![]() |
Wałek, się nie uklepuje, wałek się wyciera, Ale oj tam oj tam, ja tam się nie znam, ekonomistą jestem z wykształcenia :).
|
4 Załącznik(ów)
to wkleję obrazka ;), przy luzie promieniowym bardziej się wyciera niż uklepuje ale chodzi o samą ideę tego rozwiązania.
|
A wieta co? Jakby ktoś miał nówkę wałek zdawczy, nóweczkę, to podrzuciłbym pewnemu magowi posiadającemu 10 stopień skilla i dorobiłby mi drugi wałek pod zębatkę! Czyli tak jak pisze INTR. Zgodzę się też byc Beta testerem tego wałka a nóweczkę odeślę właścicielowi. Wałek i tak chcę zmienic zimą ale Mag zapowiedział że jego dorobiony będzie kosztował jakieś...120-200zł. Więc można pokombinowac. Co sądzicie? Jeśli chodzi o materiał z którego go wykona to oczywiście pierwszej jakości odpowiadający twardością do oryginału.
|
Ja jednak byłbym szczęśliwszy nieco wiedząc, że niby nowa zębata JT nie ma takich luzów na wałku, jak ma. Do tego ją słyszę w czasie jazdy. Oglądałem i macałem niejedno połączenie wieloklinowe i nigdzie nie było tak luźno, jak tu...
Ale z drugiej strony - pewnie i tak u mnie z tymi luzami i lekkim już wyrobieniem (dobijam do 130 kkm) wałek silnik przeżyje. Oczywiście mam na myśli przebieg rzędu 300 kkm :D |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Mam trochę odmienne zdanie co do przyczyn szybkości zużywania się tego połączenia. aciu sam rozmyślałem o zmianie mocowania zębatki na wałku zdawczym. Nowy wałek w zasadzie jest ci niepotrzebny nowa zębatka i kombinować. Tutaj (w stosunku do XRV - wiekiem) stosunkowo młode rozwiązanie KTM 950. Ci goście od kata chyba się trochę znają na robocie ;):) |
Cytat:
Przy ostatniej zmianie wchodziła może nie ciasno ( 186tyskm) ale i bez jakiś tam luzów. Nie zgodzę się też ze stwierdzeniem iż jakość materiału zdawczej nie ma wpływu na trwałość. Wykonane z materiału o większej twardości spowoduje wydłużenie czasu do powstania luzów zdawcza/wałek. Jednak w takich sytuacjach celowo pogarsza się jakośc jednego z elementów aby drugi mógł długo podziałać. W tym wypadku oszczędzamy wałek bo zębatkę taniej i łatwiej wymienić. Myslę że wymieniając je co ok 10tyskm dociągniemy nawet do 30 sztuk na jednym wałku. Masz rację że trwałość zależy od sposobu eksploatacji , jak ktoś offuje , błoci i szarpie to szybko zajeździ innemu wytrzyma długo...... ale jakośc materiału mimo wszystko się też przekłada na ogolną trwałość połączenia. |
Dzieju w jakimiś innym podobnym wątku pisałem na co się liczy (projektuje takie połączenie )
i jeśli chodzi o twardość to ona ma gówno do gadania raczej ważna jest wytrzymałość na rozciąganie Rm [MPa] oraz granica plastyczności [MPa] i tu każda stal ma inne wartości jeśli chodzi o parę materiałów (wałek , zębatka ) to naprężenia dopuszczalne liczymy zawsze dla materiału słabszego i takie połączenia zawsze liczymy na nacisk powierzchniowy teraz co ciekawe kształt pozycjonowanie czy to przykręcony nie niewiele znaczy jeśli połączenie ma zapas "mocy" tak najbardziej śmieszy mnie próba naprawy wałka który kosztuje tyle co 4,3 zębatki zdawcze hondy zużyte elementy się porostu wymienia i tyle dorabiacie wadę do prostego połączenia gdzie taka wada nie występuje zużycie wałka występuje głownie w wyniku nie trzymania pasowań przez zębatki i to wina zębatek ze takie luzy powstają zębatka pasowana wina być ciasno co najwyżej suwliwie nie luźno ale kto tam patrzy na wymiary serwisowe jak jeszcze można zębatkę przyspawać, chyba to najlepszy sposób naprawy ba strasznie profesjonalny, przebija nawet czerwony silikon podziwiam was, najpierw żałujemy hajsu na części pierwszej jakości a potem dorabiamy wadę i ideologie do superchujni i piszemy bzdury jaka ta honda jest chujowa |
Cytat:
Fabryczne rozwiązanie wykonane wg prawideł wszelkich jest trwałe ale nie daje żadnego pola manewru. Połączanie skręcanie jest bardziej tolerancyjne, bo nawet na szczątkowym wielowypuście można to zalać klejem, dokręcić na wytrzeszcz oczu i jeździć zupełnie bez obaw. Są rozwiązania lepsze i gorsze, akurat hondowskie jest pro honda, a skręcane jest pro użytkownik ot i cała różnica ;) Na szczęście wałek jest tak trwały, że większość użytkowników afryk raczej nie będzie miała problemów ze ściętym wielowypustem. Dbać o detale powinni Ci, którzy pałują te motocykle w terenie i chcą z motocykla wycisnąć więcej niż dała fabryka. |
Cytat:
Z drugiej strony- skoro wałek w AT lubi się zjechać, to co za problem nawet profilaktycznie zmieniać przednią zębatkę nawet co te 6- 8 tys km? Koszt niewielki, ale jeśli ktoś wiąże się z tym motocyklem na dłużej, to raczej warto wydać te kilka drobnych złotych. Co do luzu na wałku- w ST go nie było, nie wiem jak jest w AT bo nie zwróciłem uwagi, niemniej wałek w mojej AT jest ok :) |
Cytat:
po ancwalcie się mniej niszczy ... zasadniczo :D |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.