![]() |
Cytat:
Siwy :Thumbs_Up: |
Cytat:
|
Cytat:
Na dystrybutorze jest jasno napisane że minimalna dawka tankowanego paliwa to 2 ltr, więc na miejscu wlaściciela zablokował bym dystrybutory co by darować sobie groszową sprzedaż ewentualnie zamknął stację z powodu awarii. Powiedzmy że uczestnicy zablokują stację a właściciel nie wezwie policji czy straży miejskiej w celu usuniecia nieproszonych gości to o ile mniej sprzeda? 100 czy 200 litrów? czy to bedzie miało jakieś znaczenie finansowe dla niego w skali miesiąca? Wystarczy że podjedzie jeden autobus czy ciężarówka i kupi 200-800litrów i się wyrówna. Sambor przedstawił wykresy co się składa na cenę paliwa , cpn-y zarabiają znikomą kasę za to sporo pochłaniają wszelkie inne obciążenia. To niby z czego ma taki właściciel stacji spuścić? Na LPG też chyba tylko ok 20gr zarabiają. Przyczyną takich cen nie są stacje paliw. Niestety takie są realia które z resztą wcale mi sie nie podobają. Ale żeby nie było że popieram te wariackie ceny paliw jestem za inicjatywami ale bardziej realnymi które mogą pomóc nam w tej kwestii. |
Cytat:
|
Cytat:
Bierzmy przykład z góry |
Cytat:
|
Proponuje nie blokowanie dróg, czy stacji benzynowych tylko SWOICH PRACODAWCÓW!
Bo kiedy zaczną nam płacić godnie za naszą prace to cena paliwa nie będzie dla nas taka straszna. Proponuję porozmawiać z Niemcem, Francuzem czy Duńczykiem, problem paliwa nie jest tam na pierwszym miejscu, bo oni normalnie zarabiają. W pracy wciąż słyszę, że niestety zapłacą nam mniej bo... "ciężka sytuacja w kraju" "kryzys" lub "dostaliśmy mniej pieniędzy na wykonanie tego projektu" Tylko jedno mnie dziwi, skąd kasa na premie, nagrody, służbowe samochody, służbowe złote karty itd? Problem tkwi w naszych zarobkach a nie w tym że cene paliwa równa się do europejskiej średniej |
Próbowałeś kolego zrobić coś kiedyś sam, czy zawsze uważałeś, ze należy Ci się praca i pieniądze od kogoś innego? I to w wysokości jaką Ty uznasz za "godną"?
A może marzą Ci się czasy kołchozów? Dania, Francja i Niemcy stoją przecie otworem... |
Cytat:
U nas w maleńkiej gminie jest wiejska biblioteka. Taka sala 4x10m. Pracuje Pani Biblotekarka. No i druga bibliotekarka. Do tego maleńka biblioteka mieści się w budynku Urzędu Gminy. Bibloteka ma swoją panią księgową. Odzielną od Urzędu Gminy. W dodatku ta bibloteka ma soją PAnią DYREKTOR. Czyli miesięcznie wynagrdzenia 7000netto + 2x brutto= 14 000 zł W DAni, Niemczech, UK to by nie przeszło. W PL są setki gmin i schemat powielamy. Ci LUDZIE muszą zarabiać. Więc to logiczne że głupi naród musi łożyć kasę w podatkach, akcyzie, Vacie... To się NIGDY nie zmieni :) |
Masz rację Naczelny. U mnie też jest taka biblioteka. Oczywiście upraszczasz a na uproszczenia trzeba uważać bo idąc dalej można stwierdzić, że gdyby tak zlikwidować te etaty i zatrudnić jedna ogarnięta osoba to trzy pozostałe zostały by na zasiłku i znowu podatki na zasiłki ;)
Poza tym te panie pewnie, jak Piotr B uważają, że im się przecież należy i chcą więcej :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:11. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.