![]() |
wielkie dzięki :Thumbs_Up: po pracy popędzę zobaczyć i dam znać
|
Faraon napisz jak sobie poradziłeś. Miałem jakiś czas temu podobną sytuację przez grzebanie w pompie. Okazało się że za mocno dokręciliśmy śrubę mocująca ten plastikowy dekielek od pompy. Śruba powodowała zwarcie i paliła bezpiecznik. A co do grawitacji - też to przerabiałem. Przy prędkości do 70 km/h wszystko jest ok. Gorzej jak wjechałem na autostradę, po kilku km zaczyna się dławić i gaśnie. Niezapomniane wrażenia w długich tunelach bez pobocza;) Pozdrawiam
|
raf strzał w dziesiątkę dzięki jakoś nie wiedzieć dlaczego tego pominąłem dlatego nie wiedziałem , że tam jest bezpiecznik
|
Cytat:
|
załatwione :) wysyłkowo czy na zlocie ?
|
Cieszę się, że za moją przyczyną browar się leje :-) chociaż wolałbym, żeby w mojej sprawie :-) Konkluzje po przejechaniu 4tys km po Bałkanach - po 1000km pompa ze stykami wymienionymi na takie ze stycznika 400V, wzorcowo spaliła bezpiecznik. Włożyłem starą pompę, tę która paliła mi bezpiecznik przed wyjazdem (tyle że wyczyściłem i wypolerowałem jej styki). Dowiozła mnie do końca wycieczki bez kaprysów. Moja teoria - nazwijmy ją nieskromnie teorią Faraona :-) - jest taka, że łuk elektryczny na stykach, w wyniku nadtopienia ich powierzchni, czasami doprowadza do chwilowego sklejenia styków i wtedy idzie tam prąd przekraczający wartość bezpiecznika. Jak zdemontowałem tę pompę i bez jej rozbierania podłaczyłem do aku to poszedł z niej swąd. Po odkręceniu dekielka zaczęła pracować. Wniosek taki, że albo styki sklejone wg teorii Faraona, się rozkleiły od wstrząsów przy rozkręcaniu albo winna była śrubka, o której donosi Oskar Z. Powinien zostać ślad na uzwojeniu - postaram się to sprawdzić w najbliższym czasie i poinformować szanowne grono przyszłych wkurwionych użytkowników. Tak czy inaczej, zamierzam dołożyć słynny przekaźnik, żeby zredukować moc piorunów na stykach.
|
Troche jeszcze pogrzebalem w temacie i czas na wnioski. Styki wymienione metodą "ze stycznika" wyraźnie naruszone, mimo że przejechały raptem 1000km. Wygląda na to, że są ze stopu zbyt miękkiego i pioruny je topią. W końcu te styczniki są projektowane do załączania i rozłączania zasilania urządzeń z nieporównywalnie mniejszą częstotliwością niż pracują styki w pompie. Moim zdaniem słabe rozwiązanie. Jeśli wymieniać to lepiej wydać 60 zeta w Larssonie. Plus dołożonie przekaźnika. On też wcześniej czy później może paść z tego samego powodu (nie jest projektowany do ciągłego łączenia i rozłączania) ale kosztuje 20zł, można go wozić w zapasie a wymienia się łatwo. Jeśli chodzi o śrubkę mocującą plastikowy dekiel to potwierdzam, że też była problemem - była za mocno wkręcona i prawie dotykała uzwojenia cewki. Są śłady piorunów na końcówce śrubki i uzwojeniu.
|
Cześć koledzy.
Skorzystam że złotej łopaty i wykopie temat który 10 lat temu zakończył faraon. Mam problem ze swoją Afryczka kostka od głowę go zapłonu tam gdzie mamy bezpiecznik 30a ostro się grzeje i jej plusowe styki są już w bardzo mizrnym stanie. Dziś Afryczka odmówiła mi posłuszeństwa w trakcie lotki na plaży. Kilka dni temu zregwmreoealem kostke co można to wyczyściłem a resztę polutowałem. Moto palił na dotyk no ale dziś jak mi zgasła na tej plaży to niestety ale rozrusznik nie chciał już zakręcić. Z owej wtyczki gdzie jest ten bezpiecznik 30a było słychać bzyczenie/terakotanie ale rozrusznik nie kręcił. Po do pchaniu moto do drogi odpaliłem z pomoca brata na pych i wróciłem do chaty może z 500m pod domem zgasiłem Afre i spróbowałem odpalić oczywiście królowa zapaliła i pewnie w duszy śmiała się że mnie bo dyszałem i leciało że mnie ostro po tym piaszczystym wysiłku. Macie jakieś rozwiązania na te kostkico tam najlepiej się sprawdzi żeby móc spokojnie wyjechać motocyklem na przejażdżkę. |
Wymiana konektorów lub na stałe lutowanie. Konektory nie są wieczne.
|
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...2&postcount=21
Wątków o elektryce w starych AT było sporo, tak na szybko pierwszy z brzegu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.