Jeżeli nie będzie Bartka(pana Kierownika w długich blond włosach-Raszyn moto-akcesoria;) zawsze pozostaje jeszcze 11%zniżki w niedzielę na towar nieprzeceniony:D

Odnośnie impregnacji i pielęgnacji butów z gore to Daytona jako jeden z lepszych producentów takowych ma też swoje pasty. Koszt od 35 zł do 45zł.:smoking:

Zacna postać :D - od mnie tylko POZYTYW :D.

Puma Roadster
 

Witam. Koledzy motocykliści mam do was pytanie. Czy ktoś z Afrykańczyków spotkał się z tymi butami
http://www.4ride.pl/index.php/buty-p...er-v3-gtx.html

bo nie mogę się doszukać o nich żadnej opinii. Nie jestem co prawda jednym z afrykańców ale łączy mnie z wami zamiłowanie do motocykli więc mam nadzieję że nie zostanę potraktowany jako intruz.

Jak nie pójdziesz do "Powitalni" to istnieje wysokie ryzyko, że zostaniesz ;). Pumy to my mamy jedynie w dziale "Leydis" :D.

PS

Dorzuć 100 i szukaj Gore.

Te pumy są z Gore :)

Intermotors obniżył ceny, między innymi na buty Alpinstars z 2009 roku (co prawda od 1-go stycznia, ale w wielu sklepach jest jeszcze sporo modeli). :D

http://www.4motos.pl/galerie/a/alpin...7-2008_593.jpg

Alpinstars Tech 7 - 849 PLN

Tutaj porównanie z Tech 10.

Dokładnie tak jak pisze Marek w IC spora obniżka.
Trzeba dzwonić i dowiadywać się czy jeszcze mają dany model i rozmiar na stanie.
Katalogi z produktami po obniżce dostępne na stronie IC w pdfach.

Te butki sie oistatni pojawily i cos mnie sie wydaje, ze godza w sobie wiele( membrana,zawias, solidnie wykonane, wiele zabezpieczen):http://661-shop.de/product_info.php/...770a84f628bac2

Tylko nie znam zadnego Hero,ktory by je mial ;)
;

Ktoś wie gdzie dorwać teraz Diadory MUD w dobrej cenie?
Interesi mnie rozmiar 46.

nieprzemakalne skarpety
 

Miałem w nowym temacie ale spróbujemy tutaj.
Czytając o butach które bywają nie całkiem wodoszczelne może warto zastosować dobre skarpetki.
Znalazłem coś stosowane w Brytyjskiej armii http://archiwumallegro.pl/skarpety_s...549353353.html.
Czytając recenzje o nich wydają się dobrym dodatkiem do butów zwłaszcza że są pod kolana.
Najniższa cena dostepności w Polsce jaką znalazłem to ok 100zł ( obecnie drożej) , ale podobno w Angli można je kupić taniej.
Może ktoś ma jeszcze inną propozycję wodoodpornych skarpet?

Były kiedys po 30 zł skarpety z goretexu (chyba holenderskiej armii) obecnie niedostępne, ale dużo osób pokupowało.
Obecnie szukam jakiejś alternatywy, ale wszystko powyżej granicy 100 zł.

jezdzi kto w tych Alpinstars Tech 7 , moze pare słów kto powie?

Posiadałem. Bardzo dobrze wykonane, wygodne i nawet można w nich pochodzić- byle nie za daleko. Klamry 1 klasa. Ochrona 1 klasa (Trampek się bujał na mojej kostce, a ja nawet zaczerwienienia na nodze nie miałem)
Wady: chyba jednak trochę przyciężkie.
Jak masz okazję to kupuj, jak bez okazji to poszukaj lżejszych trzewików

Pozdrawiam
Jaro

no nie wiem czy to okazja 820 plenów , a jak z rozmiarem brać taki jak sie chodzi w butach na codzień czyli ja nosze 44 że tak powiem cywilne , np. Desantówki 28,5 . A jeszcze jedno - w deszczu szybko nie przemakają ewentualnie przez kałużę jak się przejeżdza lub strumień ?

Sealskinz u mnie się nie sprawdziły pisałem o tym w zeszłym roku.

