ślina Obcego musiała się tam dostać :D

:Thumbs_Up::haha2:

Ooo! To z kosmodromu sprzęt serwisujesz. :lol8:
Onegdaj miałem bardzie ekstremalny przypadek - też w tym sprzęcie.

Wstyd się przyznać, ale u mnie termostat podobnie wyglądał.
I to też najprawdopodobniej dlatego, że co prawda płyn wymieniałem co dwa lata, ale nie zaglądałem do termostatu.

Biodegradacja XRV.
Szanujmy termostaty - tak szybko odchodzą.

Samorozpuszczalny termostat :D
Najpierw działa , później przestaje , a następnie rozpoczyna się proces rozpuszczania aby nie zakłócać przepływu.

To przebiegłe Japońce wymyśliły :D

Zastanawiam się co trzeba lać lub ile lat nie zaglądać by wychodować takie błoto.
Ja wymieniałem swój 1.5 dekady temu to owszem był odrobinę nadgryziony na kołnierzu ale generalnie czyściutki.
Magistralę mam czystą zawsze.
Patrząc co ludzie mają to naprawdę można się przestać dziwić braku kultury technicznej.

Termostat czysty oryginał 15 lat .
Płyn klarowny zmieniany co 3-4 lata.

miś, który tu wczesniej zagladal, zalozyl z gory niewlasciwy uszczelniacz ( za maly) i woda lala sie do glowki ramy. efekt - skorodowane bieznie, skaczaca kierownica i lozyska do wymiany :( do tego zgubil podkladke pod nakretke glowna 100Nm. szkoda bo fajne japońskie MCI tam siedzialy i poza ta korozja nie bylo widac znaczacego wypracowania.

1. nowy kranik do cbr600 za 120pln
2. przewod neoprenowy fi10
3. sprezyna przeciw załamaniom do środka
4. sprezyna przeciw uszkodzeniom na zewnatrz
5. podcisnienie ( kranik ma na nie zawor) do krocca do glowicy
6. filtr, pompa itd.

wszystko bangla, nic nie koliduje, nic nie cieknie. rezerwa jest mniejsza niz w kraniku oryginalnym jedynie. OEM nadal jest dostepny za ~550pln