![]() |
się zebrał w końcu do klepania -brawo
|
super przygoda !
|
Hej chopaki!
Koło jakoś w pierwszej połowie lipca wyruszam w tamte strony, czytając temat jestem jeszcze bardziej nakręcony :D Misza masz namiar na tą stację sub-łodzi?? Chętnie bym to odwiedził :) Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy relacji :drif: |
:lukacz:
|
Rano znowu zajebisty widok z drzwi namiotu
https://lh4.googleusercontent.com/-j...0/IMG_0236.JPG Zwijamy się z plaży https://lh3.googleusercontent.com/-g...0/IMG_0238.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-P...0/IMG_0239.JPG Całkiem fajny asfalt nad morzem, masa winkli. Nie potrzeba Anakee albo TKC do zamykania opon :) https://lh6.googleusercontent.com/-j...2/IMG_0246.JPG Ten dzień to jakaś katastrofa, łataliśmy dętki z 8 razy Tylna dętka Rafała była jakaś dziwna, łataliśmy dziurę 4 razy, piąty raz łatał wulkanizator speszyl klejem a i tak nie trzymała. Trzeba było załatwić nową dętkę, w niedzielę było to nie łatwe. W każdym bądź razie cały dzień upłynął nam na piciu piwka i lataniu dziur co pare kilometrów. Tu należy się wyjaśnienie w albanii można jeździć po niewielkim piwku a za szybkość dostaliśmy okropnie dużą ilość mandatów. Taryfikator zaczyna się machnięciem ręką policjanta (w geście "zwolnij, zwolnij gdzie się śpieszysz chłopie" a kończy na "nono, jechałeś 100 na 60, to stanowczo za szybko, zwolnij") Dojechaliśmy do Elbasan, stamtąd na mapie prowadziła chyba fajna droga przez góry do miasteczka Klos. To se ją wybraliśmy ;) Nocleg: :D:D:Dhttps://lh5.googleusercontent.com/-m...0/IMG_0253.JPG Na drugi dzień spotkaliśmy człowieka na skuterku. Trochę mówił po angielsku i wyraził zaniepokojenie naszym planem. Nie bardzo potrafił powiedzieć o co mu chodzi, tylko dał swój nr telefonu "jakby przydarzyło nam się jakieś nieszczęście". Nic se z tego nie robiąc pojechaliśmy dalej, kilka lat wcześniej ponoć jechał tą drogą znajomy VW ogórkiem i mówił że spoko jest dobra droga. Na początku faktycznie całkiem całkiem utwardzona ekspresówka: https://lh5.googleusercontent.com/-a...0/IMG_0255.JPG Później asfalt na szczęście zniknął całkiem https://lh4.googleusercontent.com/-0...0/IMG_0257.JPG i zamienił w przyjemną szutrówkę https://lh3.googleusercontent.com/-e...0/IMG_0259.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-k...0/IMG_0260.JPG Ponoć to dawna rzymska droga ;) https://lh5.googleusercontent.com/-v...0/IMG_0264.JPG Małe problemy z elektryką, luźne wtyczki bezpieczników https://lh6.googleusercontent.com/-z...0/IMG_0268.JPG i ładne obrazki https://lh3.googleusercontent.com/-J...0/IMG_0270.JPG i brzydsze https://lh4.googleusercontent.com/-I...0/IMG_0271.JPG dotarliśmy do granicy śniegu ;) https://lh6.googleusercontent.com/-F...0/IMG_0274.JPG CDN... |
Piknie piknie :Thumbs_Up:
|
"Dalej jest już spoko..." :)
https://lh6.googleusercontent.com/-F...0/IMG_0274.JPG "Po@#$ło go?" :) https://lh6.googleusercontent.com/-3...0/IMG_0275.JPG Trochę przez śnieg, trochę bokiem https://lh5.googleusercontent.com/-V...0/IMG_0280.JPG I dało radę https://lh5.googleusercontent.com/-s...0/IMG_0281.JPG śnieg pokonany... https://lh3.googleusercontent.com/-K...2/IMG_0282.JPG zaczęły się zwalone drzewa :) https://lh6.googleusercontent.com/-T...0/IMG_0283.JPG Dotarliśmy do skrzyżowania, w lewo droga lepsza https://lh3.googleusercontent.com/-Z...0/IMG_0284.JPG w prawo jeszcze lepsza ;) https://lh6.googleusercontent.com/-N...0/IMG_0288.JPG prowadzi do doliny https://lh4.googleusercontent.com/-o...0/IMG_0289.JPG jest i rzeczka https://lh6.googleusercontent.com/-N...0/IMG_0290.JPG strzała na garminie wskazuje 'prosto': https://lh5.googleusercontent.com/-u...0/IMG_0295.JPG kolejny przykład albańskiej manii budowania dziwnych rzeczy: https://lh5.googleusercontent.com/-q...0/IMG_0296.