Jeśli chodzi o wodoodporność to wszystkie przemokną prędzej czy później. Nowe lepiej trzymają szczelność. Ale po kilkunastu akcjach też zaczną powoli przepuszczać. Polecam buty z tak zwanymi skarpetami. Jak przemokną, skarpety trzymają ciepło. Jeździłem przy - 5 i zorientowałem się że mam wilgotne stopy dopiero jak zdjąłem buty. Poza tym takie trzewiki są bardzo wygodne i skarpety można używać jako papcie/lekkie obuwie. Buty ze skarpetami można na przecenach wytargać nawet za 600 zł. Nie będą to zmarnowane pieniądze.

Używał ktoś z towarzyszy takich kapci Oneal Element http://allegro.pl/buty-oneal-element-rozmiar-43-lodz-i1548729470.html

od rana czytam od pierwszej strony - zacząl mnie łeb nap!@#$% / boleć
Czytam , czytam, czatam i do żadnych wniosków nie można dojść :) - ile stron tyle zdań
Wiem , że nie padla jeszcze tm in taka nazwa jak Stylmartin Duna
Pozdrawiam

Mam takowe od roku. Nie są za twarde, można w nich łazić, nie męczą zbytnio nogi. Środek podeszwy jest wymienny (36zeta/parę).
Minusy:
- plastikowe klamry pękają często i nie działają za dobrze, na szczęście 4szt kosztują 20zeta
- przemakają już na widok kałuży i schną dość długo
- w pierwszej parze odkleiła się podeszwa, wymienili na gwarancji
- jak mi motór przytrzasnął stopę podnóżkiem, to bolało

Generalnie szału nie ma, kupiłem ze względu na rozmiar (49).Teraz bym spróbował czegoś innego. Cena nie jest też jakaś szałowa.

A ja mam tech7 i jestem bardzo zadowolony. Fakt - sandaly to nie sa,ale przy tech 10 to jak trampeczki. Jechalem w mega pizdzice i suche jak wior,wygodne, faktycznie klamry pancerne. Tyle,ze ja placilem ok.1200 zl,wiec ta cena naprawde okazyjna. Ja bym bral. W tej cenie nie widze konkurencji. Zwlaszcza jesli ktos ma duza stope i szuka fajnych butow (u mnie wypada 14) a jak wiadomo o duze rozmiary ciezko. Pozdrawiam!!

Zna ktoś tego buta?
http://www.motocombo.pl/images/oxtar/track.jpg
Dość tanie a fajnie wyglądają.



Dzisiaj mierzyłem w Larssonie W2 Adventure , nawet mi się podobały tylko jakość tych klamer, jak chińska produkcja.

Macałem dzisiaj też Crossfire-ry , niestety nie było mojego rozmiaru , wydawały mi się strasznie toporne jak normalne buty cross.
Jak jest z rozmiarówką Sidi , gdybym się zdecydował to brać rozmiar większe?


Edit:
No i dzisiaj stałem się posiadaczem tych bucików:
Opis tutaj:
http://www.moto-akcesoria.pl/buty-mo...out-ii,p,39177

http://butymotocyklowe.pl/galerie/p/...scout-ii_7.jpg

Na tą chwilę mogę powiedzieć że są wygodne do chodzenia, po spędzeniu w nich kilku godzin noga trochę zgrzana ale bez przesady.

Kilka dni temu stałem się posiadaczem skarpet Seal Skinz. Udało mi się znaleźć na Ebay.co.uk i z wysyłką wyszło 45PLN. Pierwszy test zanurzenia w wannie w wodzie o głębokości 20 cm wyszedł pozytywnie. Po 3 minutach pozytywne zaskoczenie bo w środku suchutko. Dłużej nie miałem cierpliwości siedzieć. Trzeba przyznać że taka mokra skarpeta pomimo że sucha w środku dość mocno przekazuje zimno. Chyba będzie trzeba zakładać je na jakieś zwykłe cienkie skarpetki żeby się nie wyziębiać mimo wszystko.

Miałem podobne wrażenie. Wibram i cała reszta prezentuje się nieźle, ale klamry wyglądają jak jednorazówki. Jeśli możesz, to daj znać jak działają Probikery po kilku miesiącach od zakupu. Co przesądziło o tym , że wziąłeś Probiker, a nie W2? Klamry co prawda badziewne, ale 3...

Pewnie że mogę.

