Nie wiem, czy jeszcze latają pociągi z Berlina do Hiszpani, ale to był koszt ok. 340 Euro. Gdzieś na advrider jest relacja jak gość zapakował moto i w dobę był na miejscu. Tzn. w Hiszpani.

Cześć , pomijając fakt że ten bilet rzeczywiście tyle kosztuje ( niektórzy armatorzy ukrywają rzeczywiste koszty biletu , dopiero przy płatności wychodzi prawdziwa kwota ) . Jest jeszcze kwestia pozostawienia auta z przyczepą , znalezienie parkingu na czas pobytu w Genova ( to ciasne miasto portowe na skale ) , nie należy do łatwych i trzeba liczyć się z wydatkiem 20-25 euro za dobę , pozostawienie auto byle gdzie = jego utrata . Opcja bardziej ekonomiczna to znalezienie hotelu za miastem i pozostawienie tam auta , pamiętaj ze trzeba to załatwić , przed przyjazdem ponieważ koszty są zdecydowanie niższe . Tak tylko podsuwam do myślenia , ponieważ nie jeden juz przeliczył się w kosztach z tego powodu , miało być tanio a wyszło drogo .
Powodzenia .

Jestem ciekaw czy jak policzysz wszystkie koszty dojazdu ( w tym koszty parkingu, opon, oleju, awarii na dojeździe, winietek plus 7000km w aucie z przyczepką (5 dni), hotele po drodze. Ciągniesz mocną osobówką ? Byle nie busem, bo to już kategoria +E.

Może w 3-4 osoby wyjdzie taniej niż z Kowalem :) ale dla dwóch już pewnie nie

ale bez wsparcia ekipy w Maroco, znajomości terenu i doborowego towarzystwa

cytat ze strony Kowiego www.podrozemotocyklowe.com :

Maroko
Termin: 16-30 kwiecień 2012 (dokładny termin do ustalenia z grupą)

Czas trwania: 14 dni (do uzgodnienia)

Transport motocykli do Malagi, okolice lotniska

Samolot do Malagi

Miejsce załadunku Warszawa

Termin załadunku 7 dni przed wyjazdem do Malagi

Liczba uczestników: max 12 średniej wielkości motocykli ( XT 660, KTM LC4, BMW F800)

Wyjazd zostanie zorganizowany jeśli chęć uczestnictwa zgłosi co najmniej pięciu motocyklistów.
 Przybliżone koszty całkowite:
- transport 2500 zł. (w zależności od kursu Euro)
- samolot ok. 400 zł.
- pobyt na miejscu ok. 500 Euro.


Ostatni wyjazd jak słyszałem był super udany :)

http://www.dbautozug.de/autozug/reiseziele/

Najbliżej Polski to z Berlina do Narbonne w poł. Francji (niedaleko granicy z Hiszpanią). Koszt ok 290 EUR w 1 stronę.

znajomi byli w Marokku w tamtym roku, osobówka plus laweta na 4 motocykle. pobyt na miejscu ok 7 dni, spanie w Hotelu, dziczenie po pustyni. koszta ich wyszło 2500-3000 zł na osobę licząc wszystko

Ale to chyba były dziki ,ktore na lawecie do piachu dojechały...Spanie to 10-20 eur na osobę do merzougi jest okolo 4500 km w jedną stronę...platny prom około 200 eur za taki zestaw

9.000 km x 8 l x 1.3eur (średnio)=936 eur
200 eur prom
autostrady pewnie koło 200 eur
czyli czyli 1336x4,5zł =6000 wydatki wspólne
Do tego spanie jedzenie i wacha na 7 dni x 40 eur =280 eur na osobe x 4,5 =1260 zl
Czyli 2760 zł na osobe na siedem dni
Plus 4 dni jazdy w jedna i 4 dni jazdy w droga strone ze spaniem po drodze w aucie.

Jechaliśmy z tym zestawem 2 dni w jedną i 2 w drugą stronę.
Szybkie auto i jeszcze szybsza laweta:D
Spokojnie bym ten numer powtórzył i pewnie tak zrobimy na przyszłość. Choć nie wykluczam opcji typu Kajman bo jest to optymalne rozwiązanie.

Obyło się bez mandatu? Dopuszczalna chyba jest prędkość
Niemcy 80-100 (wymagane dodatkowe badanie przyczepy i plakietka z prędkością)
Hiszpania 80 km/h

i to na autostradzie...Busem można szybciej....

Obyło się, aż sam się dziwię. W zasadzie to nie była laweta tylko taka większa przyczepka z plandeką. Chyba już przekraczaliśmy z całym zestawem 3,5t. Nie pamiętam za bardzo. Kierowcy c+e byli.

To teraz trzeba doliczyć jeszcze viatolla
Albo trzy tysiące ;)

k