Czyli w Polsce musimy być przed 21 -szym. Kruca bomba, mało casu (cytat z Vabank). Ale melduję się na granicy ros-ukr w nocy z 19-20 sierpnia. Trochę sprawia trudność jazda Patrolem z przyczepą - po 18 godzin dziennie. No i tak 20-tego o 19:00 meldujemy się w Polsce - czyli przed końcem upoważnienia. Oczywiście nikt nie żądał pokazania tego upoważnienia, ale jak znam życie gdyby ono było już nie ważne na pewno było by niezmiernie ważnym dokumentem bez którego według celnika nie możemy jechać dalej. |
Przygoda, wzywa nas przygoda ;-)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.