Ja tradycyjnie będę testował rozwiązanie OEM, możemy za jakiś czas porównać swoje doświadczenia

Masz na myśli fabryczny uchwyt czy ten od Zumolock?

Oczywiście fabryczny, nie widzę specjalnie sensu stosowania czegoś innego, ale ta subiektywna opinia jest poparta tylko moimi subiektywnymi doświadczeniami i może być skrajnie odmienna od doświadczeń innych motocyklistów.

Może jest to spowodowane tym że nigdy się nie zdażyło aby zarówno 550, 660, 590 wypadały z uchwytu, raz upuściłem 550 ale to był pancerny sprzęt, za wyjątkiem wypadających gumowych przycisków. Ten uchwyt z XT nie wygląda gorzej niż poprzednie, mimo że po zobaczeniu go na obrazku byłem lekko zaniepokojony, ale po kilku kilometrach nie mam już z tym problemu

Bardziej chodzi o zabezpieczenie antykradzieżowe niż o dodatkowy uchwyt.

Z drugiej strony XT ma chyba najbardziej badziewny i zabawkowy fabryczny uchwyt z całej serii Zumo Garmina ;)

Ale montaż poprzez RAM dla mnie osobiście jest pomyłką, oczywiście montaż na pałąku nad zegarami. To jest dla mnie jedyne słuszne miejsce na nawigację.

Prototyp jest. Dział , lekka poprawka musi być.
Wygląda tak. Oczywiście pierwszy egzemplarz pod rurkę Afryki 12 mm, będzie też pod RAM i inne rurki.

Załącznik 97540

Załącznik 97541

Załącznik 97542

Załącznik 97543

Załącznik 97544

Że niby nie będzie działałać?
Co do kradzieży, naprawdę uchwyt akcesoryjny chroni? Ja tam wolę schować do kufra.

Chodzi mi o odsunięcie od osi pałąka. Samo ramie od RAM i ta kulka dla mnie ( subiektywnie) jest nie do przyjęcia. Później się niektórzy dziwią, że im pęka stelaż. Założą 595, do tego ramie i robi się dźwignia.
Co do zabezpieczenia - mi takie na chwilę jest wygodne. Chowanie co chwilę jest nie wygodne. Na noc na ulicy nawet w uchwycie nie zostawiam.
Dzisiaj np. telefonu nie chciało mi się odpinać na stacji jak po kawę poszedłem. Kwestia przywiązania do rzeczy martwych :-)
A uchwyt mam taki :-) -
Załącznik 97547

Teraz rozumiem, no gdybym się upierał przy montażu na poprzeczce to oczywiście kulka jest wykluczona. W GS nigdy nie chciałem obciążać tej poprzeczki która ma co robić trzymając szybę. Dlatego montowałem na kierownicy, łatwy dostęp, zmiana celu w czasie jazdy, odebranie telefonu jest łatwe. W Hondzie, tej co ją mam poprzeczka nie trzyma szyby to mi nie było jej żal. Co do zostawiania nawigacji, jak szliśmy na obiad do knajpy to często też nie chowałem, wychodząc z założenia, na co to komu. Zdarzyło mi się nawet przyjechać z Anglii z 550 w uchwycie samochodowym doklejonym do zegarów, a nawet ostatnio z XT też w uchwycie samochodowym. Różnica tylko taka że 550 miała uchwyt z solidnym kablem który służył jako zabezpieczenie przed upadkiem, w XT gniazdo usb jest słabym zabezpieczeniem.

Jak wasze doświadczenia z parowaniem i używaniem Zumo XT z waszymi telefonami? Bez problemów większych? Pytam bo kończę tekst z recenzją, a sam korzystam ze starego Blackberry więc nie mam opinii jak to jest jak się zepnie nawigację ze smartfonem. Chodzi mi przede wszystkim o możliwość wykonywania połączeń z ekranu nawigacji oraz powiadomienia z telefonu pojawiające się (lub nie) w menu Zumo XT.

W swoim Blackberry mogłem ustawić udostępnienie książki adresowej i mogę bez problemu dzwonić z Zumo XT i interkomu. Nie mogę za to czytać SMSów na ekranie nawigacji ale to już wina faktu posiadania niewspieranego systemu w telefonie...

PS
Jest nowy system dla Zumo XT, wersja 3.70 ale "tylko" poprawa błędów plus dodana obsługa dwóch dodatkowych języków.