Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08.06.2009, 20:21   #51
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 1 min 36 s
Domyślnie Toyota Leasing

jełśi znany jest Ci właściciel - to nie czekaj na nic tylko wyślij listem poleconym ze zwrotką roszczenie naprawy oraz żądanie podania nr polisy i nazwę TU, do którego możesz się zgłosić. Nawet jak nie odpowiedzą - od daty dostarczenia liczą się odsetki za zwłokę - to na wypadek rozprawy. Aha nie godź się na zaniżoną wycenę. Jest orzecznictwo NSA, które wyraźnie obciąża odpowiedzialności zakładów ubepezpieczeń.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.06.2009, 20:28   #52
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 1 min 36 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał hjs Zobacz post
o ile wiem wezwanie karetki kwalifikuje czyn niedozwolony w ruchu lądowym jako wypadek zagrożony mandatem lub grzywną. Brak karetki to wykroczenie, ale może coś mylę, w końcu studia skończyłem jakiś czas temu .... genralnie chyba nie to jest meritum wątku...

no i sprawdziłem: "Spowodowanie wypadku drogowego to przestępstwo polegające na choćby nieumyślnym naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, czego nieumyślnym skutkiem jest spowodowanie wypadku, w którym inna osoba doznała naruszenia czynności ciała lub rozstroju zdrowia przez czas trwający dłużej niż 7 dni." - a więc już samo złe samopoczucie + karetka i możemy mieć wypadek. Ta karaetka to chyba z orzecznictwa wynika - bo nie pamiętam z jakiego paragrafu.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.06.2009, 22:42   #53
amnonim
 
amnonim's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 154
Motocykl: RD07
Przebieg: 58000
amnonim jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 19 godz 7 min 3 s
Domyślnie

Z tego co pamiętam, to policjant tłumaczył kobiecie (instruktorce), że to zdażenie, to nie była kolizja drogowa, tylko wypadek z zagrożeniem życia. Kobieta nie chciała zrozumieć, więc policjant tłumaczył dalej łopatologicznie; skoro przeleciałem nad samochodem, to mogłem spaść na głowę i przetrącić sobie kark, tak więc realne zagrożenie życia istniało. Ja się na prawie nie znam za bardzo, przytaczam tylko, mniej więcej słowa policjanta, który wystawiał kobiecie mandat.

Co do polisy sprawcy, jutro z rańca dzwonie na policję zapytać jeszcze raz, czy ktoś się zgłosił. Jeżeli nie, to za Waszą radą wystosuję pismo i wyślę poleconym.
__________________
pozdrawiam, Konrad.
amnonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.06.2009, 22:54   #54
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 1 min 36 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał amnonim Zobacz post
Z tego co pamiętam, to policjant tłumaczył kobiecie (instruktorce), że to zdażenie, to nie była kolizja drogowa, tylko wypadek z zagrożeniem życia. Kobieta nie chciała zrozumieć, więc policjant tłumaczył dalej łopatologicznie; skoro przeleciałem nad samochodem, to mogłem spaść na głowę i przetrącić sobie kark, tak więc realne zagrożenie życia istniało. Ja się na prawie nie znam za bardzo, przytaczam tylko, mniej więcej słowa policjanta, który wystawiał kobiecie mandat.

No to mamy odpowiedź - przesłanka wystarczy - jak pisałem, klasyfikacja czynu jest tu bardzo ważna

Co do polisy sprawcy, jutro z rańca dzwonie na policję zapytać jeszcze raz, czy ktoś się zgłosił. Jeżeli nie, to za Waszą radą wystosuję pismo i wyślę poleconym.
Mam nadzieję, że pomogłem - w razie potrzeby daj znać. Inni również - jak wspominałem co wiem to pomogę (zwłaszcza przy wyodrębnieniu wątku). W przypadku potrzeby służę pomocą również w przypadku szkody w mieniu lub na osobie.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.06.2009, 22:56   #55
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 1 min 36 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał amnonim Zobacz post
Z tego co pamiętam, to policjant tłumaczył kobiecie (instruktorce), że to zdażenie, to nie była kolizja drogowa, tylko wypadek z zagrożeniem życia. Kobieta nie chciała zrozumieć, więc policjant tłumaczył dalej łopatologicznie; skoro przeleciałem nad samochodem, to mogłem spaść na głowę i przetrącić sobie kark, tak więc realne zagrożenie życia istniało. Ja się na prawie nie znam za bardzo, przytaczam tylko, mniej więcej słowa policjanta, który wystawiał kobiecie mandat.

