Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   Wtyczka reglera (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1081)

Daddy 18.07.2010 20:03

2 Załącznik(ów)
Opisywałem swoją przygodę ze zjaraną wtyczką regulatora na 5 stronie tego wątku. No i niestety teraz część druga L.
Po stopieniu się wtyczki polutowałem przewody na stałe i tak przejeździłem cały sezon 2009r. bezproblemowo. Zimą zawiozłem mtora na serwis do Iziego. Po serwisie odbieram mtora i ku mojemu zdziwieniu Izi połączył mi przewody regulatora z motorem wtyczką tak jak w oryginale. Od momentu serwisu przejechałem ok. 2tyś przez 3 miesiące i pewnego pięknego dzionka na światłach na skrzyżowaniu afryczka zdechła (wstyd jak diabli). Chcę odpalić ale rozrusznik nawet nie zakręcił a kontrolki ledwo się paliły, myślę sobie że to pewnie akumulator się skończył. Odpaliłem na popych i rura. Odpaliła bez problemu lecz po włączeniu świateł zgasła. Odpaliłem na popych jeszcze raz i bez świateł dojechałem do domu. Po naładowaniu akumulatora africa odpaliła bez problemu. Po dwóch dniach jeżdżenia sytuacja się powtarza, africa zdycha i to znowu w mieście na światłach ( i znowu wstyd). Myślę sobie: pewnie żywot akumulatora się skończył trza kupić nowy i tak też poczyniłem. W oczekiwaniu na nowy akumulator kilka dni przejeździłem jeszcze na starym codziennie go ładując. Z nowym akumulatorem udało mi się pojeździć 3 dni i padł ( i żeby było śmiesznie znowu na skrzyżowaniu w mieście). Wtedy mnie olśniło że to może nie wina akumulatora tylko mam jakieś spięcie w instalacji. Doczłapałem się do domu, odkręcam lewy tylni boczek i oczom nie wierzę wtyczka regulatora zjarana a te 3 żółte oderwały się od wtyczki i stopiły się w taki sposób że się połączyły. Zlutowałem je w taki sposób:

Załącznik 13395


Musiałem wlutować przewody bo oryginalne skróciły się do tego stopnia że nie dało ich połączyć (oczywiście zaizolowałem je odpowiednio czego fotka nie przedstawia). Nie wiem czy tak może być czy szukać oryginalnej instalacji od afri???
Na tak połączonym regulatorze i tym starym akumulatorze (okazał się sprawny i mam teraz 2 akumulatory) jeżdżę tydzień i na razie nie gaśnie na skrzyżowaniachJ

Wartości napięcia jakie pomierzyłem:

-napięcie na aku po postoju motocykla, przed uruchomieniem silnika = 12,3V
-napiecie ladowania na wolnych obrotach silnika bez wlaczonych swiatel = 14,6V
- na wysokich bez świateł = 14,2V
-na wolnych ze światłami = 13,1V
-na wysokich ze światłami = 13,9V

Poprawne są???

Mam cały czas niepokój że z moją africą jest coś nie tak a konkretnie z instalacją eklektyczną lub z jakimś urządzeniem elektrycznym. Poza tym przez te 2 lata od posiadania afri chyba już 4 razy zmieniałem świece bo mi padały i o ile dobrze pamiętam to zawsze na drugim cylindrze.
Z dziwactw występujących w mojej afi wymienię jeszcze to że czasami ją przytka jak pracuje na wolnych obrotach a gdy jest jeszcze nie rozgrzana to gaśnie. Gdy temperatura otoczenia jest wyższa niż około 15*C to nie chce odpalić na ssaniu, zimą pali bez problemu. Latem odpalam bez ssania i manetką chwile przytrzymuję na 2500 obroty.
Nie wiem czy to wszystko jest ze sobą powiązane czy nie? Dodam że ssanie sprawdzał Izi (i 2 miejscowych mechaników z Kalisza) czy gdzieś się nie blokuje i było ok. Z tym ssaniem mam tak od kiedy kupiłem moto, a czkawki dostała po powrocie od Iziego. Występowała dość często, Izi zasugerował abym wymienił świece co zrobiłem no i na początku wydawało mi się że czkawka znikła ale od czasu do czasu jeszcze się zdarza tylko na wolnych obrotach .
Dopiero teraz po kolejnym zjaraniu kostki regulatora naszły mnie takie myśli że te wszystkie dziwactwa są powiązane a przyczyną może być jakaś pierdoła związana z elektryka. Dzwoniłem do Iziego aby to z nim skonsultować lecz nie odbiera telefonu bo buszuje po Azji i będzie dopiero w połowie sierpnia. Może ktoś z was pomoże rozwiązać tę łamigłówkę???