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-6...0/IMG_0297.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-A...2/IMG_0298.JPG Dalej droga prowadzi do wioski https://lh6.googleusercontent.com/-q...0/IMG_0299.JPG Gdzie spotykamy parę staruszków, na oko 90 lat, mają tylko owcę i kozę, ekstremalnie szczęśliwi że do nich zajechaliśmy. Na mapę tylko kiwają głowami, chyba nie potrafią czytać. Tutaj droga się kończy... niestety musimy zawracać na tą gorszą drogę ;) https://lh5.googleusercontent.com/-5...0/IMG_0302.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-z...0/IMG_0287.JPG Do Tirany tylko 52 km :) https://lh5.googleusercontent.com/-T...2/IMG_0303.JPG Tutaj większy kaliber :) https://lh3.googleusercontent.com/-T...2/IMG_0304.JPG. Po kilkunastu km w miarę gładkiej szutrówki pojawia się kolejne skrzyżowanie, tutaj już rozkminiam gdzie mniej więcej jesteśmy ( z papierowej mapy) i decydujemy, że skoro jechaliśmy do Klos to przecież nie pójdziemy na łatwiznę nie skręcimy do Tirany. Skręcamy w tą lepszą drogę ;) https://lh3.googleusercontent.com/-r...0/IMG_0305.JPG To już jakieś 1800mnpm i śniegu coraz więcej, na zdjęciu wygląda na płasko ale jest dość stromo i jadąc bokiem motor zjeżdża po rozmokniętym gruncie w dół... https://lh5.googleusercontent.com/-9...2/IMG_0308.JPG W końcu jadąc coraz wyżej trafiamy na miejsca bez przejezdnego pobocza, a próby z rozpędzeniem się i wbiciem w śnieg kończą się po kilku metrach :) https://lh6.googleusercontent.com/-Z...0/IMG_0315.JPG https://lh6.googleusercontent.com/-W...2/IMG_0316.JPG Mój motocykl jest o jakieś 8cm wyższy a i tak osiada na osłonie silnika, śniegu jest powyżej kolan. C02 na tyle dobrze kopie, że udaje się przejechać te 200m. Tomek i Rafał mają zrobiony tunel w śniegu, tyle że nadal jest zbyt grząsko. Najpierw poszerzyliśmy wykop pokrywą od mojego kufra i ubiliśmy śnieg, spuściliśmy powietrze z opon i przeprowadziliśmy motory. 200m śniegu nie łatwo jest przekopać :) Po przeprowadzeniu trzeba było dopompować powietrza i przejechać kilkaset metrów do kolejnej łachy śniegu. I tak kilka razy :) Wyjechaliśmy na lekko wypłaszczony odcinek... https://lh4.googleusercontent.com/-J...0/IMG_0319.JPG Droga była totalnie zawalona śniegiem więc pojechaliśmy halą https://lh4.googleusercontent.com/-K...0/IMG_0321.JPG i kolejny zakręt i kolejny śnieg i kolejna hala/łąka :) https://lh5.googleusercontent.com/-C...0/IMG_0322.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-5...0/IMG_0324.JPG https://lh5.googleusercontent.com/-9...0/IMG_0325.JPG Po drodze wjeżdżając na łąkę przejeżdżaliśmy ogrodzenie z drutu kolczastego, oczywiście nie mogło się obyć bez łatania dętki ;) https://lh5.googleusercontent.com/-e...0/IMG_0327.JPG Kolejny zakręt i kolejna opcja ominięcia śniegu tak trochę dołem https://lh4.googleusercontent.com/-h...0/IMG_0328.JPG i gleba :) https://lh3.googleusercontent.com/-2...0/IMG_0329.JPG https://lh6.googleusercontent.com/-G...0/IMG_0330.JPG Hehe ;) tym razem nie było opcji jazdy dołem :) https://lh6.googleusercontent.com/-a...0/IMG_0331.JPG https://lh6.googleusercontent.com/-U...0/IMG_0332.JPG i znowu kopanina, i znowu spuszczanie powietrza, przeprowadzanie sprzętów.. Warstwa śniegu była bardzo gruba i zbita, a pod spodem płynął strumyk https://lh5.googleusercontent.com/-3...2/IMG_0333.JPG |
Po tej akcji ze nieprzejezdnymi drogami, wysokość zaczęła się obniżać.