Co do polisy sprawcy, jutro z rańca dzwonie na policję zapytać jeszcze raz, czy ktoś się zgłosił. Jeżeli nie, to za Waszą radą wystosuję pismo i wyślę poleconym.
To mamy odpowiedź co do wypatku - przesłanka wystarczy do klasyfikacji.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.06.2009, 22:59   #56
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 1 min 36 s
Domyślnie Roszczenie

Aha - podaj w liście zakładaną wartość roszczenia - policz na oko - więcej niż przewidujesz i zastrzeż, że jest to szacunkowa kwota, oraz ostrzeż, że w razie braku odpowiedzi skierujesz sprawę do KNF-u (Komisja Nadzoru Finansowego) oraz na drogę postępowania cywilnego oraz powidomisz prokuraturę o przestępstwie zagrożenia życia.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.06.2009, 23:01   #57
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 1 min 36 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał puszek Zobacz post
Proponuje tekst macierzysty tego przewodnika po szkodzie jeszcze poddac obróbce a potem go przykleimy u góry. Zapraszam do ulepszania

W wolnej chwili (nie mam niestety wiele) zamieszczę w razie potrzeby skan zgłoszenia szkody oraz procedurę likwidacji szkody.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.06.2009, 09:18   #58
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 7 min 35 s
Domyślnie

Poprosiłem o opracowanie tematu osobe pracujaca w ubezpieczeniach. czy ktos ma cos jeszcze do dodania?

Likwidacja:
W czasie wypadku - jeżeli źle się czujesz, spadłeś z motoru, mogłeś się potłuc , wezwij koniecznie pogotowie.!!!
Teraz prawie każde OC ma Assistance - holowanie.Oczywiście korzystasz z OC sprawcy. Jeżeli nie wiadomo kto nim był....konieczna policja. Policja również potrzebna jeżeli ktoś ma uszkodzenia ciała.
Należy pamiętać, że sprawca, po wypadku , musi potwierdzić dla TU kolejność zdarzeń i potwierdzić , że to on jest sprawcą....a to różnie bywa....!!!! ( stres, wymuszenie..i takie różne)
Jeżeli firma ma telefon alarmowy to przy holowaniu jest już zgłoszenie szkody, i likwidatorzy sami się już kontaktują z nami.
Jeżeli nie to trzeba szkodę zgłosić u sprawcy wypadku.
Nie radzę likwidować szkód z AC ponieważ zwykle jest franszyza redukcyjna, czyli pomniejszona wypłata o jakąś kwotę, lub procent szkody.( udział własny w szkodzie) czego nie ma w OC. Czas teraz myślę, że ten sam , likwidacji szkody.
Może większy problem jak sprawca jest obcokrajowcem , albo nie ma OC..
Na miejscu wypadku, warto zrobić zdjęcia....zawsze mogą się przydać, szczególnie jak nie wzywasz Policji . a nawet jak ona jest....Wszystkie uszkodzenia.
Uszkodzenia ciała likwidowane są z dwóch polis OC i NNW. A mogą być również likwidowane z wszystkich innych osobowych.

