![]() |
Tak żeby miało to sens to tydzień na dojazd, tydzień na powrót i 10 dni na miejscu. To tak minimum.
|
Mi ta trasa zajęła 7 tygodni i było to jeszcze o dwa za mało żeby dłużej pobyć z ludźmi, pomieszkać w jurtach i pojeździć na koniach. 60 dni to minimum żeby poczuć smak.
|
Cytat:
Tak, tak...widzieliśmy się. Pamiętam. A odnośnie Mongolii - coś mi się już rysuje w głowie na następny rok. Pozdrawiam Piast |
Witam,
dzięki za wszelkie komentarze i uwagi. Plan już zmieniłem i Kirgizja się w nim znalazła. Skoro piszecie, że warto, to czemu nie. W zasadzie to myślałem, żeby zrobić ją w przyszłym roku. Jeżeli macie jakieś dodatkowe porady to chętnie skorzystam. W szczególności interesuje mnie temat obowiązku rejestrowania się w poszczególnych krajach. Gdzie trzeba, a gdzie nie? I jeszcze GBAO. Będę próbował zdobyć permit przy okazji wyrabiania wizy. Jeśli się nie uda to pytanie - Duszanbe czy na granicy? Spotkałem się w relacjach z podróży z dwiema wersjami. Pozdrawiam-Piast |
GBAO dostaniesz od ręki w ambasadzie. Tylko w polu 21 w aplikacji to napisz. Rejestracja? Uzbekistan na pewno i trochę Kazachstan (już nie są rygorystyczni). Pozostałe niepotrzebna.
|
@Piast
W Kazachstanie zarejestruj się bo będzesz miał kłopoty (koszty) podczas wyjazdu na granicy. Fakt z września ub.roku. pozdr. poczytaj tu:http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=73&t=10323 |
Dzięki za info.
Poczytałem sobie. Wychodzi, że w Kazachstanie rejestracja jest wymagana przy pobycie powyżej 5 dni. Chłopaki rzeczywiście sporo popłynęli z USD na granicy z Rosją. A jak z tym Uzbekistanem? Trzeba od razu, czy zależy to od ilości dni? Pozdro-Piast |
Uzbekistan - po 4 dniach, nie pytali.
Kazachstan - obowiązkowo. Kirgistan - na wjeździe powiedzieli że nie potrzeba, a na wyjeździe że potrzeba i jest problem. Godzina rozmowy, czekania i jeden długopis rozwiązały sprawę. Więc może warto gdzieś przy okazji się zarejestrować choć na wjeździe blankietu na to nie dają. |
Uzbekistan potrzeba. I sprawdzają. NIe pamiętam jaki jest temrin, ale krótki. W praktyce, więc trzeba o tym myśleć szybko.
Kirgistan - nie. Ja nie miałam żadnego problemu i nie rejestrowałam się. |
Czyli po prostu chciał mieć pamiątkę z Polski. Ale dostał dopiero gdy oddał paszport.
Ale było miło i sympatycznie gdy dowiedział się że zanocuję na granicy do wyjaśnienia sprawy z granicą wjazdu i brakiem papierka. Bez napinki, ja miałem czas. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.