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, te przewody od tej walcowatej wtyczki i te od modułu zaznaczone na fotce czerwonym kółkiem były pokryte osadem przypominającym olej (na fotce są już oczyszczone), dodam że nie miałem wtedy olejarki zamonowanej. Izi też się temu dziwił skąd to to się tam wzieło. Wyczyścił przewody ale znowu sie to pojawiło.Załącznik 13396

Alpak 18.07.2010 22:37

Napiecia masz OK, ja u siebie ta wtyczke wywalilem chociaz byla jeszcze zdrowa.
Instalacji wymieniac nie musisz a ten olej na przewodach to na 99% dmucha sobie tym wezykiem w ktorym one siedza. Jesli odpala Ci silnik bez ssania to odpalaj bez ew. daj troche gazu, tak jest lepiej dla silnika (glownie dla swiec).

Pozdro.

LukaSS 18.07.2010 23:48

Ładowanie ok.

Nie wiem jak jest zrobione ssanie w Afryce, ale myślę, że to nie wina linki, tylko jakiegoś tłoczka itp. który przesuwa się w gaźniku.
Jest w ogóle źle. Kiedy silnik jest rozgrzany można odpalać bez ssania, ale kiedy nie, to trzeba go użyć - logiczne ;) Jeśli dajesz gazu, dajesz więcej powietrza, więc któryś z cylindrów ma za bogato. Wyciągając ssanie jeszcze bardziej wzbogacasz miesznkę i silnik nie odpala na takiej il. paliwa. Pewnie na cylindrze którym wykręcałeś świece, elektrody były czarne - tak?

Izi zrobił wtyczkę jak dla normalnego klienta po prostu ;)

klanol 19.07.2010 07:11

sprawdź jeszcze kostkę od stycznika widoczną w lewym dolnym rogu.

RAFWRO 19.07.2010 19:47

Może i będzie działało, ale jeśli chcesz być spokojniejszy ( a piszesz, że niepokój Cię trapi elektryczny...) to proponuję rozwiązanie wymagające pracy ale nie kasy:
Wymień całe przewody fazowe - trochę zabawy ale jeśli potrafisz to: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=4510.
Jeśli nie chcesz dłubać tak głęboko, to przynajmniej połącz przewody za pomocą konektorów, po złączeniu zalej cyną a wszystko włóż w izolację termokurczliwą.
Powodzenia. Oddtłuść konektory w okrągłej wtyczce (pewnie ktoś waleliną zasmarował). Pilnuj napięcia ładowania.
R

podos 21.07.2010 09:31

Mam wtyczkę przez 7 lat, psikalem do niej dwa razy w roku "Kontaktem" nic jej nie było. W tym roku przelutowalem tylko konektorki na nowe, ucinając po kawaleczku kabla od prądnicy. Kostka ma sens, jest rozłączna mozna wymienić spalony regler, można pomierzyć napiecie uzwojenia. Łatwiej diagnozować.

Komak 13.08.2010 23:03

witam.historia jest taka.nabylem krolowa z przebiegiem niecale 10tys.skarbonka oprozniona musialem podebrac dzieciakom.afri stala jakies 2 lata nieruszana.na sprzedarz podladowali aku no i odpalilem czyli kupilem.zadowolony!na pierwszej minimalnej wyprawce zadowolony!na troszke dluzszej ju nie.PRZESZCZEGAM! PADL AKUMULATOR i regler zakonczyl swoja zywotnosc a ja trase w ALPACH .moral? dzwoncie do RAFWRO -pomoze na 100% pozdrawiam i dziekuje. Ide dalej.moze stworzyc temat- NABYLEM KROLOWA CO MUSZE SPRAWDZIC PRZED.......LUB PO KUPNIE. Zaznaczam moja koles niejezdzil 2 lata czyli przez 5 lat zrobil niecala 10tys.

smigacz 23.08.2010 21:09

to samo w Ukrainskich Karpatach
 
A mnie sfajczyła się wtyczka gdzieś koło Połoniny Równej cudem wróciłem do Polski.Już myślałem ze czeka mnie 2 dni w Górach Ukraińskich. Dziś rozebrałem sfajczona kostka i podczas demontażu odpadły kable. i widzę że kolejność nie jest istotna będę lutował zobaczę czy regler padł czy tylko kostka.:vis:
Sprawdzajcie to połączenie !!! jeślim chcecie wrócić do dom bez nerwów.:D

Olek 20.03.2011 22:50

Między fazami od alternatora (niskie obroty) mam ok:
1-2 32V
2-3 8V
3-1 23V

Faza - masa każda ok 33 V

Ładowanie do bani, na 5000 ok 12,5-12,7

Szto diełać?

Lepi 21.03.2011 08:04

Prawdopodobnie coś nie tak z jednym uzwojeniem. Zmierz rezystancję każdej pary.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.