https://lh6.googleusercontent.com/-M...0/IMG_0334.JPG Przykłady fauny :) https://lh5.googleusercontent.com/-i...0/IMG_0336.JPG https://lh4.googleusercontent.com/-m...2/IMG_0337.JPG https://lh4.googleusercontent.com/-1...0/IMG_0338.JPG aż dotarliśmy do celu znak oczywiście podziurawiony kulami :) https://lh3.googleusercontent.com/-f...0/IMG_0339.JPG W mieście byliśmy o 21, na mapie droga miała długość po prostej jakieś 30km, z zakrętami liczyłem jakieś 50. Wyszło 140 i cały dzień jazdy :) Udało się znaleźć właściciela kantoru, otworzył specjalnie dla nas, szybki hamburger i wyjechaliśmy za miasto szukać noclegu. Skręciliśmy w pierwszą w prawo i juz po zmroku zajechaliśmy komuś na farmę:D. Właściciel jak się okazało miał akart jakąś chorobę gardła i nie mógł mówić ale długo nie zwlekał i zaprosił nas do siebie. Tzn z gestów wynikało, że noclegu nie dostaniemy ale 0.7 rakiji się pojawiło. Kilka głębszych, trochę rozmów na migi i dzidujemy dalej. Na nocleg zjechaliśmy jak to zwykle 5 metrów od drogi :) https://lh6.googleusercontent.com/-g...0/IMG_0340.JPG Dalej to już nudy i chwila przerwy na Czarnogórę a potem znowu nudy https://lh4.googleusercontent.com/-Y...0/IMG_0347.JPG https://lh4.googleusercontent.com/-7...0/IMG_0348.JPG Łatanie dętki gdzieś w serbii, proszę zauważyć rejli centralkę.. https://lh3.googleusercontent.com/-i...0/IMG_0351.JPG I to by było na tyle... uczestnicy: ja https://lh4.googleusercontent.com/-Q...0/IMG_0352.JPG Rafał https://lh3.googleusercontent.com/-i...0/IMG_0353.JPG i Wuj Tom z Bielska (poszedł w krzaki na dwójeczke akurat, to Rafcik go zastępuje ) https://lh6.googleusercontent.com/-z...0/IMG_0354.JPG |
A potem to już weszło 170 na blat i nie zeszło aż do Wroca.
Zrobiliśmy ze 4500km, cała masa fun`u, tanio, w miarę blisko. W Albanii ludzie przyjaźni. Jak zawsze motory były przygotowywane 15 minut przed wyjazdem... Na wyjazd ja zmieniłem oponę z tyłu, Rafał zmienił umiejscowienie noża z plecaka na lewego gmola a tomek przyspawał podciśnieniową pompę z xtz do ramy i pojechaliśmy. Nie spierniczyło się nic, mi motor zjarał może z 200ml oleju, spalanie między 5 a 6.5 litrów. Następna krótka wycieczka też do Albanii :) pozdro, Michał |
super Michał, dzięki wielkie!
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:03. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.