![]()  | 
	
		
 Czasy kiedy mogłeś sobie jeździć po Saharze gdzie cię tylko oczy poniosły mamy juz za sobą i nie wrócą na pewno .  
	Dziś żeby pojechać na południe Tunezji potrzebne są : - trasa którą chcesz pojechać musi zostać zaakceptowana przez wydział turystyki w gubernatoracie , sama trasa to nie problem w zasadzie , trzymasz sie obowiązujących przepisów i nie ma z tym problemu . Problem jest z bazą w El Borma , ponieważ leży w strefie zamkniętej dla ruchu turystycznego ( obszar 30 km od pogranicza algierskiego , które jest w obecnym czasie skrupulatnie kontrolowane ) i to jest jedyna kwestia , która załatwi lub nie tylko agencja . - na tej podstawie dostajesz imienne pozwolenia ( dane osobowe nr paszp. i dowód motocykla ) , tym zajmuje się agencja z której później dostajesz przewodnika , wszystko załatwia się wcześniej , ponieważ cała procedura może potrwać kilka tygodni , przed rewolucja w dwa dni. - suport o którym pisałem powyżej to pikap z przewodnikiem , który wiezie zapas benzyny , wody i jedzenia na 5 biwaków , oraz bambetle do spania , wieczorem dojeżdżasz na biwak w ustalonym miejscu. - w grupie misi być satelitarny i gps , w zasadzie tyle . Przez 2 tygodnie można się zajechać na śmierć , trzeba tylko wiedzieć gdzie . Moim zdaniem najlepszy okres to przełom listopada - grudnia i do połowy stycznia na południe .  | 
		
 a co z green zone?tez trzeba przewodnika itp? 
	http://www.sahara-overland.com/country/tunituni.jpg  | 
		
 Obecnie wygląda to tak : 
	- zone nord z przewodnikiem - zone sud , zabronione dla ruchu turystycznego - pozostały obszar bez restrykcji Kiedyś do El Borma jeździło się bez pozwoleń i to wystarczało , ponieważ wariantów tras jest cała masa w zależności czym jedziesz , umiejętności itp. Chcąc pojechać do Borj El Khadhra trzeba było mieć pozwolenia . Od momentu jak porwali kasztanów którzy pojechali bez pozwoleń i nawigacji zaostrzyli przepisy i od Ksar Guiliane na południe trzeba mieć pozwolenia , a po wybuchu powstania i wojny w Libii zone sud jest zamknięta . Miedzy Douz i El Borma są fantastyczne wydmy i jazdy na kilka miesięcy żeby objechać wszystkie Ergi , są nawet takie z wydmami po kilkadziesiąt metrów i bardzo podobne do Erg Marzuk , czy Abwari . Zawsze jeździłem do Afryki w sprecyzowanym celu , jazda turystyczna i nawijanie kilometrów , to nie dla mnie .  | 
		
 Cytat: 
	
  | 
		
 Masz na mapie którą dodałem jasno określone gdzie można jeździć i na jakich warunkach , red zone = zone nord . 
	 | 
		
 Cytat: 
	
 czerwona= zakazana  | 
		
 Tunezja 
		
		
		Cytat: 
	
 2.Ile za support za 1 dzień? 3.Ile moto może jechać z 1 przewodnikiem? 4.Którą agencję polecasz? ------------------------ http://www.globerider.pl  | 
		
 Pozwolenie jest jednorazowe na czas przejechania trasy , koszt 20 dinarów + prowizja agencji kilkanaście eurasów na osobę . 
	Ceny przewodników z własnym pikapem nie są uzależnione od ilości uczestników w grupie , nie wiem ile może być max osób , ja nie jechałem w większej niż 5 motocykli , trzeba liczyć 200 euro za dzień . Z agencjami niestety nie mogę pomóc .  | 
		
 trasy 
		
		
		Cytat: 
	
 Polecisz jakieś strony z pustynnymi trackami na gps (map60csx)? P.S. Dzięki za info. ------------------------ http://www.globerider.pl  | 
		
 Nie potrzeba żadnych namiarów tam są tylko wydmy , jak spojrzysz na mapę to je nawet widać . Nie wiem czy są w necie trasy w postaci traków , ja zawsze na podstawie książek planowałem , ale to włoskie wydawnictwo i pewnie nie występuje w innym języku . Lubię nawigować i wybierać przejazdy czytając teren , gps używam jako pomagacza żeby trzymać kierunek . Jeśli w jakiś sposób może to pomóc w ich znalezieniu to podaj mejla , wyślę skany okładek .  
	 | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:44. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.