![]() |
W 16 roku nie było litowego...
Mój sprawdza się na razie wyśmienicie, ile to potrwa...czas pokaże :) Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka |
Nie chce otwierać nowego wątku więc dopiszę tutaj mój przypadek. Może jakiemuś świeżakowi się przydać zanim poleci po nowe aku do sklepu.
Motocykl z oryginalnym akumulatorem z 2017 roku. Przejechane 19kkm. Motocykl zimowany w garażu podziemnym. Pierwszej zimy wykręcony aku i zimował u mnie w domu w ciepełku. Nie ładowany. Drugiej zimy aku w motocyklu całą zimę. Trochę musiał pokręcić bo paliwo zeszło z przewodów ale dał radę. Aku nie okazywało oznak słabnięcia. Ta zima była trochę inna bo pod koniec lutego zabrałem motocykl z "ciepłego" garażu podziemnego do mnie do garażu w domku, który jest nieogrzewany. Motocykl po zimie odpalił normalnie. Potem kilka razy był odpalany ale na krótko. Wczoraj padł... Próbowałem odpalić ale kręcił coraz słabiej i słabiej ale kręcił. Motocykl nie odpalił. Wykręciłem akumulator i sprawdziłem miernikiem 12,2V. Nie jestem ekspertem ale wydawało mi się to całkiem dużo. Pojechałem do znajomego po prostownik i podłączyłem. Prostownik pokazywał 80% naładowania. Przez jakieś 2-3h doładowałem do 100%. Miernik pokazał chyba 12,8V. Całą noc akumulator stał w cieple. Dzisiaj rano wkręciłem aku i afryka odpaliła od dotknięcia. Tak jak napisałem, nie jestem ekspertem w temacie. Czytałem ten wątek i wnioski miałem takie, że jak kręci to powinien odpalić. Okazuje się, że jednak nie. Nawet ten delikatny spadek napięcia (80% naładowania) powoduje, że NAT już nie odpali. Nie wiem jak to jest u innych więc nie traktujcie tego jak standard. |
Cytat:
Jak aku ma 12,2v to wymaga ładowania, czym szybciej tym lepiej. Akumulatory oparte o kwas nie lubią, jak się je trzyma długo rozładowane. Tracą sprawność. Jeżeli zaś po naładowaniu i spoczynku nie trzyma napięcia dla poziomu naładowania min 70% to raczej śmietnik, będziesz się tylko z nim męczył (ładował go co chwile). Oczywiście może być też tak, ze prostownik go nie ładuje w pełni, co z mikroprocesorowymi często się zdarza, nawet te markowe maja te przypadłość. Ważne też jakim prądem ładował się te 2-3h, jeżeli w okolicach 0,9-1A, zwykle max tyle dają ładowarki dedykowane do moto, to przyjmując średnią sprawność powiedzmy 80% przyjął jakieś 1,6 - 2,4A. BTW Sprawność trudno oszacować, bo prąd na końcu ładowania będzie się zmniejszał. Tak czy inaczej nawet 2,5A to trochę mało, jak na napięcie początkowe 12,2 co odpowiada poziomowi około 40% naładowania. No chyba że prąd prostownika był większy, to wtedy trzeba przeliczyć. Oczywiście to szacunki tak czy inaczej! |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Świetnie się sprawdza i zmniejsza ilość dodatkowych połączeń i plątaniny kabli przy akumulatorze |
Nie jest to żadne odkrycie. Problem jest taki że NAT ma fabrycznie bezpiecznik 5A w obwodzie zapalniczki, który może nie wytrzymać. Domyślam sie, że wiesz gdzie ten bezpiecznik się znajduje😀
|
Hehe jak wywali to się dowie, klnąc jak szewc
|
A to gniazdo jest na sztywno połączone z aku czy przez stacyjkę?
|
Cytat:
Jeśli oryginalne, to na pewno przez stacyjkę. Przynajmniej tak jest w CRF 1000. |
Moto pali, ale jak zimniej i moto stoi na dworze to jakoś słabo się zbiera. Wyjazd w góry, więc raczej zapobiegawczo wymienię. Już dwa razy rozładowałem, że nie mogłem odpalić, więc pewnie już nie ma swoich właściwości.
Yuasa oryginał - trochę dużo. Natomiast sprzedawca polecił jako dobry polecenia zamiennik Bpower GTZ14S. Sprzedawca sprzedawcą, ale zapytam was czy ktoś używał? A może coś innego kupić? Lion - odpuszczam jak na razie. Musiałbym zmienić ładowarkę CTEKA. |
Ja mam jakiś zwykły varty, doładowuję co parę miesięcy wtyczką i ctkiem i działa już 2 lata.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.