![]() |
Pax pax ,pax...powszechnie wiadomo ,że te motory są do czego innego pomyślane...KTM ma ambicje sportowe i do sportu zmierza w swoich produkcjach. Dużo mocy, mała waga, w zamian za niższą trwałość i skomplikowany serwis..Coś za coś...Moje ambicje sportowe sa olbrzymie, ale dlugo jeszcze Afryka będzie przerastać moje możliwości... Z podziwem patrzę na kolegów, którzy okiełznali scurviela....i cieszą się 100 koniami pokonując piachy, błoto czy wodę..Poza tym zazdroszę im wiedzy technicznej i umiejętności serwisowych, bo mi czasem Afri z mojej niewiedzy klęka...Markowi na wyjeździe w KTM pękła rama..Nie główka ramy , tylko coś pod siedzeniem...Norbiemu KTM zacząl palic coś kolo 15l -brak filtra paliwa=śmiecie w gaźniku w samo południe na Saharze..Puszkowi w Afryce zdechł licznik -elektronik i kontrolki- po dwóch glebach w rzece(afri pod wodą).Tak, tylko kontrolki i licznik. Nie ruszałem filtra powietrza przez caly wyjazd.. Świece na swoim miejscu nie dotykane. Rok temu utopiliśmy na Błędowskiej Kata 990..tak na wysokość kola- poniżej siedzenia...Skończyło się wizytą w serwisie, bo dwukrotna wymiana oleju nie pomogła i scurviel nie chciał gadać...Reasumując...Masz sportowe zacięcie i przerastasz Afri(:bow: dla tych jeźdźców} masz wiedzę w obsludze zaawansowanego technicznie motura(lub stać Cię na serwis i transport z czarnej d..y} kupuj KTM-a.
Jeździsz kiepsko( ale niektórzy "kiepscy "jeźdźcy wyjechali na Afri na Erg Chebbi) Nie potrafisz rozkimić elektronicznych wodotrysków i wtrysków , chcesz mieć spokój w trasie, i nie masz 50 kloców na zakup- Afri pozostanie twoją Królową i będzie Ci służyć wiernie.... Co jest najważniejszą cechą Czarnucha? WOLNOŚĆ... Jednemu da to prosta i niezawodna Afri innemu sportowo zorientowany KTM.. Dzidaaaaaa |
Uważam, że Katowi na Błędowskiej pomogło utonąć jakieś Medium...:):):)
|
Cytat:
Pekł subframe. Kiedy? Nie wiadomo, moze jeszcze w Maroku, moze podczas transportu. Zorientowalem sie w kazdym razie po halasie, jadac, juz w Krakowie, umyc kata z marokanskiego pylu ... |
A może by tak autor opowiedział w końcu o tej żołądkowej gorzkiej?
|
2 Załącznik(ów)
Hmmm zamiast wstepu...
Jest piątek godzina 17... Powoli pod prysznicem doprowadzam grzeszne ciało do porządku....Ida jeszcze w pracy...blogi spokój...Jutro już inny świat... Tylko gdzieś w pokoju od jakiegoś czasu ujada telefon ..A co tam ,piątek 16 jest po pracy nic mnie to już nie obchodzi i tak wszystkie przelewy wyślę po powrocie... Ale hiena nie daje spokoju, warczy i warczy..Mokre stopy zostawiają ślad..Telefon!!!Gdzie on kurna jest...W bałaganie pakowania i tym normalnym ciężko coś znaleźć...O znów warczy scurviel... ..Paweł..z Maroka... o cholera... -Pablito, już nie możesz się nas doczekać? Kochany jedziemy zaraz do was..Spokojnie ,butelkę obalimy.... -Puszek~!!! Puszek, potrzebujemy żebyś coś przywiózł... -Wiem , wiem..Żołądkowa się skończyła..