![]() |
Aciu takie pytanie z innej beczki. Ile można zarobić jako konsultantka Avon?? ;)))
|
Wiem że po kąpielach błotnych w leśnych SPA nie będzie to już takie piękne, ale ocynk napewno będzie trwalszy od rudego nalotu ;)
Wegrzyn nie powiem bo zaraz mi tu nowa konkurencja powstanie :) |
Ktoś może wie, gdzie w Warszawie takich magików od ocynku znajdę i za podobną cenę? ;)
Aciu, nawet fabryka nie wypuściła tak pięknej Afryki jaką Ty robisz :) |
heh nie przesadzaj ;) Żałuje teraz że rama jest w nieoryginalnym kolorku ale jak bedzie to bardzo widoczne i szpeciło całość to za rok drugi raz rozbiorę :D Dzieki za komplement:Thumbs_Up:
|
Widzę że chyba mój poprzednie pytanie się ukryło w treści dlatego podbijam. Aciu mam nadzieje że wybaczysz mi że się wtrącam w wątek.
Jak to jest w końcu z tym malowaniem ramy. Jedni twierdzą żeby malować proszkowo inni są przeciwni. Kto się zna wystąp i podawać argumenty bo czeka mnie w najbliższym czasie malowanie ramy i pierwszy raz w życiu chciałem to zrobić porządnie proszkowo ale wychodzi że może jednak bardziej porządnie jest na trysnąć dobrą farbę. Chciałbym znać za i przeciw. |
Nowe ramy nie są malowane proszkowo , wypiaskowaną ramę idealnie odtłuscić i nałożyć podkład epoksydowy , 24 H się utwardza i schnie , potem podkład nawierzchniowy następne 24 H i na koniec farba , ja stosowałem u siebie srebrny akryl dobrałem kolor z oryginału . A i nie malować żadnymi farbami w spreju bo szkoda roboty .
|
Kwestia "jak pomalować" jest dyskusyjna, wiadomo że rama w oryginale nie jest proszkowo pomalowana, ale też mało kto pomaluje natryskiem tak jak fabryka, a w używanym sprzęcie tam gdzie zdarzają się pęknięcia, szczelinki, jakieś niedociągnięcia najlepiej pokrywa proszek. Jest to też najbardzej odporny rodzaj farby na odpryski. Najważniejsze żeby pokryć zakamarki szerokości 1mm (przód ramy) a proszek idealnie zaleje te szczelinki i już. No chyba że faktycznie uprze się człowiek na jak najbardziej najbardziejszy oryginał wtedy trza zrobić tak jak pisze Adagiio...też bym tak zrobił ale ciekaw jestem proszku, jest to gruba powłoka, może być trwała, przekonamy się ;)
Marcin wyluzuj ;) piszcie tutaj cokolwiek byle w temacie kapitalki. Wszelkie podpowiedzi i uwagi mile widziane :Thumbs_Up: |
ja dla odmiany pomalowałem proszkowo po piaskowaniu ( znaczy lakiernik z jakimś podkładem to chyba zrobił - i jest git :)
pewnie mnie przeżyje :) Cytat:
|
Cytat:
Zarówno malowanie proszkowe jak i mokre ma swoje wady i zalety. Jak w wielu innych kwestiach zdania będą różne u różnych fachowców. Można stworzyć tasiemiec podobny do tematów. jaki olej?, która opona lepsza?, ... i na końcu niczego nie wyjaśnić. Moim zdaniem obie metody są dobre, pod warunkiem, że podłoże zostanie dobrze przygotowane do malowania a farby (nie ważne czy proszkowe, czy mokre) właściwie dobrane. Odnośnie wyboru - proszkiem czy na mokro? Ja zrobiłbym tak: Jeżeli mam chęci i warunki do samodzielnego malowania natryskowego, malował bym na mokro. (i pozostanie jeszcze satysfakcja) Jeżeli nie mam czasu, chęci, warunków, oddał bym do malowania proszkowego. Wariant trzeci (najgorszy moim zdaniem) - farby mokre i malowanie u lakiernika samochodowego. Cytat:
Cytat:
Poza tym farba jest nakładana poprzez napylanie elektrostatyczne. Bardzo dobra i oszczędna metoda, jednakże przy skomplikowanych kształtach tworzą się tzw klatki faradaja gdzie farba nie dochodzi. Wyłącza się wówczas elektrostatykę aby domalować te fragmenty. (ale to, już nie to) Nie chcę tu negować właściwości farb proszkowych, tylko obalić pojawiające się mity. Nie ma farb najlepszych na wszystko, tak jak nie ma motocykli do wszelakich zastosowań. (Za wyjątkiem afryki :haha2:) Wierzę, że farba na twoją ramę została dobrana dobrze i powłoka będzie trwała przez następne 20 lat. Jeszcze jedno odnośnie farb proszkowych. Rodzajów tych farb jest prawie tyle co farb mokrych, jednak wszyscy upraszczamy to do ogólnego pojęcia "farby proszkowe. W przypadku farb "mokrych" większość słyszała o farbach gruntujących, ftalowych, epoksydowych itd,itd. Wiedza o farbach proszkowych wśród klientów jest znikoma i korzystając z usług malarni proszkowej zdajemy się całkowicie na fachowość firmy. Dlatego pisałem o właściwym doborze farby. Cytat:
Malując na mokro, zamiast trzech warstw różnych farb, zastosowałbym jedną solidną warstwę (malowaną w dwóch przejściach mokro na mokro). Powinna to być antykorozyjna , dwuskładnikowa gruntoemalia poliuretanowa. Efekt końcowy będę miał taki sam jak aciu przy malowaniu proszkowym. Niższy połysk niż i Ciebie (jak w oryginale) a w przypadku zarysowań nie będą wyłaziły kolejne warstwy (różne kolory). Różnica jest też w tym, że nie ma chyba możliwości dostać takiej farby w kolorach fabrycznych. Jeśli chciałeś mieć koniecznie kolor Hondy to byłeś skazany na taką technologię jak opisałeś. Cytat:
Mam nadzieję, że napisałem logicznie nawet, jeśli nie mam racji ;) |
Słuchajcie, chłop wie co pisze :).
A ja wiem, że on wie :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.