Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Albania 2009 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=2756)

consigliero 12.08.2009 08:10

W parku Teth odcinek z Koplik to 3 godziny a o Teth do Szkodry bite 6 godzin i mówimy o 70 km samochodem terenowym.

MaRP 12.08.2009 10:05

Cytat:

Napisał stoner (Post 69850)

A na pytania marekzg i Ron'a odpowiem tak: cały urok Albanii kryje się w miejscach mało popularnych wśród samych albańczyków - o to nie trudno, bo większość miejsc w górach jest trudno dostępna ze względu na zły stan dróg. Widoki po prostu zwalają z nóg, to były najbardziej zjawiskowe krajobrazy jakie do tej pory widziałem. Dodając do tego temperatury jakie tam panowały, kurz i tempo w jakim próbowaliśmy pokonywać wyznaczoną trasę daje to wrażenie brania udziału w rajdzie Dakar. Z informacji praktycznych: 1) Euro przyjmowane jest wszędzie gdzie byliśmy, wychodzi nieco drożej niż płacąc w Lekach (ich waluta), ale się da. 2) Od sierpnia albańczycy zaczynają wakacje i odludne miejsca w których bywaliśmy podobno wcale wtedy nie są już takie odludne. Trudno w to uwierzyć, ale jeżdżąc po parku Lura, jadąc drogą, która mimo, że jest na mapie okazała się być od 15 lat od pewnego miejsca nieprzejezdna, znaleźliśmy Hotelik obsługiwany przez pewnego przemiłego przemytnika. Byliśmy tam jedynymi gośćmi, a hotelik był na totalnym zadupiu. Ów miły przemytnik - manager hotelu powiedział, że w sezonie ma ponad 100 osób w hotelu i namiotach i są imprezy z dj.. dodam, że dojazd tam moim focusem wykracza poza możliwości mojej bujnej wyobraźni.. 3) Należy nabrać dystansu do jakości dróg zaznaczonych na mapie (jeśli w ogóle uda się wam ją zdobyć) - zdarzyło nam się jadąc drogą widoczną na mapie przeprawiać się przez rzekę! 3) najładniejsze dziewczyny były w Serbii 4) nie woźcie zapasowego paliwa tak jak ja to robiłem, nie ma to sensu 5) woda w strumieniach jest za**** zimna, ma jakieś 3 cm temperatury 5) menu w centralnej albanii składa się z 4 dań: cevapi, zupa ala gulasz, sałatka szopska, sałatka grecka 6) fajki i piwo są wszędzie - cena ok. 1 eurokto chce jechać i podziwiać dzikie, piękne, odludne miejsca niech się spieszy, zachodzą tam dynamicznie zmiany: leją asfalty, ludzie się bogacą, będzie coraz więcej turystów. Co do gleb było ich kilka, na szczęscie uszkodzenia umożliwiały dalszą jazdę. Chętnie tam wrócę zobaczyć to, czego nie zdążyliśmy odwiedzić. Dużo jest do opowiadania o tym co tam widzieliśmy.

Byłem tam na początku lipca, ale jechaliśmy inną trasa.
Właściwie mam takie same spostrzeżenia. Na mapie mieliśmy zaznaczoną drogę, która była dopiero w budowie, lub lokalesi nam mówili, że ta, którą jedziemy, za parę kilometrów już się kończy, co nam się zdarzyło parę razy.
Najgorszy dzień dla nas to 50km asfaltem (dojazd) i 64 po kamolach, dwa razy się cofaliśmy, bo ścieżka nam się skończyła... Miałem wtedy serdecznie wszystkiego dość.
Nawet w górach, na pełnym zadupiu, był ktoś, kto mówi po angielsku.
Mapę dostaliśmy na pierwszej stacji tuż po przekroczeniu granicy, tam też wymieniliśmy walutę (oczywiście była to prywatna inicjatywa pracownika stacji), większych problemów płaceniem plastikiem nie było, choć nie wszędzie akceptują kartę Visa.
Widzę, że bawiliście się tak samo dobrze jak i ja:):Thumbs_Up:

http://picasaweb.google.pl/MaciekRP/...a2009WgUkasza#

bigos 12.08.2009 22:56

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał marekw (Post 69911)
W parku Teth odcinek z Koplik to 3 godziny a o Teth do Szkodry bite 6 godzin i mówimy o 70 km samochodem terenowym.

Czyli tak, jak mówił chłopak z fotki.
Po przejechaniu tej drogi nie dziwi, że trasę określają tam godzinami, a nie kilometrami :). Nie wiem jak inni, ale ja jako leszcz w takim terenie urobiłem się tam po same łokcie. O 11.40 ruszyliśmy z Koplik, 50 minut dalej skończył się asfalt. Po kolejnych 90 minutach piliśmy zimną cole na wlocie do Teth. Droga z Teth w stronę Shkoder, do asfaltu zajęła nam 4,5 godziny. Afri zaskoczyła mnie, że przeszła tą drogę bez strat i spaliła niewiele więcej niż na autostradzie.

kris 23.08.2009 23:30

jesli ktos z was tam nie byl to nie wybierajcie sie tam...ten kraj wciaga jak narkoryk (tak slyszalem o tych uzywkach...) :)

Dubel 27.08.2009 19:51

a tu co taka cisza??
chłopaki piszcie coś!! ja nie pisze bo mnie zaraz za ortografie pojadą itp :)
sprzety zreanimowane ????
pozdro

kris 28.08.2009 21:12

ee nie bylo tak zle zeby zaraz reanimowac.... ;) ;) ;)

Poncki 18.12.2009 13:54

Cytat:

Napisał kris (Post 69591)

To ja się ośmielę zapytać bo mnie to ciekawi:)

1. Gdzie to jest?

Fotki nr: 113,41,196

2. Gdzie dokładnie jest hotelik przemytnika w Lure?

3. Jak to jest z trasą w Lure tzn którędy ona biegnie bo na mapach googli mam problem z odszukaniem. No i dlaczego jest nieprzejezdna? Jakieś fotki?


Z góry dzięki za pomoc.

No i gratulejszyns, zajebisty wyjazd.:Thumbs_Up:

stoner 18.12.2009 23:06

2 Załącznik(ów)
No właśnie Kris, jest okazja, żeby wrócić do tematu śladu gps. Sam bym się chętnie dowiedział gdzie byłem.

Co do pytania 2:
Hotelik znalazłem kiedyś nawet w necie: http://www.alban.hu/pol/lura_main.htm
Niestety nie jestem w stanie wskazać dokładnie jego lokalizacji.
A ta droga, to był zdaje się odcinek zaznaczony na papierowej mapie, pomiędzy Fushe-Lure a Burrel. Dojechaliśmy mniej więcej na wysokość tego hoteliku i koleś przekonywał nas, że do Burrel nie dojedziemy, bo kamienie zasypały drogę dawno temu. Chyba cofnęliśmy się do Fushe-Lure, i przez Krej-Lure, Kurbnesh, Urake dojechaliśmy do Burrel. Po drodze przejeżdzając przy tym moście widocznym na zdjęciu o które pytałeś. Postaram się dołączyć zdjęcia z drogi koło hoteliku (fotki autorstwa Wojtka)

Dubel 20.12.2009 14:03

OOOOOO :) widze swoją afri :D
jak mi sie fajnie tym kamieniem klepało tą osłone:D

wojtek II 22.12.2009 14:36

Ta droga była tragiczna
a wszystko przez samogon albański spożywany poprzedniej nocy


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:27.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.