(ale jak do cholery..zapakowałem 20 flaszek do kajmanowozu...Nie mogli wypić 14 litrów w tydzień i jechać..chociaż Norbert jest z nimi...kto wie...) -Nie, potrzebujemy ..klocki hamulcowe, a najlepiej cały zacisk do tylu, zestaw naprawczy pompy, i oponę dla Norberta... -Wściekłeś się? Za 2 godziny mam samolot... -Musisz to załatwić do Podosa...może ma... W Larsonie maja klocki ale nie chcą na przelew i w taksówkę nie wsadzą... Podos , jeszcze nie powiedziałem a juz mi przerwał, ze wie wszystko i wykręca ze swojej Afri cały zacisk z przewodem i pompą.... Maro poleci koło Podiego , zabierze.... Wsiadamy z Idą i naginamy w kierunku Larsona..Ale to po drugiej stronie Rynku a już 17,30...Pasem dla tramwajów idzie całkiem szybko.:D Klocki przygotowane szybko zmieniają właściciela... Lecimy bokami na lotnisko...Zaklinamy Mara by uwiesił się skrzydła i nie pozwolił na odlot ...Zdążyliśmy ... Stajemy do odprawy...Vasi jako obywatelka Mołdawi jest kontrolowana na każdej granicy... I co...Taśma staje..Celnik wpatruje się w ekran i kręci głową...No nie tak eto nie pajdiot... Kontrola bagażu wykazuje obecność dziwnego urządzenia ukrytego w kalesonach Podiego(w czerwoną kratkę )w kształcie procy nowej generacji i do tego z płynem żrącym DOT 4.. Błagania, branie pod kolana, zaklęcia nie pomagają... Nie można... Po odprawie dzwonię do Podiego ,żeby odebrał swoje szpeje... - Co z was za głupole nie mogliście spuścić płynu hamulcowego??? Was gdzieś wysłać .. Z nosem na kwintę idę do sklepu wolnocłowego i dwa podkalibrowe umieszczam w bagażu...Dostaję ticket...jeśli zakupię za stówę to mam 30 zeta zniżki... -Maro , mówię , idź zakup jakieś płyny odczarowujące bo jak tak dalej pójdzie nie dolecimy.... _Puszek ,znasz mnie przecież , ja nie piję... Cholera jasna, nie dość ,że fanty nam zabrali to jeszcze Maro nie chce współpracować...Musiałem kiepsko wyglądać, bo spojrzenie Vasi zmaterializowało się jedna flaszką.... Trudno...jakoś to będzie...Dzwonie do Pawła z hiobowa wieścią...Ale jakoś nie dociera to co mówię, piją cholera...... tylko Norbi coś mamrocze o 1 kwietnia :haha2::haha2::haha2::haha2: Z Frankfurtu dzwonię do Podiego, żeby nie jechał na lotnisko:D No cóż prima-aprylis w końcu musi być... Vasi na terminalu nr B43 miesza żólty nektar z colą i dziewczyny zakładają koszulki Africa Team(dzięki Stopa-uć)...Błogie ciepło rozlewa sie po żyłach...Vasi całkiem nieźle miesza....:bow::bow::D:D |
Zaprawdę powiadam Wam-tak było....tamtego, pamiętnego dnia żołądkowa gorzka wypełniła nasze serca radością....:haha2:
|
To może Michał, Paweł albo Norbi zaczną od pierwszego tygodnia
|
Cytat:
|
Może trochę od końca...ale ostatnio pewna piosenka za mną chodzi...
http://www.youtube.com/watch?v=X6T3t7Jbe08 |
Czesc,
To niech bedzie i ode mnie małe coś :) Podkreślam - to tylko zwiastun :) PS: <!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <w:PunctuationKerning/> <w:ValidateAgainstSchemas/> <w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:Compatibility> <w:BreakWrappedTables/> <w:SnapToGridInCell/> <w:WrapTextWithPunct/> <w:UseAsianBreakRules/> <w:DontGrowAutofit/> </w:Compatibility> <w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel> </w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156"> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin:0cm; mso-para-margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:10.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-ansi-language:#0400; mso-fareast-language:#0400; mso-bidi-language:#0400;} </style> <![endif]-->Niestety do filmu udalo sie wykorzystac tylko materialy Pawla, Marka i troche moich. Z pozostalymi materialami zdarzył się duuuży pech. Ale spokojnie, do prawdziwego filmu będą brane wszystkie materialy :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.