Z Probiker-ów jestem Bardzo zadowolony, mówi się że to lipna firma ale .....
Są to najlepsze buty jakie miałem do tej pory, a miałem kilka różnych par.
Te są wygodne, chodzenie w nich nie sprawia żadnego problemu, nic się nie rozpruło, rozerwało itd, trochę się rozczłapały ale to każde skórzane tak mają.
Najważniejsze jest to że mają świetną membranę Sympatex, absolutnie nic nie przemaka (pierwsze moje buty które tak mają), najdłużej jechałem w nich 6 godzin w deszczu non stop i nie miałem wody w środku. Były już chyba na pograniczu przepuszczenia ale skarpetka była ledwo wilgotna (nie mokra) i to raczej od potu niż wody.

W ciepłe dni tak powyżej 20st mi jest w nich ciepło, no ale to w końcu wysoki skórzany but, klamry pomimo że plastikowe nie połamały się i działają, jedynie system regulacji pasków jest do dupy bo w moich nie trzyma , same się luzują ale nie przeszkadza to zbytnio.

Podsumowując, czy wydał bym jeszcze raz pieniądze na nie?
Zdecydowanie tak, tym bardziej że kupowałem je na bajzlu motocyklowym i zapłaciłem coś ok połowy ceny sklepowej.
Zależało mi na tym aby były wysokie, wygodne również do chodzenia (turystyka) i przede wszystkim wodoodporne i te takie są.

Czyszczenie i konserwacja w Probiker-ach jest banalnie prosta, bierzesz pastę szczoteczkę i wyglądają jak nowe, W2 nie wypastujesz, pozostają tylko jakieś spraye do czyszczenie tego typu materiałów.

To się nazywa wyczerpująca odpowiedź:) Wezmę pod rozwagę.
Pozdr

A ja se nabyłem takie cóś jak na fotce - Forma (włoskie, mają fabrykę w Europie, a nie w Chinach), bardzo fajnie wykonane, cholernie wygodne - świetne na cały dzień w siodle plus łażenie / zwiedzanie, jest wodoodporna, oddychająca membrana, dobrze trzymają nogę, klamry dużo lepsze niż np. w Gaerne, czy Probikerach tego samego typu, cena - można spokojnie znaleźć nie drożej niż 600 dukatów:Thumbs_Up: Acha - jak kto chce, to czarne też są.

Ładne, ładne te Formy. Ciekawe jak po dłuższym użytkowaniu się trzymają. Gdyby któryś z Kolegów nie wiedział co zrobić z czasem, to może podpowiedzieć leniwemu czy można te kapcie dotknąć gdzieś w Wawie lub okolicach

Forma - badziew, nawet wysokie modele do mx nie dają rady, niby w środku żelowy bucik, a na zewnątrz słabe plastiki, pękające szwy, mierna skajka, byle jakie gąbki w przegubach. Błyszcząca blaszka dla dzikusów. Szajs.

W takich Formach jeździ Puntek wypowiadał się na ich temat, poszukajcie na forum, z tego co pamiętam nic specjalnego.

Miałem kiedyś typowo Crossowe Formy Raptor, szwy rzeczywiście puszczały, reszta była do przełknięcia.
Pamiętam że puszczały wodę jak sandały, wystarczyło dosłownie przejechać przez kałużę która je ochlapała i już woda była w środku.

Jakoś tego nie stwierdziłem - jeżdżę i nic mi nie pękło, nie rozlazło się, nie puściło. Znam też parę osób, które w nich jeżdżą dosyć długo i nikt nie narzeka, a wręcz przeciwnie.

"czy można te kapcie dotknąć gdzieś w Wawie lub okolicach"

pytanie dotyczyło formy atv/adventure, były w sękocinie i u olka na jutrzenki a opinie faktycznie były już wielokrotnie nawet wcześniej w tym wątku

ja mam diadory mud nie formy :) ale są identyczne, przeciekają jak każde a po 3 sezonach na razie się trzymają :)
http://www.youtube.com/watch?v=x91wDbc8CbA

Panowie z butami to jak ze spalaniem paliwa ja mam popsuty każdy motor i samochód zawsze pali więcej niż innych ale do rzeczy jak buty się sprawują po całodniowym jeżdżeniu tak np 8-10 godzin tak przez tydzień lub dwa zakładam ze skarpety zmieniamy codziennie używamy też specifików sholl-a (tylko nie mówcie ze wam noga się nie poci w ciepłe dni albo ze SYMPATEX jest ok- bo to lipa ) co do nieprzemakalności to też każdy ma swoją miare ale czy ktoś impregnuje (konserwuje ) nie mówimy o paście i wosku jak tak to jakim specyfikiem i co ile ( czy używacie ochraniacze np folia-ja FELINI lub specjalne osłony jak w GS )jak tak to proszę o poradę jakie?? mowa o turystyce a nie topieniu w bagnie po cyce łatwość zakładania i ściągania wytrzymałość mechaniczna np zmiana biegów itp ?

