![]() |
Cytat:
Konstruktorzy Hondy powinni postawić sobie za wzór ten motocykl i poprostu sklonować, a nie słuchać się księgowych. A tak cieszymy się z powiększenia pojemności aż do 300 cm3 (naprawdę trochę mniej) i mocy którą osiągała 30 lat temu xr250. Wiem, rozumiem normy, dyrektywy itd., ale to ściema marketingowa. Nie umniejsza to faktu, że za te pieniądze to może być fajny współczesny, wielozadaniowy motocykl od miasta, aż po dalsze podróże. |
No wyrzucic silnik xr400, wstawic ten teraz nowy z 300L z mocą taką jak u Tajów i pozostac przy cenie jaka jest. Pasuje?
|
XR400 porównać należy do CRF450 i szybko się okaże że zabytkowa XR to nie jest jakiś kozak. Porównanie XR z 250 rozdmuchaną nawet nie do 300 ccm mało sensowne się wydaje.
|
Czyli wciąż jest rynek dla garażowej porządnej produkcji CRF500L.
Oczywiście nie w Pomrocznej. M |
Xr400 jest lżejsza o prawie 20 kg, ma lepszy zawias
lepsze kopyto ( gaźnik Mikuni ) a wstawienie el.rozrusznika to nie jest aż taki duży problem. Mam z guzikiem. Mam porównanie tylko do XR 250 L którą używa kolega . Mimo różnicy wieku motocykli nie zamienilbym na CRF mimo częstszych przeglądów, które są proste jak bułka z maslem . Oczywiscie moja XR jest w stanie lepszym niż dobry - nie zajezdzone wozidlo Oczywiście ze XR to żaden kozak. Na wyprawowke jak najbardziej na tak - dla wysokiego gościa Niska w siodle nie jest - 940 mm Nie ma co wyrzucac silnika i zamieniać na nowszy. Ma wiecej zalet niż wad. Bezawaryjny z niskimi kosztami utrzymania. Łatwa obsługa Do postu poniżej - interwał serwisowy ogranicza sie do wymiany oleju w przypadku wyprawy co 3 tys - ustawianie luzów zaworowych Sprawdzam raz na 3 tys . Korygowalem raz od poczatku zakupu - czyli około 10 tys km. Czas poświęcony na czynność to okolo 30 minut ze sciagnieciem i zalozeniem zbiornika. Nie potrzebne są żadne specjalistyczne narzedzia. Fabryczny klucz do kół ( odkrecenie kapsli zaworów), klucz 10 .śrubokręt. Ogarniety kierownik nie potrzebuje nawet szczelinomierza. Oczywiście to nie jest motocykl jak ktoś nie chce nic grzebać. Dobra alternatywa dla wysokiego gościa o dlugich nogach. |
Tylko ludzie kupując CRF szukają duala do wszystkiego a nie nastoletniego enduraka z interwałami serwisowymi jak w enduraku. Pomijam kwestę kluczową. Ładnych sztuk nie ma a jak się pojawiają to kosztują w okolicach CRF.
|
XR nie ma chłodnicy więc jest lżejsza, ale brak chłodzenia płynem ma wady i zalety, jednak patrząc pod kątem dalszych tras to jednak chłodzenie płynem jest sensowniejsze. Miałem XR250, bardzo ją lubiłem, jednak pojeździłem trochę w Tajlandii CRF250L i jednak wolę te młodsze, ale ja zawsze tak wolałem ;)
https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 |
My też wolimy młodsze, ale okazuje się, że te starsze kiedy były młodsze miały więcej wigoru i były szczuplejsze. Teraz te młode jakieś bardziej opasłe są. I albo są damy typu CRF450L, albo wieśniaczki CRF250L. Na pierwszą mnie nie stać aby ją mieć, a druga jest wyborem z rozsądku. A tej z marzeń jeszcze nie zbudowali.)
|
No tak tylko, że CRF450L jest "L-ką" tylko z nazwy, pomijając nawet pojemność, to zupełnie inny motocykl do innych zastosowań, w zasadzie to R-ka, ugładzona na potrzeby homologacji. CRF300L to mały, ale prawdziwy dual.
|
Cytat:
Aha, Ci "źli księgowi" w firmach byli zawsze w gospodarce kapitalistycznej. Nie było ich w komunizmie i wiemy jak to się skończyło :0) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:41. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.