Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Rumunia, weekend majowy 2012, prawie czoperowo (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=16006)

grabbie 10.01.2013 22:56

z tą pogodą to i w Polszy była tego czasu patelnia. Też się nieźle zgrzałem w Bieszczadach. Fajnie się czyta i ogląda. Rumunia jest w moim kalendarzu na weekend maj 2013 także czekam na więcej :D

Sub 10.01.2013 23:00

Pisz pan, panie Cynciu...:)

igi 10.01.2013 23:03

Czyta czyta a ty pisz kolego bo tez mam takie plany i plecaczek.

Cynciu 10.01.2013 23:25

No to ostatni odcinek na dziś

Lecimy: Abrud, Brad, Deva, Hunedoara, Orastie. Właściwie kręcimy się po okolicy w różnych kierunkach szukając ciekawych miejsc i tras. Celem ostatecznym są pozostałości fortec Dackich. Pozostałości cywilizacji z przed 3 000 lat to jest coś co bardzo chciałem zaliczyć.
Sporo szutrów i gliny. Na szczęście suchej. Z pasażerem na błocie nie było by szans na trwałe małżeństwo.
W parku Gór Orastie (nie jestem pewien nazwy) trafiliśmy na bardzo dziurawe szutry a że robiło się późno, do celu jeszcze daleko, dałem troszkę ognia. Na dziurach pupa mojej Pani tylko z rzadka opierała się na kanapie motocykla. Obróciłem głowę i rzekłem:
Pojedziemy szybciej to będziemy przeskakiwać nierówności. Dałem w palnik i za chwilę poczułem dwa silne uderzenia pięścią.
Tak, to nie był dobry pomysł z tym przeskakiwaniem. Wymuszona przerwa na fajkę i uspokojenie nadszarpniętych nerwów plecaczka, i jedziemy dalej.

https://lh3.googleusercontent.com/-B...0/DSC08652.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-a...0/DSC08654.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-O...0/DSC08656.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-d...0/DSC08657.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-K...0/DSC08658.JPG

Pozostałości murów otaczających fortecę. U nas (w sumie nie było jeszcze „nas”) były w tym czasie kupki z piachu otoczone patykami

https://lh3.googleusercontent.com/-V...0/DSC08662.JPG

Fragment utwardzonej drogi z bloków skalnych – 3 000 lat temu!
https://lh3.googleusercontent.com/-b...0/DSC08664.JPG

Miejsca kutu były poza główną fortecą. To być może Dacki Stonehenge albo kalendarz albo inne cuś. Widać też resztki akweduktów i innych obiektów świątynnych
https://lh4.googleusercontent.com/-e...0/DSC08665.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-a...0/DSC08672.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-N...0/DSC08673.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-K...0/DSC08680.JPG

Główny punkt zaliczony. Teraz pora rozejrzeć się za noclegiem. Jadąc wzdłóż rzeki w parku widzieliśmy każdy trawnik nad rzeką zastawiony namiotami Rumunów. Jedziemy dalej. W pewnym momencie widzimy nad samą rzeką ogrodzony teren z miejscami do grilowania. Siedzą tam sobie Rumuni i pieką kiełbaski. Żadnego namiotu. Nad bramą opisane, że teren prywatny i numer telefonu do właściciela. Wymiana spojrzeń z plecaczkiem i wjeżdzamy.

https://lh5.googleusercontent.com/-Q...0/DSC08713.JPG

Idę do pierwszego Rumuna i pytam czy można tu rozbić namiot i przenocować. On nie wie, radzi zapytać innych. Idę do następnego i następnego, nikt nie wie czy można ale proponują się rozbić. Jak pojawi się właściciel to i tak na pewno nie wygoni. Ok. rozwalamy namiot. Rumuni po kolei odjeżdżają. Jeden z ostatnich podchodzi i przynosi kilka piw. Mówi, a właściwie pokazuje, że im zostało i szkoda tak zabierać a nam na pewno się przyda na wieczór. Dziękuję i za chwilę zostajemy sami. Jest zajebiście. Super czysta, wykafelkowana toaleta z prysznicem. Murowane grille pod którymi jest rozpałka, drzewo i nawet szczotka do czyszczenia rusztu. Wyobrażacie sobie, że coś takiego u nas by się uchowało? Nikt nie ukradł. Teren nie strzeżony a naokoło żywego ducha.
Zrobiło się już ciemno gdy nagle za ogrodzeniem przystaje busik. Ktoś się rozgląda po „naszym placu i odjeżdża. Za chwilę wraca, wbiega przez bramę i idzie do nas. Pyta czy tu można się rozbić i przenocować. Che, che, myślałem, że właściciel. Po krótkiej naradzie w busie wjeżdżają i rozbijają namioty po przeciwnej stronie placu. Nie napisałem, że gość miał długie włosy, luźną koszulę, koraliki na szyi, itd. Klasyczny hippis. Gdy z busa wysypała się ich niezła gromadka. W tym momencie Ala zbladła. Arur – mowi bo tak mam na imię – to hipisi, cała banda, zwijajmy się z tąd. Myślałem, że umrę ze śmiechu. Ubaw miałem do północy.

https://lh5.googleusercontent.com/-Y...0/DSC08694.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-c...0/DSC08696.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-g...0/DSC08699.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-i...0/DSC08708.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-b...0/DSC08711.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-z...0/DSC08717.JPG

Tego dnia w 10 godzin zaledwie 250km

banditos 10.01.2013 23:46

Super wyprawa! Tylko zebysmy nie czekali na kolejny odcinek tak jak za Bajraszem;)

borys609 11.01.2013 10:49

Noooo gitarrra! Pisz Pan, nie ociągaj, bo super się to czyta. Rumunia to mój cel na ten sezon...

Brambi 11.01.2013 14:07

Super fajnie !

Rojek 11.01.2013 15:55

Wrzucisz jakąś mapkę z trasą? Fajnie się czyta i ogląda. Też lubię tą "starszą" historię.

Dunia 11.01.2013 17:36

Piękne zdjęcia, w tym roku też byliśmy w królestwie Vlada Palownika, i na pewno tam wrócimy:)

Cynciu 11.01.2013 18:08

Cytat:

Napisał Dunia (Post 283070)
Piękne zdjęcia, w tym roku też byliśmy w królestwie Vlada Palownika, i na pewno tam wrócimy:)

Oj Dunia z tymi pięknymi zdjęciami to cię poniosło ;)

Już wiem, że tam wrócę bo do objechania jest mnóstwo fajnych miejsc. Całego urlopu na Rumunię szkoda bo ciągnie też gdzieś dalej. Jednak kilka tygodniowych wyjazdów już mam w planie.

Orientacyjną mapkę wrzucę na koniec. Puki co opisuję większość przejechanych miejscowości, wrzuć sobie w google maps i będziesz miał traskę.

Resztę wycieczki (bo przecież nie podróży ;) wrzucę po niedzieli gdyż właśnie usiłuję się wybrać na afrykańską imprezkę .


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:37.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.