Najlepsze bo prawdziwe jest ostatnie zdanie recenzji , pewnie ten zapach to ufo przyniosło :haha2:

Puntek dzięki , w końcu trochę faktów

kupiłem : SIDI Adventure Gore, przejechane około 2000 km
1. 100% nieprzemakalne /ostatni czwartek i piatek 750 km w deszczu/
2. za ciepłe na temperaturę powyżej 25 st.C.
3. chodzi się ok choć skrzypią
4. trochę "upierdliwe" zamykanie klamerek ale jak się nie spieszę to idzie przeżyć

Możesz napisać w czym masz Sympatex-a i dlaczego jest lipą?
Bo jestem bardzo ciekawy Twojej opinii.

generalnie uważam że membrany to lipa bo nie znalazłem jeszcze takiej która by spełniała swoje zadanie - a to powoduje jeszcze gorsze samopoczucie - stąd szukałem butów w technologii "starodawnej" czyli skóra - na to pasty i jakieś uszczelniacze...

ale może ja za bardzo się pocę ? "(

Sympatex to tak jak byś owinął nogę folią nie tylko moje zdanie miałem w butach w góry jedyna rada agrafka i technologia rieli czyli dziurki bo inaczej możesz sobie skórę płatami ze stup zdejmować nie pomagają skarpety w technologi kosmicznej to nie tylko moje zdanie http://ngt.pl/

Puntek co do membran to nie tak do końca używam Kupczaków ale fakt jak jest gorąco to nie ma zmiłuj się pot ma swoje prawo bez elementów pomocniczych nie podchodź:( najlepiej mieć dwie pary jedna odpoczywa druga pracuje jak skarpeta

Dziwne bo ja mam w butach i wypinany z kurtki, w obu przypadkach złego słowa powiedzieć nie mogę.
Może średnio się nadaje do buciorów górskich, gdzie noga wiecznie pracuje ale na moto głównie nie siedzi.
Kolega też ma sympatexa w butach tyle że 3 razy tańszych oraz w pasie nerkowym i mówi że buciory mu ciekną a nery też ma wiecznie mokre, choć ja to w każdym pasie tak mam.

Nie przesadzaj Sympatex jest zaraz za goretexem i to wcale nie tak daleko.
To że w tych górskich butach tobie nie działał to mogła być jakaś przyczyna....no i porównywanie buta aktywnego do marszu z butem stacjonarnym do jazdy nie ma sensu.

A co do membran to co by to nie było to i tak nie oddycha w sposób jaki byśmy oczekiwali.
Jeśli coś ma być szczelne na wodę to nie ma dobrych warunków na oddychanie. Owszem coś tam oddycha ale jak np ciepło to się i tak spocisz.
Niestety albo coś jest całkiem szczelne ale nie oddycha albo jest ciut mniej szczelne ale za to więcej odetchnie.
Wystarczy uprać niewłaściwie membranę i masz z głowy jej funkcje.
Mam kurtkę EVO która nie ma goretexu tylko coś tam innego i jak narazie kilka parogodzinnych jazd w deszczu ( nawet większym) nie spowodowało najmniejszych przecieków.
Dobre jest to co działa tak jak tego potrzebujemy a nie to co się reklamuje jako niby dobre-najlepsze.

zaraz zaraz nie but stacjonarny tylko turystyczny , mowa też o chodzeniu no chyba ze ktoś siedzi i pilnuje maszyn i wietrzy wtedy odnóża jężeli mamy tylka 2-3 dniowy wyjazd zgoda ale więcej (jakoś tak na biwakach każdy te wygodne buciki jak bambosze zmienia na klapeczki sandałki adidasy)
Sympatex zaraz za gore a to według jakiego rankingu ??