1. Odbierz z policji kopię protokołu oględziny wypadku (tak wypadku - gdy wezwano karetkę to wypadek)
2. Czekaj spokojnie na zgłoszenie się do policji sprawcy. Leasing to głównie ubezpieczenie PZU lub Allianz.
3. Zrób foto dokładne uszkodzeń i spis. Uszkodzenia to:
- moto - wszystko co możliwe
- ciuchy - wszystkie uszkodzenia
- kask
- koszty parkingu w warsztacie
- uszkodzenia fizyczne (obdukcja wskazana)
4. Zbierz wszelkie rachunki związane z wypadkiem:
- koszty holowania
- koszty leczenia (łącznie z badaniami)
- koszty przywrócenia moto do stanu przed wypadkiem
- koszty ubrań
- koszty utraconych korzyści (np. jechałeś na ważne spotkanie w sprawie pracy / Umowy) etc.
5. Oddaj moto do autoryzowanego serwisu i zleć likwidację szkody (upoważnienie do likwidacji i odzysku pieniędzy z TU).
6. Ponieważ moto jak i samochód likwiduje się na nowych częściach (mogą być zamienniki autoryzowane) + malowanie + naklejki, na 99% orzeczone zostanie "całka”, czyli szkoda całkowita + zwrot "pozostałości" - nie kłóć się tylko, jeśli kwota będzie realna bierz
Co do ubezpieczenia w wartościach odtworzeniowej - czyli na częściach oryginalnych, to nie zawsze tak jest .
Czasami AC tzw warsztat - mówi o ubezpieczeniu z amortyzacją...czyli na zamiennikach...z uwzględnieniem zużycia.
7. Wycena to koszt na podstawie wyceny Eurotax lub Autoexpert - różnie bywa z wyceną. W przypadku AT zapewne będzie zaniżona (w przypadku innych pojazdów nie koniecznie).
8. Możesz się odwołać od wyceny - ale znikome szanse powodzenia - zawsze należy się odwoływać jak kwoty się różnią .Duży problem jest przy szkodach całkowitych czyli powyżej 70 %
9. Jeśli warsztat nie znajdzie TU (przez Policję) to musisz sam "wydreptać". Od tego jest centralny rejestr...
i czasami można się niczego nie dowiedzieć. To należy ustalić na miejscu wypadku. Policja sprawdza to od razu. Brak OC to zabranie pojazdu.
9. Na likwidację TU ma 14 dni - kwota "bezsporna" - tzn. to co jest oczywiste np. koszty holowania, wstępna wycena warsztatu. W przypadkach spornych - 30 dni, ale uwaga od dostarczenia pełnych informacji dla TU - tu haczyk - będą Cię zasypywali pytaniami - gdy stwierdzisz, ze bez związku ze sprawą tak odpisuj.
Pisma wychodzą z TU standardowe, warto kontaktować się z likwidatorem i zadawać pytanie , czy to już wszystko?
Jeżeli podważacie jakikolwiek punkt , sami przedłużacie procedury likwidacji.
10. Likwidatora wzywa warsztat lub Ty.
11. Wycena pierwsza warsztatu i likwidatora to wyceny wstępne - takiego zapisu się domagaj, wycena pełna może odbyć się po naprawie (wypłaca się różnice pomiędzy kwota bezsporną, wyceną wstępną i ostateczną).
12. Po likwidacji (naprawie) domagaj się wystawienia gwarancji od warsztatu lub potwierdzenia naprawy z listą elementów wymienionych (przy uszkodzeniu ramy motoru się nie naprawia)
13. Do sprawcy (firma "L"-ki) przysługuje Ci również dochodzenie odszkodowania za krzywdę - ale to już sąd cywilny.
Są firmy specjalizujące się w odszkodowaniach osobowych - występują za Ciebie do sądów za procent w odszkodowaniu płacąc wszystkie koszty. Taką szkodę można zgłosić do 10 lat...., a czasami od niedawna do 20 wstecz.
14. Tyle co "na szybko".
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.06.2009, 11:08   #59
amnonim
 
amnonim's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 154
Motocykl: RD07
Przebieg: 58000
amnonim jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 19 godz 7 min 3 s
Domyślnie

Puszek - dzięki za dość rozbudowane info.

Co do informacji bierzących: policjant poinformował mnie, że właściciel pojazdu ma pół roku czasu, by zgłosić się po swój pojazd, po tym czasie przechodzi ona na rzecz skarbu państwa. Czyli wg niego mogę się szybko nie doczekać.
Inną drogą jest przejęcie inicjatywy przez mojego ubezpieczyciela, on zapewne jest w stanie formalnie dowiedzieć się więcej a propos TU sprawcy - mój ubezpieczyciel wysyła pismo do policji w celu ustalenia TU sprawcy lub bezpośrednio do właściciela pojazdu (informacja zaczerpnięta telefonicznie od PZU). Jutro ma u mnie być rzeczoznawca z "mojego" PZU, to postaram się jak najwięcej wypytać. Tak jak Puszek napisał, być może to właśnie PZU jest ubezpieczycielem sprawcy. Czy w takim przypadku spodziewać się jakiegoś większego przekrętu? Czy raczej spodziewać się, że sprawa zostanie załatwiona bezproblemowo?
__________________
pozdrawiam, Konrad.
amnonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.06.2009, 11:17   #60
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 7 min 35 s
Domyślnie

Nie spodziewaj sie zadnego przekretu. Leasing trzeba płacic i własciel leasingowanego auta na pewno sie zgłosi. Ubezpieczalnie z reguły chca szybko i tanio- załatwiac roszczenia. Nie spisałes danych kierowcy zeby do niego zadzwonić teraz? Znajdz telefon do kierowcy i z nim pogadaj. Ze wiosna i lato za pasem a Twoja Królowa smutna stoi...
A co do Przewodnika to jest on działem kilku osób

Ostatnio edytowane przez puszek : 09.06.2009 o 12:15 Powód: literki
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Wypadek Evvil Inne tematy 49 24.09.2011 15:41


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.