Z tych nerwów aż sam dwa łyknąłem.To się nazywa wiejska kultura!

wielkopolska gościnność ;)

heh tylko 2 fotki mam z pyrki ognisko i afryczki:p

no i po Pyrze :)
to chyba był najtrudniejsza edycja tej imprezy choć wydaje mi się że organizatorzy też dali ciała z mapami. Ale co piochu się nawdychałem to moje, nawet w gaciach go miałem.
Najlepsza z całej imprezy jest odznaka szeryfa.
Podziwami Babe naszą, popierdzielała na bzyku jak rasowy crossowiec, później się "zgubiła: gdzieś pod wiaduktem.
A może Panowie zrobimy mały rekonansik do gościa co mu Barthez płot przestawił...naprawimy mu...niekoniecznie płot i posadzimy nowe kwiatki.
Szkoda że tak mało fotek będzie :(

A może Panowie zrobimy mały rekonansik do gościa co mu Barthez płot przestawił.

nooo widzę że fajnie było,kuwa następnej pyry nie odpuszcze

łobecny na bazie :) było super, mało terenu i dużo kurzu - następnym razem proszę jechać troszku wolniej, bo nie nadanżałem :)

to ja mam totalnie odmienne zdanie
to byłą jedna z łatwiejszych pyr na jakich byłem

tylko jedna gleba, kolanko poodzierane, zawias na półkach się troszkę przestawił, dźwignia zmiany biegów zawinięta w pierścień

ogólnie git majonez dobrze w pień

ja już z daleka widziałem, że ten płot w złym miejscu stoi!
A jak dwa dni temu z dziadkiem gadałem żeby go przestawił, to się uparł i powiedział że ni chu...a, nie przestawi. A w dodatku jego stara posadziła przy płocie jakieś pojebane roślinki.
To mu powiedziałem, że przyjadę z Kolegami i mu pokażemy gdzie raki zimują!
No i przyjechaliśmy i teraz płot stoi we właściwym miejscu:hehehe:

wielkie dzięki dla wszystkich z którymi z mozołem zgadywaliśmy gdzie te cholerne dróżki:mur:świetna jazda przy zapyleniu 100%.wesoło na maxa.