używam spodni MQP(SYMPATEX) ma już kilka latek 8 -9 (rozcięcie na nogawce prawie do biodra ) nie do zabicia porządna stara robota ale nadają się tylko na chłodne dni bo inaczej masakra co do wodooporności to zawsze zakładam deszczówki bo jak jechać drugiego dnia na mokro może ktoś lubi . Na temat deszczu proponuję zapytać MAJO on może adekwatnie wypowiedzieć się na ten temat ,nie mylić z opadami kilkugodzinnymi

a co konserwacji odzieży i obuwia to się zgadzam 100%

Jakiś czas temu na forum wrzucona była tabelka odporności na wodę i oddychalność.
Jak pamiętam właśnie sympatex była za goretexem ..... a potem reszta jak hipory czy inne.
Mam rękawiczki z goretexem i powiem ze toto wcale nie oddycha a użytkowanie dające komfort termiczny do temp max 15* .
Od 20* w zwyż to porażka.
I co z tego że z zewnątrz woda nie wejdzie jak od środka od potu mokro.
To samo dotyczy kurtek czy spodni , pytanie czy lepiej ciut zmoknąć i wyschnąć czy nie zmoknąć a zlać się potem od środka.Dotyczy okresu letniego bo przy temp poniżej 15* spocenie raczej nie grozi no chyba że OFF ale tam są inne ciuchy.
Kiedyś miałem w rękawiczkach hiporę i powiem że owszem po dłuższym deszczu przesiąkały ale za to były jakieś takie przewiewniejsze przy jeździe na sucho i ręka się nie pociła.
Wszystko zależy jak spojrzeć na zalety i wady materiałów , co dla kogo jest ważniejsze i czego potrzebuje.
Uważam że jeśli coś ma być szczelne to nie będzie dobrze oddychać a jak coś ma oddychać to nie będzie całkiem szczelne , reszta materiałów to uśrenienie tych 2 założeń.

Już to pisałem ale przypomne:
Gore działa jeśli jest gradient teperatury.
No i jeszcze działa na psychikę - łatwiej wyjmuję się z portwela pieniądze ;p
Ale jak rozsądnie chcecie się ubrać latem ani gore ani zresztą większość innych membran nie mają sensu . No chyba ,że wpinane tylko na deszcz - ale to lepiej sprawdza się zewnętrzne przeciwdeszczowe ubranie .

I to się również butów tyczy . Po strumieniu szybko wyschną , choć dobrze jak są zapastowane i byle kropili nie puszczają . A na dłuższą jazde w deszczu to również zewnętrzne ochraniacze .

ALPINESTARS SCOUT WP - miał to ktoś bo okazyjnie mogę kupić i zastanawiam się czy warto.

Tak masz rację tylko często bywa że wpadasz w chmurę zaczyna lać i co wtedy ? w deszczu ubierasz się w deszczówkę?
Tak wiem powiesz że można wcześniej założyć ale to ma sens jeśli wiesz że będziesz cały lub część dnia na mokro jechał.
Przy okazyjnych opadach jednak szczelne ubranie bardziej się sprawdzi.
Kiedyś w górach wpadliśmy w chmurę no i lunęło zanim zdążyłem deszczówkę włożyć byłem już nasiąknięty potem wyszło słoneczko i wilgoć pod deszczówką zaczęła robić ciekawy klimat.
Po zdjęciu i ujechaniu parudziesięciu km w celach wyschnięcia znowu ulewa.
Koledzy którzy jechali w szczelnych ciuchach olewali te okazyjne deszcze i nie gimnastykowali z zakładaniem i zdejmowaniem.
I kto tu miał lepiej?
Także do długiej jazdy w deszczu zawczasu założone antydeszczowe wdzianko się sprawdza ale na przypadkowe opady jakby trochę mniej.
Wtedy działa podstawowa ochrona w postaci membran czy to w ciuchach czy butach.

zgadzam się z przedmówcą :)
Po prostu jeśli chodzi o ubranie to chyba nie ma odpowiednika Afryki tzn. że sprawdza się zawsze :)

Mam skórzane buty z membraną Gore i powiem szczerze, że rewelacja.
Stopa się nie poci więcej niż w samej skórze, całodzienna jazda w deszczu w Rumunii nie zrobiła na nich większego wrażenia - jedynie końcówką dnia pojawiło się uczucie zimna (ale skarpety były suche).
W błocie/strumieniu do wysokości buta sucho - powyżej może się przelać niestety.

Ostatni krzyk mody: NAJACZE!!!

http://s7.postimage.org/kg0yc0n6h/38...989891_104.jpg

http://www.motogen.pl/aktualnosci/no...my,art221.html
"Nike utrzymuje na razie, że buty AirMX 6.0 nie wejdą do sprzedaży." Tak było w 2010, więc chyba dotrzymali słowa...