Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=21201)

Evvil 01.06.2014 11:36

Panowie - kotwa i porządny łańcuch do ramy. Nic lepszego nie wymyślicie.

fassi 01.06.2014 11:44

Buteleczka cieklego azotu, maly mlotek i po kazdym dobrym lancuchu lub kotwie....

Wlasna zmotana elektronika, zadne alarmy. A przed wywozka na lawecie tylko dobrze zamkniety garaz uchroni

ArturS 01.06.2014 11:52

Alarm w blokadach, np popularna xena - głośnik jest chyba od wewn. strony, tak łatwo to wyciszyć? W każdym razie zawsze pierwszy poważny straszak dla nieobeznanego złodziejaszka. Z tym "ujedzie kawałek i gaśnie" to niegłupie. Zwykły układ na NE555 ustawiony na 10 czy 20s. z odcięciem czegokolwiek od zapłonu i może sobie grzebać delikwent. Ale na busa niema siły. Podjeżdża, pakuje i tyle go widzieli :-/

betu 01.06.2014 11:57

A jak to wygląda w "trasie".
Jakieś rady i pomysły dla wyjeżdżających dalej.
Jak i co robić po takiej kradzieży.Do kogo dzwonić.Kto nam może pomóc ?
A co do łańcuchów i kłódek w trasie:sami wiec ze wtedy liczy się każdy KG (kilogram)-czym mniej tym lepiej.

banditos 01.06.2014 12:10

Cytat:

Napisał ArturS (Post 382320)
Alarm w blokadach, np popularna xena - głośnik jest chyba od wewn. strony, tak łatwo to wyciszyć? W każdym razie zawsze pierwszy poważny straszak dla nieobeznanego złodziejaszka. Z tym "ujedzie kawałek i gaśnie" to niegłupie. Zwykły układ na NE555 ustawiony na 10 czy 20s. z odcięciem czegokolwiek od zapłonu i może sobie grzebać delikwent. Ale na busa niema siły. Podjeżdża, pakuje i tyle go widzieli :-/

Xena ma glosnik z zewnatrz, przynajmniej moja tak ma. Wystarczy zakryc reka i doopa;( Ale łatwo ja przeoczyc. Jesli przyjdzie jeden amator to zawsze jest szansa ze sploszy sie na dzwiek alarmu.

Miras Sc 02.06.2014 01:50

Cytat:

Napisał betu (Post 382321)
A co do łańcuchów i kłódek w trasie:sami wiec ze wtedy liczy się każdy KG (kilogram)-czym mniej tym lepiej.

Ale chyba na tych KG to nie ma co oszczędzać. To trochę tak jak z prezerwatywą.

piotr_3miasto 02.06.2014 07:39

A jakie macie opinie na temat lokalizatorów GPS?
Oczywiście podstawowy warunek to zasięg sieci.
W początkowej fazie po kradzieży, zanim nie zaczną demontować części motocykla i zaglądać w zakamarki wydaje się, że może uratować stratę.
Teoretycznie…
Wiadomo, że są sposoby na stłumienie sygnału, ale chyba do licha nie stosuje ich każdy złodziej, który wyciąga łapy po motocykl, więc może warto?
Koszty nie są jakieś kosmiczne, ot pierwszy z brzegu:
http://allegro.pl/lokalizator-gps-tk...261173838.html

EmilD 02.06.2014 08:06

Jeżeli chodzi o łańcuchy to nawet w Abusie nam powiedzieli że połowa sukcesu to zapinanie tak łańcucha żeby wisiał w powietrzu ciężko wtedy do niego podejść z nożycami, szlifierką i niema jak młotkiem uderzyć. Ja osobiście polecam http://www.sklep-motocyklowy.com.pl/...k-p-11064.html
Blokada jest tak czuła na ruch że niektórzy ludzie z początku myślą że jest popsuta bo ciągle przy zapinaniu włącza im się alarm.

Lupus 02.06.2014 09:28

Nie ma ideału, bo inaczej trza zabezpieczyć na codzień, trochę inaczej na Europe a jeszcze inaczej na wylot. Generalnie skłaniam się do odcięcia tylko zapłonu nie rozrusznika, bo ktoś będzie go próbował zapalić i straci czas nerwy i narobi hałasu. Ważne jest też to, żeby zabezpieczenie nie było widoczne (czynność) dla ogółu, np automatyczne włączenie blokady po wyciągnięciu kluczyka, albo np włączenie migaczem, albo podobne patenty. Wilczycy motorka w Londku nie ukradli tylko dlatego że moto miało słaby aku (stał długo) i ktoś z mieszkańców wezwał policję bo usłyszał hałas. Trzeba wiedzieć że najbardziej kradzieży należy obawiać się we większych miastach, gdzie istnieje taki fach jak złodzieje samochodów, i mają czas na przygotowanie kradzieży. Co ciekawe na zadupiach tego świata, nikt nawet nie pomyśli żeby coś dzwignąć, można zostawić cały szpej (oprócz komórki) na zewnątrz. Takie moto wzbudza takie zainteresowanie że jest cały czas na oku, poza tym wszyscy się znają. Mnie nigdy nic nie zginęło, natomiast boję się miast, tam wszystko jest anonimowe. Generalnie mówi się o 20 sek, jeśli złodziej nie dowie się w tym czasie co jest grane - odpuszcza. Jeśli masz łańcuch - przetnie (jak Wilczycy Abus) tarcza - podjedzie samochodem, dobre odcięcie - będzie kombinował, narobi rozrusznikiem hałasu, odejdzie.

zipo 02.06.2014 09:55

Po pierwsze nie robic dlugich niekontrolowanych postojow.Jezdzic off ale noclegowac w pewnych miejscach.Jesli juz nocleg na zadupiu,to wyznaczyc warte.Dwie tablety kofeiny i stimu drink pomaga nie spac. Lepszy niewyspany maruda rano niz stres,utrata,kuniec wycieczki.
Stawiac motor w miejcach,ktore utrudniaja podjechanie vanem,przyczepka (miedzy drzewami,ciasne barjerki dookola,spiac solidna linka 2,3 motory razem.) I to tak, co by samemu miec klopot w odpieciu.Myslec jak zlodziej,obserwowac czy ktos obserwuje.Ciekly azot czyni kruchym material o wysokiej zawartosci wegla.Zimnogiety miekki profil
odpowiednio pociety i wypelniony szklem z hartowanej szyby to udreka dla jumaka.Wymaga jednak sporo pracy.
No i w sumie dbac, co by wszyscy nie byli najebani i zawsze ktos panowal trzezwo nad syttuacja.Jak widze czasem zdiecia z relacji i spiace nieprzytomne oczka to...no co tu komentowac ;)
Ostatecznie zlapac zlodziejaszka i wypatroszyc.... eee ..wybatorzyc na dziedzincu ;)

Pamietac nalezy, ze kraje drastycznie ubozeja.
Ludzie beda popadac w anarchie niestety..


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:08.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.